Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rodzice i ich nieudaczne potomstwo

Polecane posty

Gość gość

czy rodzice którzy pchają swoje dzieci do elitarnych zawodów do których one nie mają predyspozycji,co najwyżej potrafią wykuć,zaliczyć zapomnieć,mają jakieś wyrzuty sumienia jak to ich dziecko dostanie wp*****l za blamaż w jakiejś trudniejszej sprawie czy przypadku,czy zastanawiają się kiedyś nad tym,że to ich niewydarzone zajęło miejsce kogoś kto miał do danego zawodu mniejszy lub większy talent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
licza sie plecy kotku :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby dostać się do elitarnego zawodu potrzebne są 2 czynniki: 1. Inteligencja w szeroko pojętej normie + przeciętna determinacja pozwalająca ukończyć studia. 2. Wsparcie rodziców czyli korepetycje przez znaczny czas edukacji i szerokie plecy po ukończeniu studiów. W przypadku braku 2 czynnika czynniki wymienione w punkcie pierwszym muszą wystąpić u danego osobnika w stopniu powyżej przeciętnym. Myślę, że autor wątku nie musi martwić się o czyjeś nieudaczne potomstwo, bo szerokie plecy, które "wepchną" kogoś na elitarne stanowisko, pozwolą mu to stanowisko utrzymać, a Ci bez pleców poradzą sobie sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mówię o dostaniu się do zawodu bo to dla każdego droga otwarta przez plecy lub talent i pracę,ale o tym,że jak przyjdzie zrobić w tym zawodzie coś co wykracza poza pewien wykuty szablon,gdzie już jakiś talent trzeba mieć,to ten brak predyspozycji wyjdzie i żadna inteligencja i takiemu nie pomoże ,ktoś temu wepchniętemu potomkowi gacie ściągnie przysłowiowo,w elitarnym do niedawna zawodzie sędziego mało to się słyszy o dyscyplinarkach i usuwaniu z zawodu za przewlekłość postępowania wobec sędziów co trafiali tam w innych latach,kiedy ta praca była o wiele prostsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a za błędy lekarskie też idzie kogoś do odpowiedzialności pociągnąć,i czy jak jaki potomek się ośmieszy,bo wyjdzie,że tego zawodu tak naprawdę nie lubi ani nie czuje,to czy w takim rodzicu jakiejś wyrzuty się obudzą,że to jednak był błąd z tym wpychaniem,że może jednak to miejsce komuś kto się bardziej nadawał zabrało,robiąc jakiś sztuczny tłok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niewiele jest takich zawodów, gdzie potrzebny jest prawdziwy talent i/lub wysoka inteligencja. Myślę, że to pewnie w działach R&D /rozwojowo badawczych, ale tam kompetencje są sprawdzane bardzo dokładnie i najlepiej mieć dr przed nazwiskiem. Myślę, że w przypadku sędziów to raczej chodzi o niedbalstwo i poczucie bycia królem sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiele wiesz o obecnej pracy w sądach ,przy obecnym burdelu w,nawale spraw,stopniu skomplikowania prawa które nie nadąża za zmieniającą się rzeczywistością,ktoś kto tych przepisów naprawdę nie czuje to zbzikuje albo go zgnoją lub ośmieszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No może w przypadku medycyny jest trochę inaczej, bo tutaj potrzebne są szerokie kompetencje nie tylko intelektualne, ale też osobowościowe i właściwie to nikt idąc na te studia pewnie nie jest przygotowany na to co go może czekać. Nie jest łatwo dostać się na medycynę, więc myślę, że tutaj rodzice wiele nie pomogą tzn. korepetycjami zazwyczaj pomagają, ale to jest problem raczej nierównego startu miedzy dziećmi. Przecież korepetytor bardzo ułatwia przyswojenie materiału, ale bez wysiłku i predyspozycji ze strony ucznia owoców nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta praca w sądach to jest taśma i która ma dawać zadowalający wynik,bo jak wyjdzie,że czyjaś praca od normy pewnej odbiega,to żadna niezawisłość nie ochroni przed rozliczeniem przez prezesa Sądu Apelacyjnego,on już będzie wiedział jak kogoś takiego rozliczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni to klamcy! co to w ogole za sukinsyny taka rodzina! a tesciowe to sa c**y najdorsze co doijaja ludzi i gina ich marzenia te s*******nskie i bardzo komunistyczne! musisz od tego uciekac i unikac tej tesciowej! 333 www.youtube.com/watch?v=1MSTO3JnDNg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15-46 popieram bez plecków to potrzebna jest ponad przeciętna inteligencja, niezłomny charakter, odporność i siła woli i łud szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie łudź się;))), że poprawnie ten wyraz napisałeś/aś :))łud :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na doopie też można daleko zajechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×