Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co sie dzieje???na ulicach co druga laska ma spodenki odsłaniające póldupki!!!

Polecane posty

Gość gość
Ale w praktycznie każdej innej pracy gdzie nie obowiązuje dress code nie założysz ich (nie licząc pracy związanej z basenem, plażą itd.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idąc tym tokiem myślenia to ludzie powinni mieć prawo załatwiać na ulicy przy krzakach albo chodzić po niej całkiem nago, a ci którym to przeszkadza niech się "odwrócą" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w mojej pracy dress code jest luźny, a i tak nie mogę nosić za bardzo wymyślnych strojów typu kolorowe sukienki do ziemi :) To też jest twoim zdaniem niestosowne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też uważam, że świecenie pośladami to już lekka przesada, zaczynają już przekraczać granicę dobrego smaku :O rozumiem, że jak ktoś wymyśli dżinsowe stringi to chodzenie w nich też będzie ok?? przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest odp. na mój post.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może pewnego dnia tak będzie ;) Póki co nie ma nic złego w "świeceniu" bruzdą pod pośladkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem te są zbyt obcisłe i przez to źle wyglądają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla ciebie może nie ma. obiektywnie pośladki to część intymna, więc powinno się nią w całości zasłaniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem tylko kur/wiszony świecą kawałkiem du/pska na ulicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem to jest subiektywnie część intymna :) kiedyś kolana uważane były za bardzo intymną część ciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kompleksy to muszą mieć te co chodżą w takich spodenkach - spragnione uwagi i spojrzeń śliniących się oblechów dowartościowana kobieta nie ma potrzeby świecenia kawałkiem póldupków przed obcymi ludźmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat ja nie mam potrzeby żeby ktoś się za mną ślinił - po prostu wychodzę z ząłożenia, że każdy powinien nosić to co mu/jej się podoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znowu postów nie widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka "subiektywna"? :O nawet dzikusy często zasłaniają sobie tyłki. także nawet z biologii wynika intymność tej części ciała. w naszej kulturze od dawna jest to część intymna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cip/ka też jest pewnie dla niej "subiektywnie" intymną częścią ciała? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
genitalnia zaczęsto zasłaniać z powodów czysto praktycznych tak szczerze mówiąc :) Zabawne jest, że waszym zdaniem "intymność" danej częsci ciała zależy od miejsca. Czyli na plaży tyłek nie jest intymny, ale w miejście już tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety z klasą nie chodzą w czymś takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klasa to też rzecz względna i myślę, ze nawet naga mam więcej klasy niż niektóre damy w tym temacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a twierdzisz, że miejsce nie ma znaczenia? przecież nie wyjdziesz w bikini na ulicę? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie strasznie cię to zgorszy, ale już kiedyś szłam przez miasto w bikini (z odrytego basenu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tiaaa wszystko jest względne i "subiektywne" ;) klasa dotycząca charakteru jest może i względna, ale nie ta dot. pewnej kultury ubioru. wyjść w takich spodenkach na miasto (jak ta z linku do pudelka) to tak jakby wyjść na miasto w samym staniku... bez smaku i taktu. tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem i nie byłam nigdy tradycyjną kobietą z klasą i póki co nic złeogo mi się przez to nie stało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klasa co do wyglądu jest bezwartościowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic mnie nie gorszy, może jedynie wzbudzić delikatny niesmak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no cóż, niesmak obcej osoby którą będzie się mijało przez 10 sekund to za mało żeby zmieniać swój wygląd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówię o pewnej kulturze ubioru, która w cywilizowanym społeczeństwie obowiązuje każdego, nie tylko w zachowaniu, ale i w ubiorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz taka moda i nic na to nie poradzisz. A dziewczyna też ciepło i chcą schłodzic cialo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najwyraźniej wcale nie zobowiązuje :) Mylisz społeczny obowiązek z własnym upodobaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×