burdel w pokoju dziecka zdjecia na fb

Moja znajoma zalajkowala zdjecie swojej znajomej na ktorej byl pokazany pokoj jej corki. Z tym ze pokoj to pojecie na wyrost bo byl tam burdel rodem z perfekcyjnej pani domu. Oczywiscie inne madre mamusie zaczely wstawiac w komentarzach zdjęcia pokoi swoich dzieci na ktorych rowniez burdel byl niemilosierny . A juz rozwalil mnie komentarz jednej z mam: ,,kreatywnosc naszych dzieci nie ma granic" jaka kur**wa kreatywnosx? Burdel w pokoju swiadczy o kreatywnosci? Balaganiary i nic wiecej. Ja bym sie wstydzila takie zdj wstawic. Zawsze mymyslalam ze uczestniczki programy ppd to jakies pojedyncze przypadki a widze ze chyba w co drugim domu jest taki burdel masakra.

A ty w ogóle masz dziecko? :D Możesz sprzątać na okrągło, a i tak zaraz jest bałagan. Moim córkom wystarczy 20 min, żeby pokój wyglądał jak po przejściu huraganu. Oczywiście, potem sprzątają, ale jakby zrobić zdjęcie zaraz po zabawie to pewnie byś była nieźle zszokowana ;) A kobieta pewnie wrzuciła to tak na luzie, żeby pokazać jak wygląda prawdziwe rodzicielstwo, w przeciwieństwie do idealnie wysprzątanych pastelowych pokoików, które znamy ze zdjęć na blogach.

co innego rozrzucone zabawki, a co innego syf i burdel. Są różnice. No chyba, że Ty gościu z 15:40 dajesz kilof córkom i leci remoncik. Nie rozumiem też kobiet, którym nie chce sie przebierać dzieci, bo się wybrudziły. Np. ta z youtuba co wpadła, Julia Kubus? Dziecko w każdym vlogu brudne. Nie rozumiem dlaczego kobiety wyskakują "brudne dziecko=szczęśliwe dziecko". I to zwykle mówią tak kobiety, którym za bardzo się nie powiodło w życiu..

Tak mam dzieci 3,5 letnie i 8 miesieczne i rozumiem ze dzieci moga zrobic balagan bo moje tez robia ale jesli ktos ma powyrzucana odziez z szafek na podloge, jakies domki dla lalek, wozki dzieciece i inne wiekszze zabawki wrzucone w kat na kupe, jedno na drugie ze praktycznie nie wiadomo co tam jest to sory ale dla mnie taka osoba to zwykla balaganiara i syfiara ;) Napisalam ze pokoje przypominaly te z programu z rozenkowa albo i gorzehjwiec dla mjnie to nie jest zwykly balagan zrobiony przez dzieci a zaniedbania leniwej matki.

Przesadzasz. To, że ktoś wrzuciła takie zdjęcie, nie znaczy, że tak jest u niego zawsze. Przeciwnie, jakby miał tak zawsze, to by nie wrzucał zdjęcia, bo by mu to nawet nie przyszło do głowy. Chyba raczej chciał pokazać na zasadzie: "patrzcie, do czego są zdolne moje dzieci, jak je na chwilę spuszczę z oka". A dzieci potrafią się tak bawić - np. wrzucić wszystko na jedną kupę bo akurat robią "ognisko". Albo wyrzucić wszystko z szafy, bo szukały tej turkusowej koszulki, a potem polecieć do innych zajęć. Samo życie.

TYrzeba uczyc dzieci porzaku. U nas po zabawie się sprząta a wieczorem to już obowiązkowo. PPD to jakas patologia.

nie ma to jak wpie/rd/alać się komuś nawet w kąty z zabawkami, głupie baby

Autorko, wsadź sobie nos do D... co cię obchodzi jak obce dziecko ma w pokoju. To ty tam mieszkasz, ze tak ci to przeszkadza? Daj ludziom żyć!!! Myslalam ze Polacy zaglądają innym do portfela i sypialni ale widać ze nawet do pokojów dziecięcych Hahaha 

U mnie jest tak że dzieci jak się same bawią to w pokoju czysto, i w ogóle w domu, a jak tylko przyjdzie jakaś koleżanka to jak by ja ktoś z klatki wypuścił, robi syf totalny, zagląda mi wszędzie i dotyka wszystkiego  , ciuchy z szafy wyciąga i twierdzi że musi się przebrać bo a to nie wygodnie jej w swoich rzeczach a to brudne a to pomoczyla sobie myjac ręce, rzucają różne przedmioty z antresoli. Oczywiście nie patrzę na to biernie, wydzieram się na nich i zakazuje groże im , ale to jak rzucanie słów na wiatr, a nie mogę stać przy nich cały czas . Dlatego nienawidzę jak ktoś do nas przychodzi i często nie pozwalam, zastanawiam się czy w domu u siebie też się tak zachowuja, dla mnie to nie wyobrażalne,  

Dnia 18.06.2016 o 17:44, Gość gość napisał:

Nie rozumiem też kobiet, którym nie chce sie przebierać dzieci, bo się wybrudziły. Np. ta z youtuba co wpadła, Julia Kubus? Dziecko w każdym vlogu brudne. Nie rozumiem dlaczego kobiety wyskakują "brudne dziecko=szczęśliwe dziecko". I to zwykle mówią tak kobiety, którym za bardzo się nie powiodło w życiu..

Nie. To ty jesteś maniakalną pedantką. Owszem bajzel totalny jest zły. Może i pokoje na zdjęciach faktycznie były tragiczne, nie wiem, nie widziałam, ale przebierać dziecko za kazdym razem jak się pobrudzi ? Może na weselu tak. Może w gościach tak, ale na podwórku się rzucać z przebieraniem natychmiast po ubrudzeniu trzeba też pomyśleć czy to zawsze ma sens tym bardziej jak dziecko ma zamiar kontynuować brudzącą zabawe i nikogo tak naprawde ta plamka nie obchodzi oprócz ciebie. Ty chyba nie żyłaś w czasach PRL-u. Żałuj. To były wspaniałe czasy dla dzieci.

Dzieciom matek pedantycznych, których dzieci musiały mieć ubrania zawsze czyściutkie, a była to niezmierna rzadkość (kojarzę tylko jeden taki przypadek na może tysiąc) można było tylko współczuć.