Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lazy

jestem leniem

Polecane posty

Gość lazy

Często tu czytam, że jak jakaś matka mniej zaradna to leniwa. Albo jak można prać raz w tygodniu czy zmywać podłogi itd i że to przejaw niezaradności lub/i lenistwa. A ja wyznam przed wami, że od zawsze mam lenia za skórą. Do tego mam prokrastynację w najczystszej formie;) Nie lubię się spieszyć, nie lubię wielu rzeczy robić z musu. Oczywiście w życiu działam, pracuję, mam dziecko, nie mam syfu w domu, ale robię tak, "żeby Polska nie zginęła". Ale za to gotuję, sporo, żeby nie było;) Tak tylko o sobie piszę, bo zastanawiam się czy wy wszystkie takie pracowite jesteście, pszczółki? Tak na szybko to nie lubię sprzątać (najbardziej nie lubię odkurzać), prasować. Najchętniej wszystko odłożyłabym na później. Trochę to wprowadza chaosu, bo dużo rzeczy robię na ostatni moment czyli, jak już muszę. Niemniej wiem, że wcześniej nie jestem w stanie się zmobilizować. Któraś też tak ma?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaa np teraz tu siedzę, a wiem, że muszę pranie zrobić i posprzatać po obiedzie (nigdy nie sprzatam od razu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja. zaczelam sprzatac w szafkach w kuchni zrobilam 1. 2 zaczelam i nie cche mi sie konczyc. wole na necie posiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo, żółwik. Na szczęście narzeczony jest pedantyczny, więc lata z odkurzaczem i mopem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba większosc tu nie uwierzę, ze wszystko w domu jest och i ach, bo nawet jak wylizałyście każdy kąt to warto z dzieckiem pobyc, pogadac zwyczajnie, hę? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak maz ma do 22. to czesto ogarniam zanim przyjdzie. tak zeby myslal ze czysto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazy
heh, też często robię coś w ostatnim momencie; jak mojego nie było przez kilka dni to wysprzątałam na parę minut przed jego powrotem (cały czas kontrolując, gdzie już jest), za to miałam dużo czasu na nicnierobienie ;-P U mnie też kuchnia czeka na ogarnięcie, bo gotować lubię, ale sprzątać później już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj i ja, ale jakos mnie ten wątek wybudził i ide trochę porobic ale potem wrócę :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubię luz wszedzie. Zwieram poślady, gdy muszę, a w domu czy na wakacjach nie lubię działać w tempie. Celebruje poranną kawę czy każdy posiłek. Maluję się starannie. Nie lubię działać na wariata i chyba nawet nie potrafię. Lubię wieczorem obejrzeć film czy poczytać, choć np warto by tez coś poprasować. Mam zasadę - nie prasuję przed tv, bo to ani oglądanie, ani prasowanie ;-) Prasuję, gdy już muszę, gdy jest kwadrans do wyjścia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leniem jestem jak mi dziecko zaśnie. Pewnie wypadałoby wtedy nadgonić z robotą, ale ja po pół dnia w robocie i pół dnia w domu z dzieckiem wyluzowuję. Będzie, co ma być. Też prasuję po jednej rzeczy;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jednej strony często jestem leniem (i nie chce mi się czegoś robić), a z drugiej nie lubię syfu i wiem, że jak nie zrobię to mnie będzie ten brud wkurzał. Tak więc muszę wypośrodkować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
SOML! Prasowanie to taka strata czasu, że stosuję dokładnie taką taktykę jak Wy! Prasuję w miarę potrzeby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem len ale w pracy. W donu mam wszystko ok. Ale w pracy nie wysilam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po przeczytaniu tego wątku wczoraj dziś normalnie posprzatałam w szafie (na raty) bo jestem tez leniwa z natury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnitaBu
tez tak mam :) ale znalazlam na to sposob, bo to troche wprowadza chaos w zyciu. przede wszystkim dobor odpowiednich sprzetow domowych, ktorych uzywanie sprawia ci przyjemnosc i jest mniej czasochlonne (np. generator pary zamiast zelazka czy ciuchutki Elektrolux zamiast normalnego odkurzacza). trzeba czasem byc perfekcyjna pania domu a to pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
He.... Ppd załącza mi się 20 minut przed powrotem męża do domu. A ogólnie luuuuuz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×