Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moja synowa nie doksztalca sie i nie rozwija a moj syn jest ambitny

Polecane posty

Gość gość
09:30 no zagladam i co? Ja w przeciwienstwie do Was nie mam bolu doopy z tego powodu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MARGINES SPOŁECZNY!!! co jedna to bardziej stuknięta. Dziwić się facetom ???że traktują je jak TOWAR przechodni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm zastanawiam sie jakby postapila moja mama wzgledem mnie gdybym byla nieambitna. Wiem wiem, ta synowa to nie twoje dziecko, ale pomysl - gdybys miala duzo kasy (a nie wiem czy masz) moze trzebaby jej studia podyplomowe zafundowac albo licencjat zaocznie. Z jakims wykształceniem moglaby znalezc fajna prace i odciazyc twojego syna. Z każdego mozna zrobic KOGOS, ale trzeba tez chciec pomoc, a nie dowalic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet gdybym miała milion dolarów to inwestowałabym w swoje dzieci a juz na pewno nie w obcą dla mnie kobietę. Na naukę był czas ale widać był problem z przyswajaniem wiedzy ,za to szybko sie szukało chłopa. Jakoś mamusię synowej nie interesowało kim córcia zostanie,wystarczy by wyszła dobrze za mąz i miała czas na gazety/brukowce i seriale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak- ja męża poznałam ze średnim wykształceniem. Mąż pilot wojskowy po studiach w Dęblinie..później pomyślałam, że wybiore się na prawo..to było 1p lat temu teraz mam doktorat z prawa, pomagał mi mąż, wspierał i obecnie zarabiam 4 tys więcej od niego:) także teściowo trochę rozumu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałas to masz,widać synowa owej tesciowej ma w "wielkim poszanowaniu" kim jest czy kim będzie poczytywana.Raz się żyje ha ha ha. Na samym wspieraniu tematu nie załatwisz,trzeba wykazać dobre chęci i jeszcze mieć głowę i choć trochę mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wy dalej pelikanki podbijacie prowo temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet jesli to prowokavcja to niestety tez samo życie. Co druga z pretensjami do całego swiata i to dotyczy obu generacji i starszej i młodszej.Bez obrazy ale kobiety mają świra na zatruwaniu sobie wzajemnie życia.Smutne i prawdziwe. Tesciowa odwiedza /zle,nie nie odwiedza/zle,dzwoni/zle,nie dzwoni znaczy nic ja nie obchodzi/zle,che sie zajac dzieckiem/zle,niechce tez /zle,zaprasza na obiady/zle ,nie zaprasza/tez zle :):):),kupuje prezenty zle bo badziewie,nie kupuje ,to jeszcze jest gorzej:) Mam pisać więcej? i kto tu jest szurnięty? pewnie tesciowa,bo nie pogoniła w diabły syna debila i jego walniętą żonę. MIŁEGO!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty jesteś wariatką :-) jedna fajna i normalna teściowa tu pisała,przeczytaj sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez niby tesciowa(bo to prowo gówniarki jakiejs,to czuć)pisala,że ona biologię skonczyla a wy ja na studia(licencjat)wysylacie. Z wami tak samo żle jak z ta niby tesciową,co wpis to inne kierunki wymienia. 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdy provo to i tak chodzi o zjawiska społeczne ,nieważne czy provo ,ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś wypad stąd śmieciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy takiej tesciowej jak autorka :D nic dziwnego ze dziewczyna nie moze rozwinac swoich skrzydel!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem potrójną teściową, nie mam zastrzeżeń do nikogo, natomiast moja mama do wszystkiego się wtrącała. Jedna synowa miała kolczyk w nosie, co moja mama nie mogła znieść. Dziewczyna okazała się bardo zaradna i wspierała syna w ciężkiej chorobie. Druga pochodziła z biednego domu i bez szkoły, okazało się, ze zrobiła studia, urodziła 2 dzieci i wybudowali dom. zięć bez szkoły, a okazało się, że więcej zarabia niż moja córka po studiach. Drogie teściowe nie wcinajcie się w coś co was nie dotyczy. Dajcie tym młodym pożyć i nie organizujcie im życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie jestem teściową i dużo mi czasu potrzeba by nią zostać. Nie mniej jednak bardzo bym chciała by moje dzieci były szczęsliwe i poszukały partnerów na swoim poziomie i wykształcenia i intelekcie.Ambicją każdej mamy jest to by dziecko było w dzisiejszych czasach wykształcone i miało podobnych do siebie partnerów. Bardzo się dziwie jesli to dla kogos jest niezrozumiałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:21 dla córki widać ważna kasa a nie to co sobą prezentuje małżonek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a zesz skad ty taki wniosek wysnuwasz co dla kogo jest wazniejsze?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17;50,zjawiskiem społecznym jest,że on kończy filozofię a ona biologię? Jakie tu zjawisko spoleczne widzisz? haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a która to kobieta po studiach chce dobrze nawet zarabiającego robola,o czy będzie z nim rozmawiać i gdzie z nim bywać.Czy może go spokojni wprowadzić do swojego środowiska? no chyba ze dyplom kupiła na pseudo studiach po ciemku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×