Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mogą mie zwolnic jezeli jestem w ciazy bo dostalam wypowiedzenie ale jestem

Polecane posty

Gość gość

w ciazy i nie wiem czy moga przyjela mnie do pracy 10 czerwca i dostalam umowe na 3 miesiace a miala pretensje ze poczestowalam sie kawalkiem ciasta a pracuje w cukeirni wiec wiadomo ze jak sie siedzi tyle godzin to mozna czasem poprobowac aby mowic ludziom co dobre i skubalam sobie te ciastka i ona sie dowiedziala i mowi ze mam tu zwolnienie z dycyplinarnego powodu, a le ja jestem w iazy nie mowilam jej aby mie przyjela czy moze mie zwolnic w taki mrazie czy bedzie mi placila macierzynskie i wychowache?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli umowa byla na okres probny to moze cie zwolnic , a z tym ze sobie zjadlas kawalek ciasta to glupio zrobilas , bo wiadomo ze nigdzie nie pozwola jesc ciast jak pracujesz w cukierni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dyscyplinarnie zawsze moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie czy skubniecie ciasta w cukierni można potraktować jako powód do zwolnienia dyscyplinarnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektorzy moga jest ciasta np. symbolicznie, ale to szefowa powinna Ci byla powiedziec. Swoja droga gdybys zjadla 1 ciastko nie bylo by halasu, pewnie musialas duzo jesc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem to jest powód do zwolnienia dyscplinarnego. A jakby pani w markecie piła sobie trochę soku, trochę szyneczki zjadła, bułeczke wzięła i nie zapłaciła za to to co? To by była kradzierz. I tak samo jest w przypadku autorki. Mogła ukroić sobie kawąłek ciasta, zważyć, zapłacić i zjeść. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kradziez to jedno. Drugie to kwestia higieny "skubalam sobie te ciastka" mowi samo za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby zjadla ciastko np. kruche takie na 1gryz to co innego niz cala napoleonka. przeciez w piekarni/cukierni sa straty, polamane ciastka itp. Ja gdybym byla wlascicielka piekarni nie robilabym rabanu o kes ciasteczka. Dlatego mowie, ze autorka pewnie jadla duzo i moze do domu zabierala, ale tego nam nie napisala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to nie popracowałaś ale skoro ci zależało na tej pracy to po co tak głupio się zachowałaś ,było spytać czy możesz spróbować czasem czy to zabronione a teraz to już dopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak skubala to pewnie caly czas podjadala i sie uzbierala, autorko nie pomyslalas, ze teraz wszedzie sa kamery...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kradziez to jedno. Drugie to kwestia higieny "skubalam sobie te ciastka" mowi samo za siebie. X Dokładnie, nie dość, że bez pozwolenia zjadłaś ciastka to jeszcze "skubałaś" co nie jest higieniczne. Jakby widziała, że ekspedientka sobie skubie to bym w takim sklepie nic nie kupowała. Tu paluchy do ciasta, tu do buzi, feee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"W okresie ciąży dopuszczalne jest rozwiązanie umowy o pracę tylko w dwóch przypadkach: -za wypowiedzeniem z powodu ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy; -bez wypowiedzenia w związku z wystąpieniem po stronie pracownicy przyczyn przez nią zawinionych. Z przepisów ogólnych kodeksu pracy wynika, że umowa o pracę może zostać rozwiązana w drodze jednostronnego oświadczenia pracodawcy, bez zachowania okresu wypowiedzenia. Rozwiązanie umowy w tym trybie może nastąpić z winy pracownika albo z przyczyn niezawinionych przez pracownika." "Jednakże popełnienie wykroczenia przeciwko pracodawcy, np. drobnej kradzieży do wartości 250 zł jest naruszeniem podstawowego obowiązku dbałości o dobro pracodawcy, co, jak wskazano powyżej, uzasadnia dyscyplinarkę." http://mamopracuj.pl/czy-kobiete-w-ciazy-mozna-zwolnic-dyscyplinarnie/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wlascicielka jej to udowodni?? do dyscyplinarki trzeba miec dowod?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest kradzież i nie ważne że nie schowałaś do kieszeni tylko zjadłaś,to jest kradzież i złodziei raczej nikt nie chce bo dziś zjadłaś ciastko a jutro weźmiesz może pieniążki z kasy dlatego nie dziwię się ,nauczkę będziesz miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro szefową się dowiedziała to pewnie od kogoś lub z kamer.tak czy tak przechlapane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak to jak?? jeśli ma kamerę to dowód ma od razu, albo ma świadka tego co autorka robiła. Albo wyszły straty, braki w towarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gra nie warta ciastka....sporo ryzykowałaś i masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
straty sa zawsze, czy to piekarnia, sklep czy zaklad produkcyjny. Na wszystko sa normy strat, czyli do ktoregos % jesli sie zmarnuje to jest norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez taka dyscyplinarke ma nabruzdzone w papierach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fatalnie, moze da sie jakos z szefowa to zalatwic? zaplacic za zjedzony towar bez dyscyplinarki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jestem zdania, że to chodzi o podejście autorki. Nie dość, że pewnie niehigienicznie macała oblizanymi paluchami te ciastka, to jeszcze podkradała. Gdyby właścicielka pozwoliła to ok, ale nie pozwoliła. Gdyby autorka powiedziała na koniec zmiany, że zjadła ciastko XX i YY i żeby jej potrącić z wypłaty, to pewnie szefowa by tego nie potrąciła, albo policzyła "po kosztach", ale jeśli ktoś ledwo zaczął pracę, a już jest nieuczciwy to po co taki pracownik. Dziś podskubuje placek, jutro weźmie do domu pół blachy, bo przecież to "nic nie kosztuje".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś fatalnie, moze da sie jakos z szefowa to zalatwic? zaplacic za zjedzony towar bez dyscyplinarki? X Pomyśl sobie jakbyś Ty była szefową i ktoś by Ci podkradał towar? Ja bym wywaliła na zbity pysk taką osobą i nie byłoby mowy, że za porozumieniem stron. Niech następny pracodawca wie z kim ma do czynienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja juz napisalam, gdybym miala piekarnia w ktorej sa np polamane ciastka badz takie, ktore poszly by na straty nie robilabym z tego afery. Podobnie gdy przychodzi do nas opiekunka nawet na 3h mowie, ze jesli ma na cos ochote ma sie czestowac z lodowki. Mysle, ze problem w tym, ze autorka nie dostala pozwolenia na to aby zjadla symboliczne ciaseczko i to, ze prawdopodobnie jadla za duzo, moze probowala wszystkiego i podbierala do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się siedzi tyle godz to się bierze jedzenie z domu a jeśli chciałaś popróbować to kupujesz i płacisz a paragon do okazania dla szefowej i to jest uczciwe a nie tak sobie popróbowałam na koszt firmy.chyba bardzo młoda jesteś i jeszcze się wiele musisz nauczyć dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko chodzi o zaufanie. Jak pracownik sie SPYTA o male ciastko a jak sam sobie po kilku dniach pracy bez pytania bierze. Dla mniecsie nie liczy czy to bylo 1zl czy 5zl. Zaufanie zostalo naruszone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak zostalo naruszone, dlatego powinna to ustalic z szefowa wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To musi być prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy ale to nigdy nie próbowałam nie skubałam nie kosztowałam nic na swoim stoisku jesli mialam ochotę to sobie kupowałam można poczęstować klienta w ramach degustacji ale pracownik bez błogosławieństwa szefa nie moze nic.Nie rozumiem twoich roszczeń autorko w związku z sytuacją.Po pierwsze okłamałaś szefostwo zatrudniając się i ukrywając ciążę po drugie umowa na okres próbny wiec nikt nic raczej nie musi po 3 przez swoje łakomstwo bo to normalne wg ciebie ze towar sprzedawany trzeba skosztować jest w ogóle poniżej wszystkiego.Gdyby tak kazdy pracownik podchodził do sprawy pomyśl ile strat by było.Pracujesz na swoja wyplate i płacą ci za pracę nie za posiadanie.Swoja drogą musiałaś tego zjeść troszkę więcej niż piszesz bo nikt by cie za zjedzenie po jednego czy dwóch ciasteczek nie zwolnił dyscyplinarnie i pewnie jeszcze jadłaś na sklepie co w ogóle wg.mnie jest niedopuszczalne.Jak widzę kobiety mielące dziobem na stoiskach a jeszcze do tego popijajace herbatkę czy kawke to mam dość.nie jestesmy krowami na pastwisku i nikogo nie obchodzi jak przeżuwamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po tygodniu pracy dyscyplinarka !! Haha napewno jest cos więcej na rzeczy niz tylko skubniecie ciastka, ! Ja bym sie ze wstydu spaliła ,ze ktoś po paru dniach zwolnił mnie dyscyplinarnie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mysle, ze to jest prowo. jesli nie to autorka musiala sporo zjesc i moze nawet wyniesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×