Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

problem z opiekunką synka, obrażona od tygodnia

Polecane posty

Gość gość

Od dłuższego czasu synkiem opiekuje się niania, co miesiąc dostaje stałą pensje x, potrzebuje wolnego, wyjść wcześniej - nie ma problemu, ja mam wolne - jeden, dwa dni raz na jakiś czas - płacę 100%, ostatnio była chora i nie chciałam żeby zaraziła synka, dałam jej tydzień wolnego żeby doszła do siebie - zapłaciłam 100%, chociaż długo się nad tym zastanawiałam bo gdyby odpowiednio wcześniej poszła do lekarza nie doprowadziłaby się do takiego stanu, pod koniec maja wyjechałam z dzieckiem na tydzień nad morze i zapłaciłam jej za 3 tygodnie opieki plus 100, prosty rachunek kwotę x podzieliłam na 4 tygodnie, wyszło 80% pensji i mam wrażenie że od tego czasu chodzi obrażona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No trudno.co zrobisz?ja bym nie placila za czas w ktorym nie opiekuje sie dzieckiem.Sama ja tak nauczylas!Chyba ze masz ją zatrudnioną na umowę o prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyszłam z założenia, że każdy czasami potrzebuje coś załatwić, pójść do lekarza, tak samo jak i ja, jak potrzebuje wyjść wcześniej zawsze zorganizuję opiekę dla dziecka - dziadkowie, siostra, brat zawsze pomogą. To jest kilka dni w roku, góra tydzień jej potrzeb co do dni wolnych plus moje ale to już mój problem, że ja potrzebuję czy chcę wolnego żeby coś załatwić, może gdybym płaciła jej za godzinę wyglądałoby to inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no z reguły to się płaci za godzinę, jak nie ma jej jakiegoś dnia, to nie dostaje kasy i tyle...no ale właśnie ty pewnie chciałaś tak bardziej ludzko, motywująco ok ;), często to się opłaca, ciebie te parę groszy więcej nie urządza, a opiekunka możliwe że bardziej pozytywnie do was, do dziecka nastawiona...no ale uważam że z tym że miała tydzień wolnego w maju, to jej mniej zapłaciłaś to też ok, zresztą to niewiele mniej wyszło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"no z reguły to się płaci za godzinę" Jak jest umowa o pracę to płaci się za nieobecności. Moim zdaniem powinnaś stosowac podobne zasady jak przy umowie - czyli na żądanie urlop itp ograniczony, przy chorobie też 80%. A tak laska się rozpuściła pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobiłaś bardzo dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto ma umowę o pracę z z opiekunka, chyba nieliczni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bylam opiekunka zawsze mioalam placone za caly miesiac co opiekunke obchodzi twoj urlop powinnas zaplacic za caly miesiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po to mam opiekunkę żebym mogła normalnie pracować a nie po to żeby organizować opiekę bo ona musi wcześniej wyjść bo ja do szefa nie chodzę żeby wcześniej wyjść a już tym bardziej z powodu tego, że opiekunka ma coś do załatwienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja zwolnij ale za to ze bylas na urlopie to nie powinno sie potracac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jeśli to są dość częste historie że jej nie ma, ale nie chcesz jej zmienić, bo wam pasuje, to ja bym nie płaciła...ale jak rzadko to bądźmy ludźmi, to przecież jakieś małe pieniądze więcej wychodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do byłej opiekunki: co kogo obchodzą jej potrzeby co do dnia wolnego, wyjścia wcześniej czy choroby, katar i do domu bez płacenia. Ja podczas chorobowego ma 80%, ona dostała 100.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jej wolne i chorobowe to co? Dostała 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli jestes z niej zadowolona i dzieci też to porozmawiaj, serio, warto rozmiawiać. Ja CI powiem, że wolałabym zapłac juz nawet za ten tydzień byleby było ok, tzn. te 20% mnie nie zbawi, a chce żeby dzieci miały jak najlepsza opiekę i żebym zawsze mogła liczyć na nianię w 100%. To są dla mnie priorytety, a kasa to drugorzędna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuję jako niania od kilku lat. Zawsze miałam stałą pensję(na czarno), za dni wolne pracodawcy/wolne ustawowo/urlop pracodawcy dostawałam pełne wynagrodzenie. Gdy chorowałam, miałam pensję obniżaną dopiero po 5 dniach nieobecności w pracy. Ale,to,też były kwestie indywidualnie ustalane, bo np. zdarzało mi się zostawać na nadgodziny, których nie rozliczaliśmy finansowo. Z moimi dniami wolnymi nie było problemów, o ile uprzedziłam o nich odpowiednio wcześniej(jak wyjazdy do UP). Również nie potrącano mi nic na nie. Ogólnie miałam np. pensję 16000zł i tyle dostawałam minimum, nigdy mniej. Aktualnie pracuję na umowę, u bardzo dobrej znajomej, więc tutaj sprawa dni wolnych/chorób i innych wygląda zupełnie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jej wolne i chorobowe to co? Dostała 100%. x a ty nie dostajesz jak idziesz na chorobowe w pracy? to nie przytyczka, serio pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli ktoś się umawia na określoną sumę to się ją płaci a nie samodzielnie się decyduje ile potrącić innaczej gdyby to była stawka godzinowa inna sprawa że jeżeli ci nie odpowiada jej praca to ja zwolnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kafeteria to złe miejsce na takie pytania. Tu wszystkie matki dają nianiom umowe o prace, karmią je, ubierają, itd... Bardzo dobrze jej zrobiłaś, nie pracowała to wiadomo że kasy nie powinna dostać i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×