Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rodzice zniszczyli mi życie, powiedziałam im że mogli mnie oddać do domu dziecka

Polecane posty

Gość gość

mają wymagania ktorych nie spełnie i nie chce, od dziecka mieli jakąs chorą wizje mojego zycia, chcieli mi ulozyc zycie jakiego sami nie mieli, ich zdaniem idealnego a mnie nikt nie pytal o zdanie czego ja chce, zawsze NIE I NIE, zakazy i nakazy, tresowanie małpy w cyrku... powiedzialam im dzisiaj ze mogliscie mnie oddac do domu dziecka albo wyrzucic na śmietnik, pewnie bym miala teraz lepsze zycie :O a tak ? jestem sfrustrowana, zestresowana, nieszczesliwa, mam mysli samobojcze od dawna, wręcz pragne smierci, usnac we śnie, skonczyloby sie moje cierpienie... ktos z was ma podobnie czy tylko ja ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nightcrawler
Jak tak kiedyś miałem, ale zarówno ja jak i moi rodzice zmądrzeliśmy. Tobie tego samego życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie miałem normalnego życia nie tyle przez rodziców co całokształt toksycznych klimatów w rodzinie założonej z desperacji,ale już wyluzowałem i tak nie nadrobię nic,a co ma być to będzie,mogło być gorzej,może też nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mimo,że wyluzowałem i nawet się cieszę z tego jak jest to czasami taki bunt się budzi dlaczego to się wszystko normalniej nie potoczyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyprowadz sie jak najszybciej, zacznij życ tak jak ty chcesz, moze twoi rodzice zmądrzeją a moze nie. Moi nie zmądrzeli, ojciec na stare lata ześwirował, dosłownie. Matka nadal swoje, juz nie dzialają na mnie jej jęki, płacz, wiem że to jej gierki, nie akceptuje mojego partnera, szkoda gadac :) U mnie było podobnie, terror psychiczny, trzymanie na sznurku, ojciec mial na dodatek wysokie wymagania, byłam bita pasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam podobnie ale gdy odmówię do Maryi 2 dziesiątki różańca o pomoc , oczywiście w tajemnicy , to zaraz się uspakajają i jest dobrze , znów są pogodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×