Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak radzicie sobie z osobami fałszywymi w rodzinie, jakie macie metody?

Polecane posty

Gość gość

Mam w rodzinie królową fałszu. Zdążyła mi już obmówić każdą dosłownie kobietę z rodziny naszych mężów. Ciotka jest "głupia", teściowa "głupia, fałszywa i egoistyczna", kuzynka naszych mężów "dziecinna, rozpieszczona, GŁUPIA" (a jakże by inaczej). A kiedy teściowa zaprasza nas wszystkich, to ta sama jej synowa a moja szwagierka obrzydliwie każdemu ładuje wazelinę, ale tak na maks. Np. do teściowej: "noooo, nie ma lepszej babci jak ta tutaj! super babcia!", do ciotki: "oj żeby tylko mój mały był taki MĄDRY jak ciocia to wiele bym dała, takie osiągnięcia zawodowe by miał" a do kuzynki męża: "Super wyglądasz, naprawdę laska z ciebie że dech zapiera". RZYGAĆ SIĘ CHCE... mi też pocisnęła chyba z 15 wazeliniarskich komplementów a założę się że mi też dooopę obrabia. Teściowej to ładuje wazelinę wiem dlaczego: bo jej może coś skapnie, bo ona uwielbia jak ją wyręczyć, bo może dzęki temu teściowa jej dziecko pobawi przez wakacje itd. Co powiedzieć takiej osobie by jej w pięty poszło i zamknęła się z tym fałszem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam metodę: unikanie oraz metodę powiedzenia w twarz na osbności jak zacznie obgadywac, ze to obrzydliwe i niech zastopuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nie zmienisz jej charakteru, a tylko możesz sobie zaszkodzić. Jednak tworzycie bądź co bądź rodzinę. Wiadomo z rodziną, to najlepiej wychodzi się na fotografii. Po mojemu trzymaj zdrowy dystans, bądź serdeczna i też ją trochę skomplementuj na jej modłę. A co tam niech ma :-D niech się cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpuść sobie te komplementy pod moim adresem bo tylko mnie utwierdzają w przekonaniu ze jesteś fałszywa... I tylko tyle powiedziała bym jej, znając mnie, przy rodzinie. Albo coś w stylu: ona wali wazelinę do no teściowej a ty zdziwiona mówisz " naprawdę tak myślisz? Wczoraj wydawało mi sie ze masz inne zdanie na temat teściowej" Ogólnie gardzę takimi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:14 naprawdę nic jej nie mówić??? 14:20 ojej, umiałabyś tak? :) przy wszystkich? chyba muszę znaleźć złoty środek bo jedna z Was dała hardkorowy przykład w jedną stronę a druga w odwrotną... może na osobności jej coś rzec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:14 sorry ale nie umiem być fałszywa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem ja pewnie nic bym nie mówiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×