czy on mnie mami i oszukuje??

Witam. Jestem z moim partnerem 9miesiecy. Na poczatku super wszystko idealnie. Niedawno odkrylam ze jednak ma sekrety. Jest rozwodnikiem -wszystko mi opowiedział jak to bylo z jego rozwodem był szczery do bolu. Niestety coraz częściej wydaje mi sie ze to typowy pies na baby .Pracuje w firmie X i w podobnej firmie gdzie robil interesy poznal pewna kobiete która zwerbowal do pracy - mowil ze zanim bylismy razem to umawial sie z nia na kawe - jednak nic nie wyszło - ostatnio po pijaku wyznał ze kiedyś chcial ja po prostu zeraznać bo był sam. Nie dawało mi to spokoju - przetrzepałam jego tele- tak niestety - smsy wykasowane ale jeden swiezy od niej zostal - napisała tam czy on bylby w stanie przyjechac po nia jak pojedzie do pracy ( cos mniej wiecej takiego) nie wiem czy jej odp czy wykasował- potem z jego rzeczach ( rachunki, czyli tak jkaby pochodzily one z portfela) znalazłam karteczkę z nr telefony podpisem "kasia :)" zrobilam awanture - kartka niby przypadkiem trafiła do niego z biura a do wozenia tej kobiety przynał sie ze wozi ja z pracy bo biedna nie ma jak dojezdzac ( mimo ze ze trzy busy jezdza) teraz zapytała sie go czy jej pozyczy walizke na wakacje - dodam ze to jest jej przełożony - jest samotna i ewidentnie na niego leci. Co mi doradzice ?

dodam zeja mam 27lat a on 35

Dlaczego się rozwiódł? Gdybym usłyszała od faceta, że interesował się kobietą, tylko po to, żeby ją zerżnąć(nieważne, czy był sam, czy nie), to nie miałby u mnie czego szukać. Sama piszesz, ze ro pies na baby, teraz póki jest wcześnie masz szansę zakończyć ten związek, ale jak zdecydujesz się z nim zostać, to pamiętaj! Jeśli Cię zdradzi, to pretensje możesz mieć tylko do siebie, za swoją głupotę, że zostałaś z babiarzem.

Jesteście dopiero 9 miesięcy, a tu już jakies problemy, już mu nie ufasz, to dobrze nie wróży. Sama piszesz, ze to pies na baby, po co Ci taki facet?

mam takie podejrzenie on generalnie powiedzialmi ze chce zebym mu ufala bo tak jest ze jestgodny zaufajnia - powiedzalmi ze sie rozwiodł bo jego zona go zdradzała, nie sypiali razem od innych wiem ze to niezle ziolko jest a on aj pozniej tez zdradził wszystko mi powiedzial jeszcze zanim nie bylismy razem

czy pies na baby to mam tylko takie przypuszczenie ... a czy dla was nie jest dziwne ze oszukalmnie ze tak laske wozi z jego pracy do domu i przyjezdza po nia na przystanek - nie powiedzialmi apwiedzial ze dlatego ze zrobilabymmu awanture bo jestem zazzdrosnica i jeszcze sprawa zta walizka

twierdzi ze sporadycznie od czasu do czasu ja wozi

a on aj pozniej tez zdradził V Podziękowałabym Panu za współpracę.

z drugiej strony w ten weekend mowil mi ze chceze mna zamieszkac ze chce spedzacze mna kazda chile ze jestem jego wymarzona kobieta ze ciszylby sie jakbym miala dziecko potemmoiwl ze praca go stresuje ze chcezlozyc wypowiedzenie i zatrudic sie gdzie indziej - poznałam jego rodzicow , znajomych. przynał mi sie ze dwamiesiace temu zwatpil znasz zwiazek- dlao sie odczuc

ja pracuje na same nocki i wysalam mu cv bokiedy o nie prosil i niby szukami pracy ale nie wiem sama

niestety problem mam taki czy nie wiem czy wierze w jego słowa czy mnie mami i obiecuje a tak naprawdę nic nie planuje czy to tylko moje urojenia z drugiej strony ta laszjego roboty -moglaby soebie pozyczyc walizke od koleznaki a czemu akuratod niego ?

co robic :((

przynał mi sie ze dwamiesiace temu zwatpil znasz zwiazek- dlao sie odczuc X Wy jesteście dopiero 9 miesięcy razem, a on już miał wątpliwości? Żartujesz sobie? Teraz powinny być motylki, sielanka, a Ty znajdujesz jakieś smsy, brak zaufania, on nie wiedział, czy dalej ciagnąć ten związek. Porażka.

Serio ja wczesniej byłam w zwiazku przez 10 lat a on jest moim drugim facetem - twierdzi ze wie czego chce ze misl wątpliwości a teraz wie ze jestem kobieta jego zycia :((( cenie spbie kazda uwage - kocham go i czuje ze on tez ale mam taki mętlik w głowie przez te wydarzenia - seks jest wspaniały często po 4 razy na dzien

masakra nie chcemi sie nic teraz :(( chcemi sie jedyniepłakac :((( teaz znouw jak zrobilam mu awanture o takartke z numerem i ze wozi ta laske z pracy to znowu sie zjebało lekko:(( cz \y to ja przesadzam?on nie widzi w tym wszystkim problemu

zalezy mi na tym zwiazku nikt nic nie zaradzi?

to jets facet po przejsciach nie maco oczekiwac serduszek zpapieru i wchodzenia przez okno w nocy