dosyc

Mam już dosyć wszystkiego ile można żyć samemu dla siebie. Od wielu lat żyje sam, nie mam znajomych, a jedyną osobą z jaką rozmawiam jest moja mama mimo że .Nią nie mieszkam. Ile można się upijac i narzekać i uzalac się nad swoim losem. Coraz częściej chciałbym umrzeć, a po pijaku jeszcze bardziej mi się to nasila i mimo tego, że nigdy nie będę miał odwagi czegoś sobie zrobić to nadal uważam, że ktoś taki jak ja powinien zniknąć z tego świata. Jestem skończony w moim mieście, nie mogę się wyprowadzić i nie potrafię nawiązywać kontaktów. Jestem nudny i nie ma o czym ze mną nawet pogadać, mam dosyć. Hejtujcie , bo i tak nigdy tego nie zrozumiecie. Nie da się żyć samemu, przynajmniej ja nie potrafię.