IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz. 3

Zuzka jakbym mojej nie przypiela tez by mi zjechała :-) przypnij -naoewno mu się nic nie zgniecie ;-). Za pare dni bedzie siedział prosto. Moja w leżaczku z FP jak nie przypięta to raz dwa i przewraca sie na brzuch :D Nadzieja78

madzx przykro mi ..takie to niesprawiedliwe , wiem ..nie jest lekko ale uwierz, ze i do Ciebie uśmiechnie się w końcu los. Nie poddawaj się Nadzieja78

Julka dzieki ze pytasz ;) u nas jakos z ulewaniem sie poprawiło, ulewa mniej. Z brzuszkiem chyba tez lepiej bo juz zeszłam z kropelek. Mam tylko niestety taki problem, ze moja mała spi bardzooo mało. Noce sa ok- zasypia pp karmieniu w otulaczu, przy szumisiu no i smoczkiem, ktory akceptuje tylko przy wieczornym usypianiu chociaż i tak musze sie namęczyć zeby załapała. A dzien to tragedia, bywają dni taki jak wczoraj ze spała 40min przez cały dzien- 2 miesięczne dziecko.... Jej wystraszy 10min drzemka zeby sie zregenerować i z marudy stać sie pogodnym, uśmiechniętym dzieckiem. Czasami widac ze walczy, ze oczy sie same zamykają ale nieee nie usnie :) moze któraś mama tez tak miała ze swoim maleństwem? Co do kp, ja walczyłam od poczatku o pokarm bo w szpitalu mi ja dokarmiali, wiec dokładnie Cie rozumiem Miśka, bo ja pierwsze 3 tyg spędzałam tylko na karmieniu... Smoczka podałam juz w szpitalu a i tak mimo to nie chce go w dzien. Miśka czytając Ciebie to jakbym o sobie czytała. Na początku tylko cyc i bóle brzuszka. Jak maz zarezerwował pobyt na wakacje to nawet nie chciałam myślec co to bedzie... Ba nawet jechac nie chciałam, a jak sie okazało niepotrzebnie bo malutka nie dość ze na wakacjach spała o niebo lepiej to jeszcze przed wyjazdem bóle brzuszka minęły. Mysle ze poprostu układ pokarmowy dojrzał i dlatego to sie tak nagle zaczęło unormowywac. Ja stosowałam dicoflor i delicol ale tylko 3 razy dziennie bo pediatra tak mi kazała. Wiec chociaż cieżko Ci w to uwierzyć bedzie lepiej i to niebawem :) Ja jak ona tak przy cycusia ciagle chciała byc to jak wiedziałam ze nie jest głodna to brałam na raczki i chodziłam po całym domu gadałam, śpiewałam, bujalam wszystko robiłam zeby nie płakała ale jednak przy tym cycusiu nie była. Aczkolwiek i teraz zdarzy sie dzien ze tylko cycus i nic wiecej. Ale jeden dzien przy 3tyg to pikus :D

Dziewczyny ja z innej beczki.. Co może być przyczyną drętwienia rąk? Zaczęły mi dretwiec ręce tak z dnia na dzień. Przychodzi mi do głowy tylko kręgosłup. Nigdy nie chodziłam po lekarzach i z czymś takim to aż głupio iść ;) Biedrona1979

Na razie nie chcę się poddawać bo został nam jeden mrozaczek.. na pewno po niego wrócę i to jak najprędzej po tym wszystkim.. Teraz będę cierpieć.. Dziękuję wam za słowa otuchy

Mi drętwiały po wypadku i urazie odcinka szyjnego .. To nie jest głupi powód do wizyty. Zdaje sie ze Justynie drętwiały dłonie po ciąży bliźniaczej..zapytaj ja na fb Nadzieja78

Madzx wypłacz ten ból i żal i szybciutko głowa do góry:-) wszystko się ułoży, mimo ze trudno teraz w to uwierzyć.. Nadzieja78

Tez mialam problem ze sciaganiem bo schodzilo mi maksymalnie. 60 ml z jednej piersi..ale teraz znalazłam na to patent, ze wieczorem wypijam sobie lemoniade, i w nocy karmię w większości z jednej piersi. Wtedy z rana schodzi mi 150ml lekka ręka. Ja karmie teraz raz przez kapturki, a raz bez, to zalezy od checi synka:p

Madzx bardzo mi przykro, ból nie do opisania!!!! Przytulam cie mocno i życzę Ci byś nigdy się nie poddala. Dziewczynki bardzo was przepraszam ale miałam ostatnio trochę na głowie i chyba troszkę zaniedbalam nasz kalendarz i nie wychwycilam waszych wizyt ( o ile ktoś o nich pisał). Wszystkie które mają umówione wizyty proszę napisać, postaram się uzupełnić. Ale dziś mam stresa że już o 22 nie będę miała pęcherzyków. Niby coś tam cały czas czuje, mówię wam że jestem już blisko sfiksowania

Madzx ponad rok temu byłam w podobnej sytuacji tylko, że strata była na wcześniejszym etapie. Został nam tylko jeden mrozaczek i wróciliśmy po niego po 2 mcach po poronieniu. Teraz ten mrozaczek wkłada mi palca w oko!;) Tobie też tego życzę. Xxxx Biedrona też tak miałam po porodzie. Przeszło. Pewnie kręgosłup wraca do pozycji sprzed ciąży. I to powoduje ucisk.

Jula ale się zryczalam oglądając to. Gdybym sama tego wszystkiego nie przeszła/ przechodziła nigdy bym nie uwierzyła że pragnienie posiadania dziecka tak mocno może boleć. Pęcholki moje kochane wytrwajcie ze mną jeszcze 12 godzin ;-)

Biedronka moja koleżanka miała zespół cieśni nadgarstka ale nie wiem czy takie były objawy. Gametowki dostalyscie umowę na mrożenie zarodków? Ja dostałam jakis miesiąc temu. Odesłałam. W umówię wpisane jest zeby przelać 600zl netto na konto. Czyli co dodawalyscie jeszcze podatek? Jakoś dziwnie to zrobili.

Zuzka1212 Twój wpis sprawił że nawet się usmiechnelam ;)

Kinia dokładnie tak. Wczoraj widziałam sie ze swoimi koleżankami ze studiów. Byłam z maluchem oczywiście. Mowię im ze taki wyczekany itp. Żadna nie wiedziała o co chodzi. Tłumacze ze jak sie tak człowiek stara juz nawet rok tylko to wszystko inne przestaje sie liczyć. Jedna z nich otwarcie powiedziała ze żadnych problemów nie miała bo wpadła na końcówce studiów ze swoim chłopakiem. Ja tez bym nie rozumiała gdybym tego nie przeżyła, wiec temat zakończyłam ;)

Klara moja córcia tak ma, w nocy spi (z małymi wyjątkami) a w dzien jak króliczek, chyba ze na spacerze, wtedy łapie nawet godzinkę-półtora. Smoczka nie chce, czasami od wielkiego dzwonu i tez podawałam juz w szpitalu. Ah i jeszcze tydzien i bedzie miała 2miesiace. Miska w ramach pocieszenia od 3 dni Malutka zaczęła wydłużać czas pomiędzy karmieniami, polubiła huśtawkę i matę. Także jeszcze troszkę cierpliwości, i pamiętaj ze i tak jesteś dzielna :* MadzX bardzo mi przykro, przytulam strasznie mocno, wierze, ze mimo wszystko juz niedługo bedziesz tulić swoje Maleństwo. Trzymaj sie dzielnie.

Jula widzialm wczoraj ten materiał na żywo, tez sie poryczałam. Dzien wcześniej było o dzieciaczkach z fas, masakara. Nie macie tak, ze coś Was trafia, kiedy słyszycie historie o dziecku z 3 promilami alkoholu, albo spacerujecie w parku a tam nad gondolka matka i jej koleżanki z papierochami. Tyle osób sie stara latami, a Ci którym rodzicielstwo przyszło tak po prostu w ogóle tego nie doceniają i nie zastanawiają sie czy szkodzą swoim dzieciom. Oczywiscie uogólniam, wiem ze łatwość zachodzenia w ciąże nie przekłada sie na dobre czy zle wychowanie.

Madzx cieszę się. Wiem jak to boli i wiem, że w tej chwili nic Cię nie pocieszy. Potrzebujesz czasu żeby przeboleć stratę dziecka. Niestety nieraz zakłuje w sercu. Xxxx Annie też mnie szlag trafia jak widzę coś takiego. Xxxx Kinia i tak masz wiele cierpliwości podchodząc tak wiele razy do iui. Mnie już jej zabrało po szóstym razie. Mam nadzieję, że zostanie Ci to wynagrodzone.

Annie no widziałam to o fas. Masakra. Płakać mi sie chce jak o tym mysle jaka krzywdę robi sie dzieciom juz w brzuchu matki.

hej dziewczyny! dawno tu nie zaglądałam, ale melduję się nadal w dwupaku:) Mała się nie odwróciłą, wiec jesli nie zadecyduje inaczej i się nie pospieszy, to termin cc mam wyznaczony na 27.09 :) zatem dwa ostatnie tygodnie przed nami! czuję się dobrze i nie dciera do mnie, że to już za moment! szalenstwo ;) Miska, dziekuję Ci za wszytskie info o Polnej! bedzie mi razniej! mam nadzieję, że sytuacja z kp się unormuje i że znajdziesz sposób na swojego Maluszka:) Zocha, ja wczoraj też byłam w akpolu - moze minęłysmy się miedzy regałami ;) jaki wózek kupiliscie? ALex, ale mi twoja ciaża szybko leci! planujesz poród w Poznaniu? Małamii, jak u CIebie? napisz cos! kibicuję :* Madziax, bardzo Ci współczuję. NA pocieszenie powiem Ci, że ja w październiku ubiegłęgo roku straciłam Kropka (6tydz), a w styczniu miałam transfer Śnieżynki, która teraz wypycha mi brzuch. Życzę Ci tego samego :* Kinnia, kibicuję! niezmiennie! mam nadzieję, że pęchol jest i jutro będzie iui. czasem organizm daje mylne znaki, wiec te bóle wcale pekania nie muszą zwiastowac! kciuki :* Wszytskie Was ściskam i życzę Wam wiele dobrego :)

Madzx- przykro mi, walcz i nie poddawaj się. X Kiniaa- nie fiksuj, bądź dobrej mysli ze pecholki są i wytrzymają do jutra. X Ananasowa- to ostatnia prosta, wypoczywaj bo za 2tyg już nie bedziesz sama:) wybraliście imię? Ja byłam na targach dzisiaj, kupiłam kilka drobiazgów i zamówiliśmy wózek jedo (Wszystkim dziewczynom dziekuje za cenne rady, pomogłyscie rozwiać moje watpliwości :*** ). A Ty jaki masz?

Zocha my mamy jedo fyn. Jest super. Będziesz zadowolona.

Julia 83 - w piątek mój mąż był w Gamecie z umową i zapłacił 600 zł. Pozdrawiam Magda7814

Ale mi serducho wali... Dr powiedział, że punkcja jednak już we wtorek... Dziewczynki przypomnijcie ilu dniowe zarodki najczęściej się podaje? 2 i 5 czy 3 i 5?

Ania najcześciej 3 lub 5, ale zdarzają sie 2, rzadko bardzo ale sie zdarzają. Dzięki Magda. To zapłacę 600zl :*

Ania czyli w piątek albo w niedziele będziesz w ciazy!!! Boże ale ja bede to przezywać, a jeszcze bardziej Teoja betę!

U mnie lipa, iui odwolujemy. Byłam na podgladzie, niestety pecherzyk już pekniety. Fakt że był widoczny płyn w macicy i pecherzyk o nieregularnych kształtach czyli pęknięcie musiało być nie tak bardzo dawno ale nie będziemy ryzykować bo jutro mieliśmy wizytę dopiero o 11 czyli ok 12 byłaby iui, sama nie wiem czy słuszna decyzję podjęliśmy. Znowu mam nerwa. Chciałabym by ta ostatnia iui była wykonana jak należy, mam doła

Kinia, wydaje mi się ze dobra decyzję podjeliscie. Sens byłby gdyby inseminacja miała być o 8 rano, a tak faktycznie może być już za pozno. Jakie macie teraz plany? Macie jeszcze cierpliwosc żeby jeszcze raz podchodzić?

Ania1602 trzymam kciuki i nie puszczam aż do pozytywnej bety :)

Ania1602 no to teraz czekamy wszystkie w napięciu!!! Az mam ciary !!! :D X Kinia dobra decyzja..jak mnie te kliniki wku@ z tymi dniami wolnymi .. Nadzieja78

Ania, ja miałam podany zarodek 2 dniowy i się udało :) Będę mocno trzymać kciuki! X Kkiniaa, my też mieliśmy kombinowane iui na pękniętych /niepękniętych i już nerwowo nie dawałam rady. Przy ivf też są nerwy, ale jest inaczej. Chyba dziewczyny się ze mną zgodzą. Trzymam kciuki, żebyście zdecydowali się na ivf i żeby udało się za pierwszym podejściem :)