Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćsąsiadka

Mam dość dzieci sąsiadów!

Polecane posty

Gość gośćsąsiadka

Nade mna mieszka małżeństwo z dwójką dzieci. O ironio sama to mieszkanie im wynajęłam, bo jest ono moje, dostałam w spadku i postanowiłam wynajmować. Pomyslałam, ze rodzina z dwójką dzieci będzie spokojna, ale myliłam się. Maja i Kuba, bo tak mają na imię te dwa potwory zatruwają mi życie. Oczywiscie winą za wszystko obarczam matke, dzieci sa w wieku 3 i 4 lat, do przedszkola nie chodza i nie wychodzą na podwórko:O Jak wiec mozna się domyślić szaleją w domu, wrzeszcza, skacza, stukają, rzucaja róznymi przedmiotami, Maja lubi codziennie przez bita godzinę sobie popiszczeć:O Pracuję w domu i nie mogę na niczym się skupić. Na osiedlu jest plac zabaw to zamiast wyjśc z tymi dzieciakami to matka kisi je w domu, a one wariują. Poszłam wczoraj do niej i powiedziałam, że dzieciaki są strasznie głośne przez cały dzień, że może czasem warto by było by dali upust swojej energii na podwórku. Co usłyszałam w odpowiedzi? Że to, że wynajmuję im mieszkanie nie uprawnia mnie do wtrącania się w jej metody wychowawcze:O No jasne, przecież ja dzieci wychowywać nie zamierzam, chcę jedynie odrobiny spokoju we własnym mieszkaniu. I wiecie co? Chyba im wymówię umowę bo mam naprawdę dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam b.podobnie również dwoje dzieci ale to starszy 9 latek jest przyczyną że jesteśmy w trakcie przeprowadzki. Ten dziewieciolatek całymi dniami bez względu na pogodę siedzi w domu skacze gra w piłkę i trzaska drzwiami chłopak nigdy nie jeździł na rowerze, hulajnodze czy deskorlolce tylko po szkole siedzi w domu i hałasuje, rodzice podobni nigdy nawet na spacer nie pójdą tylko praca dom, ale ja dzięki bogu się wyprowadzam oczywiście na ostatnie czwarte piętro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się, że możesz im wymówić. Ja też mam takich sąsiadów, dzieciak ma rok. Tyle, że ja nic nie moge z tym zrobić. Ja bym im wypowiedziała umowę zgodnie z warunkami i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkasz w bloku, takie są właśnie minusy mieszkania w takiej koloicy, jednemu samochody jeżdżą, drugiemu samoloty latają, trzeciemu starszy pan stuka laską w kaloryfer albo starsza pani ogląda na full mode na sukces (roznosi się bardzo), mnie na przykład codziennie o 5 budzi budzik w pokoju "nade mną" tak słychać i co zrobię? mnie się wydaje, ze przesadzasz. Zresztą i tak nic z tym nie zrobisz, dopóki nie jest to w godzinach ciszy nocnej to możesz im naskoczyć, możesz wymówić - uważaj tylko, żebyś nie trafiła gorzej i np. nie miała mieszkania do remontu bo takim wynajęciu. Aha, możesz jeszcze zainwestować w zatyczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsąsiadka
o to chodzi, że własnie nie przesadzam. Wiem, że w blokach jest akustyka, ale to co wyprawiają te dzieci to naprawde woła o pomste do nieba:O I to prędzej chyba po nich będę się bała zniszczeń w mieszkaniu niż po studentach ( do tej pory wynajmowałam studentom). Mój narzeczony sam stwierdził, że u mnie nie da się mieszkać przez te dzieci. To nie sa zwykłe odgłosy zabawy to są wrzaski, tupanie, skakanie, rzucanie przedmiotami, pisk, płacz i tak od 7 rano do 21, bo wtedy chyba te dzieci idą spac. Ta matka jak z nimi wychodzi to jedynie do sklepu, one chcą na placu zabaw posiedzieć ale ona zrobi zakupy i już je wlecze do domu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie mam podobnie odkąd wprowadzili się chamy spod 5 to moje mieszkanie nie nadaje się do zamieszkania nic nie mogę zaplanować np wcześniej iść spać bo np rano musze wstać (ten dzieciak nierzadko kładzie się spać o 11:30) albo sobie pospać bo własnie jestem po tygodniu pracy zmęczona gdyż od rana hałas nie do zniesienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze dodam że przed tą chamską rodziną mieszkały studentki (3 bo mieszkanie trzypokojowe) ale to były b.kulturalne dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"przesadzasz" standardowy tekst. Teraz słyszałam jak dzieciak coś robił (ten roczny) a stary jego rzucił jakieś rzeczy na podłogę i z mordą do dzieciaka "co Ty k***a robisz" np. A dzieciak drze papę po rodzicach, też nie bawi się normalnie tylko słucham godzinnego darcia mordy. Rodzice też na nią drą mordę, to czego tu oczekiwać? Prócz tego słysze samochody, słyszę dziecko innych sasiadów, muzykę itp I NIE PRZESZKADZA MI TO. Al tupanie i piski słyszalne na ulicy owszem Są rzeczy które mieszczą się w granicach normy, a są rzeczy które nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak, tutaj kulturalne mówienie "krzyczą" itp nie ma sensu, bo u mnie sąsiedzi po prostu drą mordy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko daj wypowiedzenie zgodnie z warunakami umowy, widac,ze mamuska jest nie zla skoro ci tak odpowiedziala. Wiem jak dzieci moga chalasowac, sama jestem matka, ale moje dziecko(2l) codziennie chodzi na plac zabaw(najblizszy 15min) na spacery, lub spotakania matek z dziecmi, a wiec wyhodzi 2x dziennie po kilka godzin. Nie wiem jak mozna kisic dzieci w mieszkaniu jak najblizszy plac zabaw jest pod nosem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsąsiadka
A ja się wkurzyłam, bo ta Maja znowu piszczeć zaczeła i uwierzcie mi, że to nie jest normalny pisk tylko ona piszczy w ciągu, a nie popiskuje, bierze tylko przerwy na złapanie powietrze. Poszłam więc do nich i mówię w czym rzecz, a matka przekrzykując pisk Mai powiedziała, że ona (Maja) tak już ma i ona jako matka nie stosuje zakazów i hamowania dzieci w wychowaniu. No więc powiedziałam jej, że szkoda, że o dotenianiu dzieci też nie myśli i że nie da się z nimi żyć w jednym bloku, więc nasza umowa powoli bedzie dobiegać końca. Matka się zdziwiła, buzie otworzyła szeroka ale ja poszłam i już nie dyskutowałam, bo i tak byłoby to trudne przy piskach. Maja piszczy nadal, może pogotowie powinnam wezwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam głuchą sąsiadkę, do niedawna włączała telewizor na cały regulator o różnych porach, czego nie da się wytrzymać. 6 rano w sobotę, człowiek chciałby się wyspać, a ta jakieś kwadransy rolnicze albo inne wsiowe audycje na full odpala.. MASAKRA... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam rade do ciebie jak te dzieci zaczynaja piszczec i wiesz,ze beda przez godzine tak robily to dzwon na policje,ze krzywda sie dziecku dzieje. przyjedzie policja do sasiadow to moze zaczna dzieci wychowywac,zajmowac sie nimi a nie tylko chodowac i glupio gadac,ze oni wychowuja bez stresu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak: ta baba jest bezczelna. Gdyby oni mieszkali w innym budynku, a Ty byś przychodziła i się wtrącała w ich wychowanie to ja rozumiem, że mogła by się oburzyć. Ale Ty przyszłaś jako sąsiadka, której ten wieczny hałas po prostu przeszkadza. Są jakieś normy współżycia z sąsiadami w bloku i dobre wychowanie wymaga, abyśmy innym jak najmniej przeszkadzali. Na Twoim miejscu bym im wymówiła mieszkanie. Oczywiście grzecznie i kulturalnie, ba nawet wyjaśnij, że sprzedajesz czy coś w tym stylu. A wiesz czemu? Bo jak ta baba taka bez grama kultury to może Ci na złość zrobić przy wyprowadzce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może te dzieci są jakieś niepełnosprawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsąsiadka
Zrobiłam im kupę na wycieraczkę, czy to ich czegoś nauczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci sąsiadów obżerają cię..? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przez sąsiadów chamów się wyprowadzam dokładnie na przełomie lipca i sierpnia ale postanowiłam że się tak na nich zemszcze że mnie popamiętają już wszystko obmyśliłam będę ich tak samo budziła w nocy jak oni mnie wystarczy głosnik przyłożyć do sufitu i podłączyć do wyłącznika czasowego i tak co 2 godz będą mieli budzenie oni naprawdę są beszczelni tyle ile ja się ich naprosiłam i nic nie pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dokładnie tak bym zrobiła, zadzwoniłabym na policję i zgłosiła to, ze dziecko piszczy/krzyczy/płacze i chyba ją matka bije, niech się tępa tłumaczy. Jak nie potrafią zyć między ludźmi, to niech się wyprowadzą na jakieś zadupie, do domku jednorodzinnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starsi ludzie sa tez upierdliwi. Np takie babcie. Od 5 rano n*******la na maksa radio maryja. Pojdziesz zwrocisz uwage to oberwiesz laska. Starszy pan glosno chodzi po mieszkaniu w butach wojskowych emerytowany wojskowy od rana do nocy. Pojdziesz grzecznie prosic o spokoj obwewiesz z buta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×