Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

On mnie onieśmiela

Polecane posty

Gość gość

Hej. Chciałabym się Was poradzić i tu muszę zaznaczyć, że po raz pierwszy zwracam się o pomoc na forum. Może od razu przejdę do rzeczy, otóż, podoba mi się facet, jest świetny pod każdym względem (dla mnie), typ "wesołka", niekoniecznie bardzo przystojny... Jest lekko nieśmiały i zakompleksiony z tego co mi mówił... widuję się z nim codziennie w pracy, jesteśmy na stopie koleżeńskiej. Wiem, nie od niego oczywiście, tylko od jego kolegi (tak, owszem bardzo dyskretny ten kolega), że mu się podobam i bardzo mnie lubi, więcej niż lubi... Ja to odwzajemniam oczywiście ale tu pojawia się problem... Po raz pierwszy w życiu nie wiem co zrobić, jak sprawić by ta znajomość poszła w dalszym kierunku, w "naszym" kierunku,....Nigdy nie miałam problemów w tych kwestiach, faceci zawsze pierwsi przejmowali inicjatywę, nie chcę tu zabrzmieć snobistycznie albo na zbyt pewną siebie, uważającą się za najpiękniejszą, nie, nie.. ale tak było... nie miałam nigdy problemów z poznaniem jakiegoś faceta...A on, choć nie w moim typie, tak mnie onieśmiela, że czasami mi zasycha w gardle i nie wiem co mu odpowiedzieć na proste pytanie... Nie wiem co się dzieje, mam tak po raz pierwszy... Jak mu dać subtelnie do zrozumienia, że on mi się naprawdę podoba? On uważa, że ja go nie będę chciała, wstydzi się tudzież boi cokolwiek zrobić w moim kierunku...a mnie po raz pierwszy coś paraliżuje i stoimy w miejscu ... ale to jest chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w gardle ci zasycha. a jak z ci.pka? bo jak w jego obecnosci slimaczek wysycha to nie wroze to nic ciekawego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" to nie wroze to nic ciekawego?"-przeczytaj to co sam/sama napisałeś/napisałaś... To już nawet nie dysleksja, to jest analfabetyzm:) daruj sobie komentowanie postów na forum, po co z siebie debila robisz? Pomyśl:) i zajmij się tym co potrafisz, nie wiem, może praniem czyichś dywanów albo majtek :) Pozdrawiam i powodzenia w dalszym życiu życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idiotko z telefonu pisalem i mi przestawilo slowo. ale ciezko sie domyślić o co chodzi nie, ciezko sie domyślić ze chodzilo o "nie wroze z tego nic dobrego". jaka nazi ortograficzna! jestes nie mniejsza pissda niz ten pędrak. daruj sobie posty na kafe. idź się powstydzić do kąta, stań i rozdziaw japę, tyle potrafisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w gardle ci zasycha. a jak z ci.pka? bo jak w jego obecnosci slimaczek wysycha to nie wroze to nic ciekawego? Ależ ja się domyśliłam, ja mam mózg a nie przeciąg w głowie jak np ty:) przeczytaj raz jeszcze swój pierwszy post, uważasz, że słusznie postawiłeś tam na końcu znak zapytania? Podpowiem-niesłusznie:) AJJ ile tej tępoty i patologii w Polsce się szerzy...np ty... co Ty sobą reprezentujesz? "slimaczka??:P hehehehe no poziomem umysłowym jesteś na poziomie winniczka:) placz dziecko... ubolewaj nad sobą... boś tępy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem ze nieslusznie postawilem tam ? ale mialem taka fanaberie i nic mi nie zrobisz :D no nie wiem, chyba pozostaje plakac nad kims kto musi sie pytac o porade sercowa na kafe :D ja wieczorem ide z ukochana na mecz do pubu, wiec raczej nie mam problemu za to ty jak widze masz ogromny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, mam problemy sercowe, owszem. Pierwszy raz się zgłosiłam o pomoc do internautów i ostatni, zgadnij dlaczego:) Fajnie, że masz poukładane życie uczuciowe... Nie każdy tak ma więc doceń to co masz :) i nie każdemu musisz "trollowac" posty w necie.. swińskie to było co napisałeś... i tyle. Miłego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem kobiety biorą sprawę w swoje ręce, gdy facet jest nieśmiały i niepewny siebie. I powstają często bardzo szczęśliwe związki. Jak ci zależy i nie chcesz zmarnować szansy, to zadziałaj. Warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość szarik
kto na mysli ma slimaki...na umysle jako Taki..oslizly kibic co na mecze z laskom chodzi bo mu nie staje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie w moim typie" "On mi się naprawdę podoba" aha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie, jak moze sie jej podobac facet "nie w jej typie"? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak może się jej podobać facet "nie w jej typie" ano może... bo czasami na początku, ktoś z wyglądu jest nie w naszym typie, nie każdy jest pięknym adonisem ale potem zaczyna nam się podobać, nie tylko wygląd jest ważny, ja ż tego co autorka napisała, zrozumiałam tak, że on w wyglądu nie jest w jej typie ale za to nadrabia charakterem... aż się czytać niektórych wypowiedzi nie chce... co za puste blondi to pisały? Nie jesteście w stanie pojąć tego jak można się zainteresować chłopakiem nie w waszym typie? doprawdy? więc jak masz typ faceta, który ma bmw nawet z******ty będzie jeżdził skodą to już out odpada? (to ironia taka, podkreślam to bo tu widzę wiele tępych blodnynek się odzywało)... Autorko droga... ja Ciebie rozumiem, skoro jesteście na stopie koleżeńskiej, skoro uważasz, że wiesz, że mu się podobasz, staraj się jak najwięcej czasu spędzać przy nim skoro nie masz odwagi zrobić zdecydowanego kroku... jeżeli dwie osoby mają się ku sobie...prędzej czy później coś z tego będzie:) trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ze może się spodobać ktoś nie w naszym typie. Ja zakochałam się w brzydalu. Gdy go zobaczyłam to załamałam się, ale ze go polubiłam dałam szansę i spotkałam ponownie. Dziś jesteśmy parą a ja nie zauważam tej jego brzydoty bo inteligencja kręci kobiety jeszcze bardziej niż piękna powłoka. Autorko, radzę w takim przypadku dać mu znać ze jesteś zainteresowana, może temu wspólnemu koledze żeby on mu to powiedział. Albo napisz mu smsa, lub powiedz ze masz dwa bilety wygrane w jakiejś loterii i czy nie wybrałby się z tobą. Czasem nieśmiałemu trzeba pomoć, pod warunkiem ze on faktycznie jest nieśmiały bo druga opcja jest taka że nie jest zainteresowany. Wiekszość facetów gdy się zauroczy to nie odpuszcza dziewczynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×