Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kompletnie nie radzę sobie z krytyką i brakiem sympatii z czyjejś strony

Polecane posty

Gość gość

Mogę być przez wielu ludzi chwalona, a wystarczy krytyka jednej, bym źle zaczęła myśleć o sobie i o tym, co robię. Przejmuję się też strasznie tym, że ktoś mnie nie lubi. Jedno krzywe spojrzenie czy brak odzewu z czyjejś strony i ja już zaczynam się dołować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahaha to ty idiotko z tematu "czy jestem ladna" Nie jestes :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat to nie ja, więc daruj sobie tego typu teksty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś nadwrażliwa, mam podobnie. Zaakceptuj to w sobie bo to nigdy nie przejdzie, a może cię zniszczyć. Ja nienawidzę wręcz każdej osoby z wrednym spojrzeniem, chamstwem na twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację, jestem nadwrażliwa i z tego powodu wszystko przeżywam dwa razy mocniej niż reszta. Wiem, że nie można być lubianym przez wszystkich, co nie zmienia faktu, że przykro mi, kiedy ktoś jest nieprzychylny w stosunku do mnie. Zawsze szukam wtedy winy w sobie i wydaje mi się, że coś ze mną nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to , że to wytrąca z równowagi i naprawdę czasem trzeba czasu żeby wrócić do normalnego funkcjonowania. Możesz też zacząć myśleć że jesteś im coś winna i zaczniesz podświadomie zadawać się z destrukcyjnymi ludźmi, żeby wyrównać rachunek. Nie daj się w to wciągnąć,szukaj ludzi którzy wywołują pozytywne emocje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może podam jakiś przykład. Dziś zamieściłam w grupie na fb link do mojej strony, na której publikuję zdjęcia. Otrzymałam dużo pozytywnych opinii, co bardzo mnie ucieszyło, niestety wystarczył komentarz "a co w tym super" bym straciła dobry humor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm mam podobnie..chociaż komentarzami nt wyglądu przestałam się przejmować w gimnazjum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staram się otaczać ludźmi emanującymi pozytywną energią, ale czasami się trafiają też osoby, których obecność mnie stresuje. Strasznie się przejmuję tym, jak mnie postrzegają inni ludzie i martwię się, że coś robię nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie są strasznie chamscy, ale też brakuje c***ewności siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ nie chodzi o mój wygląd! Miałam na myśli zachowanie. Boję się odrzucenia, oceny, tego, że ktoś uzna, że jestem do niczego i najzwyczajniej w świecie skreśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, że w czasach szkolnych byłam niezbyt lubiana i często mi dokuczano, więc też może stąd wziął się ten lęk przed odrzuceniem, wyśmianiem i niskie poczucie własnej wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz znaleźć swoje towarzystwo i gwizdać na takich jak oni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, mam jakichś tam ludzi, z którymi nadaję na tych samych falach, ale i tak się przejmuję resztą. Nie radzę sobie też wtedy, gdy ktoś najpierw okaże mi sympatię, a potem nagle zaczyna mnie olewać. Np. niedawno poznałam pewną dziewczynę, a wkrótce potem dzięki niej kilka innych osób. Byliśmy razem w górach i strasznie miło się wyrażali na mój temat. Niestety teraz czuję, że mnie okłamali... Widziałam na fb, że w ten weekend pojechali w góry beze mnie. Poczułam się okropnie, bo mimo krótkiego czasu znajomości zdążyłam się do nich przywiazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, ja też tak mam. Może zaczniemy się zmieniać razem ! Problem polega na tym że ludzie są w dzisiejszych czasach okrutni. U mnie w domu wpajano mi dobre zachowanie, plus mało kasy na jakie kolwiek nowe ciuchy i masz... Mój problem polega również na tym że przejechałam się na wielu ludziach. Tyle fałszywości, nie nadaje się do dzisiejszych czasów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×