Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czasem mój mąż jest smutny, zamyślony, nie chce powiedzieć o co chodzi

Polecane posty

Gość gość

Zwłaszcza jak wraca z pracy (on pracuje na cały etat, ja nie) to jest czasem taki smutny jakiś, zamyślony...pytam co się stało, a on albo mówi że nic, jest po prostu zmęczony, albo mówi że jest smutny bo cały dzień w pracy coś robił a i tak nie wyszło i dalej to trzeba na kompie kończyć... (pracuje z komputerem na co dzień). Kurczę, no ale struty jest jak nie wiem...czy może to jego mama dzwoni i coś mu mówi? Jego matka długo mnie nie mogła zaakceptować (samotna matka, jego sobie wzięła jako powiernika i jak mnie poznał to była szalenie zazdrosna, że syn już nie ma tyle czasu na przesiadywanie tam). No zastanawiam się co jest powodem...tak jakby go coś gryzło. A temat matki jest dla niego tabu. pamiętam że długo bał się mnie jej przedstawić, uważał że jest specyficzna. Cóż, nie pomylił się. Jego mama się specyficznie zachowuje, w sumie to próbowała mnie wykurzyć ze związku z jej synem a jego bracia też się bali przedstawić matkę dziewczynom. Jeden prezedstawił matkę dziewczynie po 4 (!) latach związku. No i nie wiem, czy to o matkę chodzi czy co? Że mój taki struty. Wiem że ona czasem wydzwania do niego i się żali z jakichś swoich rozterek, ogólnie kobieta antypatyczna nikt z nią się nie chce zadawać...przerzuca swoje problemy na dzieci dorosłe. Np. dzwoni do syna i pyta co ma zrobić bo szef na nią nakrzyczał i co szefowie powiedzieć... rozumiecie, dzieci się pyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem moze mieć jakies klopoty np finansowe. Cos o czym ty nie wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może rzeczywiśćie jest po prostu zmęczony... Wyluzuj trochę i nie dopatruj sie problemów tam gdzie ich nie ma ;) spróbuj zrelaksowac męża... idzcie na kolacje, spedzcie razem miły wieczór.. zobaczysz ze mu przejdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie naciskaj, dyskretnie poprawiaj mu samopoczucie a może sam się przed tobą otworzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tak chodziłam zamyślona i smutna. Raz bo zauroczyłam sie kimś w pracy wiedziałam że nie mam prawa do ciągu dalszego. Minęło, bo tamten ktoś zwolnił się. Inny okres przypadał na dopadające mnie coraz częściej poczucie że moje małżeństwo jest pomyłką (zachowania męża tylko to na każdym kroku potwierdzały) i tęsknota za czasami zanim poznałam mojego męża. Tęsknota za dawnymi miłościami które z głupoty porzuciłam. Mało to godne pochwały zachowania, no ale pisze realnie jak to u mnie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uszanuj jego prywatność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jaj Ci pomóc? Ja mam go zapytać o co mu chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że kobiety całe życie były wredne i nierozumie jaki to sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ze motor mu nie chce zapalić albo coś nie tak z samochodem :D facetów takie sprawy doluja okropnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ze motor mu nie chce zapalić albo coś nie tak z samochodem :D facetów takie sprawy doluja okropnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakochal sie i tyle w innej oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ma problemy w pracy. Może grozi mu utrata tej pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi to wyglada na to ,ze jest zmeczony po pracy i tyle. Daj mu odpoczac po pracy, nie wypytuj go na sile, jesli cos go naprawde dreczy, to sam Ci powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko śmieszą mnie te idiotyzmy idiotek z kafe "pewnie się zakochal" heh widzę ze kurzyna próbuje z rana juz pod tematami ludziom gowno zasiac ;) moim zdaniem był zmęczony a jakby w kim innym się zadurzyl (kurzyna chyba mierzy swoją miarka) to raczej byłby wesolutki wiem jak to działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×