Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

teściowa nie chce się zajmować wnukiem,przez nią nie moge iśc do pracy!!!!

Polecane posty

Gość gość

Teściowa mieszka obok , na parterze domu, my na pietrze, ona jest na emeryturze poprosiłam ją czy zajmie się wnukiem, bo do żłobka sie nie dostał, tak dużo jest dzieci na miejsce ale ona kategorycznie nie! moze ewentualnie zając się ale góra 3 godziny dziennie, nie więcej, bo ona ma kijki z koleżankami, chodzi co 2 dzień na lekcje angielskiego i 2 razy w tygodniu na aerobik! odwaliło jej na stare lata :O ciągle ma do mnie przytyki , że nic nie robie, że powinnam wrócić do pracy bo to mi dobrze zrobi, ale jak? na opiekunke w chwili obecnej mnie nie stac, do tego konczymy budowe małego domu. Nie mam żłobka, na opiekunke mnie nie stac a teściowa ma wyebane by nam pomóc! Moi rodzice by nam pomogli ale oni mieszkają 200km od nas. Teściowa pare lat temu nas namawiała, zebyśmy szybko mieli dziecko, bo ona juz chce być babcią i nam pomoze, a teraz ma nas głęboko w doopie! nienawidze jej! co mamy zrobić w takiej sytuacji? musze iśc do pracy bo kasa jest potrzeba a z jednej pensji jest ciezko w tych czasach !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo. Ale na zachęte 1/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu się niewysiliłaś, a przecież jedno prowo już dzisiaj zmontowałaś: http://f.kafeteria.pl/temat/f10/koszmarna-tesciowa-p_6555676 tam zostałaś olana to tutaj szujasz rozrywki, zrozum czasy tak nieudolnych prowo na kafę się skończyły bezpowrotnie.Czekaj tutaj na pelikanice, mozę jakaś się złapie w co raczej watpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo nr 2, ocena 0/10 bez zachęty, bo autorka nie rokuje w tej aktegorii, idzie na łatwiznę i nie rozwija się jako prowokatorka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu to samo, nic nie zmieniłaś, a już jedna prowo nie wypaliła.Dalej lecisz tym samym wypunktowanym w pierwszej prowo schematem czyli: Mamy tutaj do czynienia z teoretycznie przemyślaną prowokacją , wystęują wszystkie wartościowe elementy: 1.Teściowa 2.Mieszkanie z teściami. 3. Czekacie na manne z nieba. 4.Nie pracujaca matka i nie majaca z kim zostawić dziecka. 5.Uprzedzajace info co z twoją matką , gdzie mieszka. 6.Teściowa nie cche pilnować wnuka. 7.Najazd na teściową jako leniwą su/kę. 8.Gotowanie, kwestia czarno na białym,ale podana zaczepnie. Jak widzisz prwokatorko, wyszła nędza, teraz czasy na kfe się zmianiły, konkurencja prowo duża i już nikt się nie łąpie na tak mizerną konstrukcję.Czasem za dużo, znaczy za mało. Nic się dziewczyno nie uczysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za mała zmiana nurtu głównego prwo, w pierwszej pisałaś o przepisaniu domu, teraz o szukaniu pracy, no za blisko, za słabo, próbuj dalej do 3 razy sztuka jak to mówią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa to zdaje się, że Wam już pomogła, bo dom w którym mieszkacie jest jej, prawda? A dzieckiem obowiązku zajmować się nie ma, to Wasz obowiązek. Gdyby chciała to super, ale skoro nie chce to nie masz prawa od niej tego oczekiwać. Ciesz się, że w razie czego zajmie się małym chociaż na te parę godzin, a nie narzekaj. Poszukaj prywatnego żłobka, taniej opiekunki, albo pracy na pół etatu (albo na weekendy, kiedy mąż z dzieckiem zostanie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prokokatorka konta kafetaria O:2 buahahhaha. A tak powaznie móiwac po co zakłądasz te durne prowokacje, nie masz z kim pogadać w realu, nudzisz się, moze czas na przebranżowienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo bo co? bo mojej teściowej odwaliło odkąd przeszła na emeryture? sama mówiła, że nam pomoże a teraz nagle ma mase zajęć i nie ma czasu dla wnuczka, tak, jest mi przykro, bo moje kolezanki mogły liczyć na swoje matki lub teściowe, żeby móc wrócić dpo pracy, ja nie moge liczyć jak się okazałao na nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie jest jedna pelikanica, albo to sama autorka robi co moze, alby jakoś prowo pojechało.:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo bo głupie bezdzennie, ale rozkręcaj, zagaduj, trzymaj ręką na pulsie, kafeterisnki zbyt mądre zazwyczaj nie są, moze nałapiesz pelikanię jak zawsze. Przecież kazda minimalnie rozgarnięta osoba widzi z kilometra ,ze to prowo i raczej udzielać się nie będzie, no chyba,że pelikan co lubi takie połowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie przepisanie domu? nikt nie zamierza mi nic przepisac, chyba wam się osoby mylą nie pisałam zadnego prowo , sprawdzcie sobie IP, kto pisze to was oświeci , detektywi za dyche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znowu prowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"detektywi za dyche" Prowokatorka za grosz buahahahahhahahahaahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dość,że zakładasz wybitnie nędzie prowo to masz jeszcze rozwodjenie jeźni? Idźs ię leczyć na głowę, kafe mocy uzdrawiającej nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteście rąbniete na maksa bo ja nie pisałam o rzadnym przepisywaniu domu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co mamy zrobić w takiej sytuacji? musze iśc do pracy bo kasa jest potrzeba a z jednej pensji jest ciezko w tych czasach ! x Ale budować dom, to cię z tej jednej wypłaty stać. Koleżanki powyżej mają rację, prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie ty, to moze twój duch?buahahahahahahahahahah.Sama już się gubisz w tych dennych prowokacjach, idź może na spacer, taka a ładna pogoda, Gdybym w pracy nie musiała siedzieć to bym sama poszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie k***a przepisanie domu? odwal się ode mnie z tym przepisaniem domu, jakiego domu k****, wmawiacie coś komuś ze rzygać się chce :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd mielismy na budowę? pracowłam i dobrze zarabiałam, mąż tez dobrze zarabiał, ale stracił prace, znalazł inna ale o połowe gorzej płatną, a jak ja nie wróce do pracy teraz to moge się pożegnac z robotą, takie trudne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla kur domowych z kafe już wszystko jest prowo :D także luuuuz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale w czym problem autorko? 3 godziny dziennie będzie zajmować się dzieckiem babcia a na kolejne 5 (zakładając, że będziesz pracować w systemie 8godzinnym) weź niedrogą opiekunkę. Czy to nie jest rozwiązanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej dla kur domowych kazde puszczone na kafe prowo to podnieta, a jak toś popsuje zabawę to foch, takze luzik:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O, mama ci sie przeprowadziła? W poprzedniej prowo było, ze mieszka 100 km od ciebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, moja mama od 50 lat mieszka w tej samej miejscowości aktualnie przeszło 200 km ode mnie, może twoja mieszka 100km od ciebie i masz urojenia, czego się tak doyebałas do mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wersja1 prowo: Mieszkamy razem z teściami, na piętrze . wyremontowali nam i mieli przepisać na nas dom , minęło 3 lata i jak narazie nic z tego. Nie wiem co robić ? Czy czekać ? Czy kupić działkę i się budować ? musielibyśmy wziąść kredyt albo zacząć sporo odkładać ale nie jest to proste ponieważ ja nie pracuję , mamy 1,5 rocznego synka , bardzo chciałabym wrócić do pracy ale nie mam z kim dziecka zostawić , mama mieszka 100 km od nas a teściowa wredna małpa powiedziała że nie zajmie się wnukiem , nie rozumiem tego przeciez mieszkamy razem , ona nie pracuje , leń taki nic jej się nie chce, myślałam że chociaż obiady będzie nam gotować ale oczywiście nie ma o tym mowy, a przecież gotuje dla siebie i teścia mogłaby więcej ugotować żeby było i dla nas to nie, sama muszę sobie ze wszystkim radzić gotowanie sprzatanie i *****iwy synek wszystko na mojej głowie,mąż wraca późno , pracuje fizycznie i ledwie ma siłę żeby wykąpać małego. Wersja2 prowo: Teściowa mieszka obok , na parterze domu, my na pietrze, ona jest na emeryturze poprosiłam ją czy zajmie się wnukiem, bo do żłobka sie nie dostał, tak dużo jest dzieci na miejsce ale ona kategorycznie nie! moze ewentualnie zając się ale góra 3 godziny dziennie, nie więcej, bo ona ma kijki z koleżankami, chodzi co 2 dzień na lekcje angielskiego i 2 razy w tygodniu na aerobik! odwaliło jej na stare lata ciągle ma do mnie przytyki , że nic nie robie, że powinnam wrócić do pracy bo to mi dobrze zrobi, ale jak? na opiekunke w chwili obecnej mnie nie stac, do tego konczymy budowe małego domu. Nie mam żłobka, na opiekunke mnie nie stac a teściowa ma wyebane by nam pomóc! Moi rodzice by nam pomogli ale oni mieszkają 200km od nas. Teściowa pare lat temu nas namawiała, zebyśmy szybko mieli dziecko, bo ona juz chce być babcią i nam pomoze, a teraz ma nas głęboko w doopie! nienawidze jej! co mamy zrobić w takiej sytuacji? musze iśc do pracy bo kasa jest potrzeba a z jednej pensji jest ciezko w tych czasach ! Już sama nie ogarniasz własnej twórczości dzisiejszego dnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×