Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dzisiejsze babcie podrzucaly swoje dzieci dziadkom a dziś same się migają

Polecane posty

Gość gość
dziś Q Q Q Q Q wsciekła przez duże QQQQQQQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:37 moja ukochana mamusia niestety mieszka 600 km stąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś popieram tesciową bo widać że kobieta ma nosa,ma synową że huuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wyprowadz sie do mamusi,kto ci broni ,skoro masz sama problem z opieka nad dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:40 nie zrobię tego bo tutajmąż ma pracę a tam takiej nie znajdzie, jełopo. Moja matka pracuje zawodowo bo jest młodsza od teściowej. teściowa siedzi i ogląda seriale i nie chce zajmowac sie malym a potem mi gada że zazdrosna ze on do niej nie lgnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było sobie szukac męza w rodzinnej miejscowości a y matołku osiadłaś na terytorium tesciów i myślałas ze tesciowa bedzie dostawac orgazmu na twoj i wnuka widok. Masz super mądrą tesciową,co by nie zrobiła to i tak nigdy byś tego nie doceniła,a jak dziecko dorosłoby to i tak miałoby babcie w "wielkim poważaniu" podobnie jak i kazda synowa. Gratuluję tesciowej rozumu,niech ogląda seriale,lezy do góry brzuchem i korzysta z życia tak jak lubi.Od opieki są niąnki,zapłac i po kłopocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tesciowa oglada seriale i to synowej przeszkadza bo mogłaby się zając dzieckiem chocby po to by synowa mogła ujadać na kafeterii a tak brakuje czasu, choc siedzisz tu a mogłabys wyjsc na spacer z dzieckiem "jełopo"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tiaaa, tylko nie bierzesz pod uwagę jednej sprawy - to, że babcia ma zrezygnować z pracy oznacza gównianą emeryturę. I co - będziesz jej dokładać do końca życia? nie sztuka zapłacić parę groszy za opiekę TERAZ, ale każdy rok pracy daje wyższą emeryturę do końca. Poza tym dzisiejsze babcie mają jeszcze o wiele więcej lat do wypracowania niestety. Kiedyś było inaczej, inaczej liczyły się emerytury i wiele osób korzystało z przejścia na wcześniejszą. Tyle, że to ma konkretne skutki. Moja mama ma przez to raptem 1100 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wnukami sie zajmowac nie chca ale przyjdzie co do czego to do opieki na siebie beda wyciagac reke. Nam tez sie nie bedzie chcialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z was córcie/synowe to bedzie miał rodzic taki pozytek na starośc jak teraz mają wasze dzieci. Kazdy najlepiej niech liczy na siebie bo z dzieci jest taka pomoc jak z koziej doooy saksofon. Poza tym nie wyobrazam sobie by moj rodzic miałby sobie zapracowywać u mnie na swoją starość,to takie prostackie psie wychowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciupciać to lale się lubią tylko opiekować się tym co spłodzą nie mają ochoty a poszła ty von......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiecie glupie baby. One sie dziecmi nie zajmowaly tylko wychowywaly nas babcie. I co skoleji jak same zostaly babciami to sie zajmowac wnukami nie zamierzaja. Wiec tak naprawde nie zajmowaly sie nikim ale reke po pomoc na strosc to beda wyciagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja teściowa ma odwrotnie. Przy dzieciach nikt jej nie pomógł, bo zwyczajnie nie miał kto. Teraz sama mówi, że zajmie się moim synem za pol roku, jak przejdzie na emeryturę po 41(!) latach pracy bo wie, jak ciężko jest matce bez żadnej pomocy przy dzieciach. Teraz korzysta z każdej wolnej chwili, żeby tylko zająć się wnukiem. Ale to działa w dwie strony. Ja też jej pomagam i pomogę w przyszłości, to dla mnie oczywiste. Moja mama nie żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i to ich szczescie,a tobie jak sie to nie podoba to sie nie rozkladaj,bo idioty do nanczenia nie znajdziesz,tyle w temacie i do roboty głupie dziewoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tumacz debilkom bo to betony,mysla ze bedza rodzc i podrzucac jak kukułki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:57 jak kto bezpłodny albo nikt go zaplodnic nie chce, bo cuchnie głupotą, to niech się w temacie wychowania dzieci nie wypowiada. tak tak, to do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat morze jak widzę.Ja zajmowałam się wnuczką bardz długo. Kiedyś siedząc z synową przy kawie tak w cztery oczy,ona mowi do mnie cyt. ja nie myślę się poswięcać dziecku,bo kiedyś wyjdzie z domu i ja nic z tego mieć nie będę, Ręce mi opadły ,bo to ja się poświęcałam w kazdym detalu fiz.i z kasą. Wtedy pomyślałam sobie że pewnie jak będzie duża to ani synowa ani wnuczka nie będa pamiętać dobrych dni. Tak się stało,wykorzystała moją naiwnośc i miłosc do dziecka a na dzień dzisiejszy się nie znamy. Dlatego czytając ten topik ,nie chce obrażac tutaj wszystich bo nie wszyscy są tacy ale ostrzegam przed chorą miłościa do własnych dzieci,wnuków i naiwnością babć.Murzyn zrobił swoje to może odejśc. Żal,wnuczka spotkana przypadkowo,powiedziała mi dzien dobry na mieście i przeszła obok,a tyle nas łaczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz jedni rodza i nie sa bezczelni,dają radę,innych zapłodnią przez pzypadek to szukają jeleni.Rodzić to jedno a umiec wychowac samemu to sztuka.To do ciebie a czy cuchniesz to sama oceń,ja mam swoje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:13 ale co ty możesz o tym wiedzieć skoro znasz to tylko z teorii? Nie wypowiadaj się. urodzisz, wychjowasz, będziesz siedziała przez rok 24 h na dobe z dzieckiem to się wypowiesz, na razie masz zerowe doświadczenie i nie wypowiadaj się bo to naprawdę śmieszne jak laik i żółtodziób udaje eksperta w dziedzinie, o której tylko czytał w książce (oj nie podejrzewałabym jednak ciebie o taką finezję jak czytania) albo widział u sąSAIDKI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś kobito:) to pieprzysz,ja mam dwojke dzieci,wychowałam sama bez jednego dnia pomocy,miałam starszych schorowany rodziców a tesciowa uwazała dzieci córki to wnuki a syna to obce.Ogarnij się,zanim coś bardziej durnego napiszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:30 oj ile jak bym dała, by mieć taką teściową jak Ty. Nikt by mi się z radami "dobrymi" nie wpier...dylał w paradę. a tak moja teściowa ma tylko synów i wpycha się do wnuków tak, że głowa boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tu widze z siedzenie na cała dobę z dzieckiem to jakaś kara,to oboz koncentracyjny dla niektórych ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:32] Od dziecka byłam bardzo samodzielna i ngdy mi oprzez mysl nie przyszłó by się kims wyręczać.Uważałam że to co trzeba ztobić najlepiej zrobię sama.Nie powierzyłabym zadań innym bo nie ufam. Tesciowa,to mama męza,dostawała szacunek ale widziała moją samodzielnośc i to ona często kozystała z moich wskazowek w sensie np.gotowania,czy mody etc.Bidulka nie żyje,zmarła na białaczkę i niech spoczywa. Nie lubiła synowych ale na szczescie ja z tych co to nie żyją po to by ich kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiejsze młode matki są wygodne może nie wszystkie tak krzyczą że tesciowe się narzucają na wizytę to najlepiej się umówić z wyprzedzeniem jak do prezydenta syn najlepiej niech nie rozmawia nie odwiedza rodzicow bo mamisynek teściowa niech nie udziela rad ale pilnować to i owszem sama wychowała swoje dzieci moje wnuki też wychowują rodzice albo z pomocą niani i jakoś dają rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówisz że nie wszystkie? co druga to podła jędza,za mało tutaj bywasz. Poczytasz to zmienisz zdanie. Bez obrazy ale trafiła ci się niezła szmata a synuś tańczy jak mu zagra no bo przeciez faceci myslą tym co mają w gaciach. Zmądrzeje jak mu zaczną rosnąc rogi,wtedy przypomni sobie matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybór miejsca gdzie zostawić swoje dziecko na całe dnie to okropna mordęga, trzeba się rzeczywiście nagłówkować. Sama skorzystałam z opinii znajomych i zdecydowałam się na przedszkole prywatne. W Akademii Rozwoju malucha mój bobas ma wszystko czego potrzebuje. Praktycznie nie marudzi i chętnie tam wraca codziennie. Poza tym, co bardzo dla nad też ważne, ma angielski codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama nie podrzucala nas nikomu, tesciowa swoich dzieciakow tez nie. Obie pracowaly tylko do urodzenia dzieci, ale na tamte czasy miały dość innej pracy-przynieść opal, wode nagrzać, pieluchy wyprać recznie, do tego ziemia do obrobienia. Terazniejsze czasy do tamtych to niebo a ziemia. Moja mama jak już bylam w ciąży zapowiedziała, ze ona darmowa nienka nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka1
Mam dwoje małych dzieci i żadnej babci nie podrzucam moich dzieci.Po pierwsze moja mama jeszcze pracuje ponieważ musi do emerytury. Teściowa również pracuje i mieszka ponad 600 km. od nas.Dwa razy w tygodniu przyjeżdża do nas moja babcia, ale też nadal pracuje.Nie wymagam pomocy od nikogo.Decydowaliśmy się na dwoje dzieci i świetnie sobie radzimy oboje z mężem.Jak można wymagać od mamy, teściowej żeby zajmowały się wnuczkami?!😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popsuje wam teraz waszą teorie, że jeżeli babka podrzucała swoje dzieci dziadkom, to teraz wnuków tez nianczyc nie będzie. a proszę moja teściowa miała opieke do dzieci, nawet jedno tylko wakacje u niej spedzało a teraz do moich dzieci łapy wyciąga, wrecz wyrywa aby jej dać , błaga mnie aby jej wozić dzieci codziennie gdy ona skonczy prace, i to małe dzieci 8 miesiecy i prawie 2 latka. mimo iz ja jestem na macierzyńskim kobieta chce sie zabawić w mamusie bo zaprzepaściła swoja szanse gdy była młoda. ja nie korzystam z jej pomocy wcale, nigdy nie zostawiłam u niej dziecka, bo to chora pomoc, za taka dziekuje, Bog jeden wie co za pranie mózgu bedzie robiła moim dzieciakom a już niejednokrotnie jak wołała jedneo badz mówiła do drugiego nazywała siebie chodź do mamy. zazdroszcze wszystkim tym , ktorych babcie olewaja dzieci. mialabym swiety spokój. to jest gorsze , uwierzcie mi niz niechęc do zajmowania sie dzieciakami!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×