Zbyt brzydka na seks

Cześć. Czy są wśród Was kobiety, które czują się tak nieatrakcyjne, że niemal niemożliwym wydaje się, by ktokolwiek zdrowy na umyśle w ogóle brał je pod uwagę w wyborze partnerki seksualnej? Biorę leki hormonalne, ale i tak ważę 80 kg i schodzi wtedy, gdy trenuję kilkanaście razy w tygodniu. Organizm lubi wtedy mówić dość kontuzją. Teraz właśnie zerwałam sobie więzadło w kolanie, więc znowu tyję od oddychania. Nawet poza tym mam dużo defektów, o których nawet nie chce mi się pisać. Jestem naprawdę paskudą. Mężczyźni nigdy nie byli mną zainteresowani. Były wyjątki: upośledzeni, bezzębni alkoholicy... no i mój narzeczony. Po rozwodzie i z nadszarpniętym poczuciem własnej wartości - no i myślę, że po prostu byłam łatwym łupem na podbudowanie ego. Sam mówił, że początkowo nie brał mnie na poważnie, tylko tak jakoś wyszło, że dobrze nam się spędzało czas i tak już zostaliśmy. Tylko dalej nie wierzę w żaden komplement, bo byłam początkowo ochłapem do wzięcia, w każdej innej sytuacji pewnie nie brałby mnie w żaden sposób pod uwagę. Kocham go i jest cudowny, z dobrym sercem. Nasz związek jest idealny... oprócz życia seksualnego. Tzn. seksu praktycznie nie ma. Mam w głowie, że to nie dla mnie, właściwie seks ze mną to obrzydliwość, o której nie chce myśleć, a mój facet ma jakieś potrzeby. Dziewczyny na boku nie chce szukać, chociaż dużo razy go namawiałam. Więc jest - raz na miesiąc, dwa. Poza tym czasami wsuwam się pod kołdrę i robię mu dobrze. Mam wyrzuty sumienia, ogromne. Co mogę z tym robić? Jak Wy radzicie sobie, jeśli macie podobnie?

lecz sie

Nie lecz się, nie ma z czego, to dobry materiał na dwie laski.

Hahahaha, dobrze ci tak :D:D:p

Masz bardzo małe poczucie własnej wartości popracuj nad tym jeśli nie dasz rady sama to może jakiś specjalista Ci pomoże. W wolnej chwili zajrzyj tutaj http://www.sexish.pl/ Mój znajomy otworzył właśnie sklep online ma naprawdę świetne ceny i jakość produktów zapraszam