Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Powiedzcie czy to normalne...

Polecane posty

Gość gość

Moja dziewczyna mieszka w innym mieście a studiuje jeszcze w innym. Gdy jest u siebie w domu, spotyka się czasem ze swoim kolegą ze szkoły. Chodzą sobie wieczorem na spacery po osiedlu zajarać, spotykają się na imprezach. Znam prawie wszystkich jej znajomych, tego chłopaka nie, choć mamy związek od kilku lat. Jestem o niego zazdrosny. Tłumaczę jej, że jest bardzo atrakcyjna więc niezależnie czy on coś planuje czy nie, jak siedzą obok siebie w nocy to dla mnie jest to bariera intymności trudna do zaakceptowania. Ona twierdzi, że niszczę jej życie i że ma już stres gdy tylko on się pojawia na horyzoncie bo wie, ze ja gdybym o tym wiedzial to bym sie wkurzyl. Mowi, ze mnie kocha, a z nim od niedawna ma znowu kontakt, a kiedys sie przyjaznili i ze nic mi nie grozi Mnie się wydaje, że zawsze gdy chłopak jest blisko z dziewczyną sam na sam, szczegolnie w nocy, ma to potencjał wiadomo jaki Powiedzcie czy przesadzam czy tez ona nie potrafi zrozumieć mojej motywacji. Ja odkad mamy zwiazek przestalem zwracac uwagę na inne dziewczyny Dzięki za wczucie się w moją sytuację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest trudna sytuacja,bo zarówno dziewczyna ma w jakimś stopniu rację jak i Ty..ona dlatego,że w związku powinno być zaufanie czyli powinieneś ufać,że naprawde Ci nic nie grozi i to tylko kolega..no i to,że sie z kimś jest nie oznacza,że trzeba się tylko do partnera ograniczać a nie można już nawet porozmawiać z kimś przeciwnej płci..a Ty masz swoją rację, nie ufasz do końca bo nawet jak ufasz dziewczynie nie ufasz temu facetowi,który jest dla Ciebie obcy..poza tym może faktycznie ona zbyt się do niego zbliża tak jak opisałeś to z tymi wspólnymi nocami..no a wiadomo,że nie każdy jest wierny i na dobrą sprawę ona może Cie okłamywać,że to tylko kolega a tak nie jest. Ale ja Ci nie powiem jak jest bo jej nie znam więc mówię tylko,że może być i tak i tak - może jest całkowicie wierna i pewna swej wierności,a skoro tak to nie widzi problemu by z kimś przebywać sam na sam bo wie,że do niczego nie dojdzie. A może wykorzystuje sytuację i Cię zwodzi...zależy jaka to dziewczyna. Ja jestem z tych wiernych i dla mnie nie byłoby problemu nawet zanocować u kolegi (oczywiście na osobnym łóżku) bo wiem,że to by było nic takiego,ale nie zrobilabym tego,żeby nie narażać swojego faceta na niepotrzebny stres - końcu on nie musi wiedzieć,że mnie inni kompletnie nie jarają i nocowanie u kolegi to jak nocowanie u babci ;) dlatego przydałby sie jakiś kompromis - noce z kolegą powinna sobie darować. Ale nie musi z nim zrywać kontaktu,w końcu związek to nie więzienie. Myślę,że z czasem to wyjdzie jak jest i jeśli będzie coś nie tak to też wyjdzie na jaw bo kłamstwo ma krótkie nogi. WIem,że wiele Ci nie pomogłam,tylko tak gdybam ale w sumie nie znając jej jak można oceniać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodatkowo czujesz sie zagrożony przez to,że go nie znasz,może zaproponuj jej,żeby Cie z nim poznała,żebyś chociaż wiedział kto to? przy okazji sprawdzisz jej reakcję..czy sie zgodzi czy przestraszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jej ufam, nie ufam temu chłopakowi. Który chłopak nie reaguje na ładną, interesującą dziewczynę - już choćby podświadomie, fizjologicznie? Mnie się wydaje, że jak dziewczyna zgadza się na spotkania to chłopak zawsze odbiera to jako w pewnym sensie zielone światło. Nie wiem czemu nie poznała mnie z nim do tej pory. Mogła też powiedzieć jemu o mojej zazdrości - skoro to taki przyjaciel, to może on dla świętego spokoju chciałby się ze mną poznać. Nie wiem jak to rozwiązać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze mu powiedziala? zreszta nawet jesli on na nia leci to jesli ona nie chce z nim seksu to do niego nie dojdzie,bo ona zaprotestuje i sie odsunie.. oczywicie o ile to nie g****iciel ale gdyby nim byl to dawno by ja wykorzystal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A ty jak odbierasz spotkania z atrakcyjnymi koleżankami? Ciągniesz je do łóżka na sile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×