Bycie piekną jest PRZEREKLAMOWANE !

Proszę rozkmincie to ze mną!! Znam kobiety, pomimo tego, ze mówią co innego to 99% z nich chce być ładna, chce wzbudzać zachwyt. Widać to po tym jak babki po cichu zazdroszcza zgrabniejszym ładniejszym kolezankom.Kobiety bardzo zazdroszczą zainteresowania. Nie raz słyszałam coś takiego o innych kobietach "co on w niej widzi, przecież ona jest okropna i nie umie się ubrać hehehe) Niech sobie faceci oceniają kobiety. Po co inne baby się wtrącają kto się komu podoba? Widocznie ty się nie podobasz bo masz zgniłą wredną osobowośc. Jak się nagle pojawi w otoczeniu ładniejsza, to ur******* się babska złośliwość, chęć umniejszenia tej ładniejszej. Słyszę takie pokątne rozmowy, na zewnątrz wszystko ok, a potem między soba złosliwe umniejszanie, doczepianie sie o pierdoły. ALE z drugiej strony mamy cały czas przykłady, ze piękno wcale nie gwarantuje szczęśliwgo życia. Brigitte Bardot, Maylin Monroe, Whitney Houston, przepiekne ale z wielkimi problemami, niepoukładane. destrukcyjne. Więc chyba nie warto aż tak bardzo chcieć być piękną? To nic nie gwarantuje poza tym, ze dużo ludzi będzie na ciebie zwracać uwagę i to niekoniecznie z dobrych powodów (chcą cię zdobyć jak trofeum a nie traktują jako człowieka).Czytam wywiady z pięknymi kobietami i one właśnie często czują się jak trofeum, że mężczyzn nie interesuje ich prawdziwe ja, to ja bez makijażu, ich słabości, zasmarkana twarz, po prostu to nieidealne wnętrze kontrastujące z idealnym wyglądem. Warto zazdrościć urody, skoro uroda to też źródło problemów i coś co nie gwaratuje szczęścia? A szczęście jest przecież najważniejsze. Zazdrosne kobiety, pójdźcie po rozum do głowy! Piekno jest przereklamowane.

zazdroscic nie warto,bo natury sie nie oszuka - no chyba ze ktos za wszelka cene musi byc piekny to bedzie latac pod skalpel. ale.. zawsze lepiej byc ladnym i nieszczesliwym, niz brzydkim i nieszczesliwym, c'nie?

prawda. dlatego przestałam się starać. kiedyś zakochałam się w kimś, kogo każda laska miałaby na oku. konkurencja za duża. i co z tego, że doszłam do (jak na mnie) perfekcji pod względem ciała, cery, włosów. schudłam sporo nawet głodziłam się, ale nic mi to nie przyniosło. ta osoba nie zwróciła na mnie uwagi i nie zwróci, bo takich jak ja jest pełno a idealny facet zdarza się rzadko. za to pojawiły się zaczepki od patoli i starych dziadów na ulicach. miałam tego dość ścięłam włosy, teraz uważam się w pierwszej kolejności za człowieka, nie trofeum. nie piję, nie palę, jest dobrze. jestem jakaś bardziej ludzka teraz.

Bycie brzydkim powoduje nieszczęście a bycie pięknym tego nie powoduje, tylko złe pokierowanie swym życiem.

Syty głodnego nie zrozumie. Czyt. Ładny brzydkiego.

Po prostu doceniajcie w sobie to co macie ładnego a resztę akceptujcie. Starajacie się być szczęśliwi. Kochajcie siebie. Gdyby Serge Gainsbourg przejmował się tym, ze ma dziwną twarz to by nie stworzył tych wszystkich piosenek. Są ludzie nie uchodzacy za ładnych, którzy sobie radzą i są pewni siebie bo zrozumieli, że najważniejsze to nie marnować zycia na smutek z powodu wyglądu. Jeste piekna wiosna, cieszcie się :)

Aha i ja - autorka nie jestem piękna. Ja znam życie z obu stron barykady i na 100% mogę wam powiedzieć, że najważniejsza w życiu jest psychika. Dobre nastawienie do zycia i umiejętność podnoszenia się po porażkach. Trzeba kochać zycie a zycie nas pokocha.

Piękno, jak wszystko, jest względne.

Mnie kobieta chciała a jak zbrzydlem bo mialem wypadek, to już nie. I to mi otworzyło oczy, kobiety kocuaja tylko za wygląd.

A co ma makijaż do bycia piękną?

Aha, i ja, ta od teorii względności;))) nie jestem piękna. Bywałam chłopczycą, tak się czuję najlepiej. Bywam ostatnio sekśi;) blond. Śmieszy mnie, gdy potwierdza się moja teoria, że wystarczy się zblondynić, zacząć nosić mini-midi (za stara jestem na mini) i już pospólstwo ma cię za ładną. Fakt faktem, że gdy koleżanki zwiększają rozmiary XXX, ja mam ten sam rozmiar od liceum. A wtedy bywały kompleksy, że 3 kg za dużo. Mierżą mnie jednak dziubki, mizianie słowne i takie tam.

Takie rzeczy jak długie blond włosy i mini zawsze przyciągają wzrok, nawet heteroseksualnych kobiet. Nie znaczy to jednak że jest się ładną ;-)

No jednak uroda ulatwia troche zycie. Kierowcy przepuszczaja na pasach, a policjanci odpuszczaja mandaty :P

przeciez kierowcy każdego przepuszczają na pasach, czasem trzeba poczekać troche i tyle a nie dawanie mandatów jest żałosne ładna ma prawo krzywo jeździć i sprawiac zagrozenie? no raczej to chyba tylko legendy

kazdy facet jest idealny kotku dopoki nie zaczniesz z nim chodzic/sypiac/mieszkac. o, potem nastepuje otwarcie p*********ej puszki pandory i masz czarno na bialym.. takze luzik :D

bedac ladna kobieta nigdy nie czekasz na pasach ;)

też mi się zdarzyło czekać tylko sekundę a piękna nie jestem :D

czesto place mniej niz wjest wydrukowane na bilecie u busiarza :D aha, faceci sa mega zy*****, ost naocznie widzialam podryw busiarza wzgledem pasazerki, qwa plytkie i kiepskie takie ze boki zrywac. proponowal jej rozklad i pytal sie czy czesto jest pasazerka ich firmy i o ktorej wraca z powrotem :D

jeśli starszy pan mnie zaprosił do kawiarni jak stałam na przystanku to jestem piękna? :D