dlaczego matki nie ucza dzieci samodzielnosci tylko wyreczaja

i zabijają się w tym szaleńczym biegu, żeby wytrwać dziecku, zrobić za nie, niewolnice matki polki wychowują tych nieudaczników życiowych, czemu? czy brak im rozumu? przecież takie dziecko cierpi bardziej, ludzie się z niego smieja

Bo teraz jest tak Od niemowlęcia wymaga się samoobslugi - samodzielnie ma jeść, pić z kubka, robić na nocnik itp. A potem co? Pakuje się im plecaki, dowiaduje za nich o lekcje, wozi /zaprowadza do szkoły. Na wycieczkę jak ma jechać, to siedzi taka i z histerii pazury gryzie... Ja tego nie ogarniam...

No ja sie łapie na tym że np. buty ubieram 3-latkowi ale wynika to z tego że często szlag mnie trafia jak widzę jak on to robi w ślimaczym tempie, potem to wszystko sie tylko dokłada do spóźnienia i znowu jesteśmy ostatni albo nawet po przedszkolu jak ma umyć ręce czy coś to będzie sie wodą bawił a ręce jak nie wypłukane z mydła tak nie wypłukane. On ma na wszystko czas i on rozmyśla o niebieskich migdałach, potrafi zapomnieć co właściwie robi bo wszystko zamieni na rozmyślanie i dreptanine w miejscu. Z jedzeniem jest to samo. Potrafi godzine nad talerzem ślęczeć i zjeść tylko troche jedzenia to człowiek traci cierpliwość bo pół godzinie jak jedzenie ostygło do zimna i z desperacji zaczyna karmić

Tylko że samodzielnego jedzenia uczą zazwyczaj matki karmiące jednocześnie cyckiem do 4 roku życia. Nie wiem jaki w tym sens jeść mają same ale cycusia do possania dają jak długo się da. Debilizm

Tylko że samodzielnego jedzenia uczą zazwyczaj matki karmiące jednocześnie cyckiem do 4 roku życia. Nie wiem jaki w tym sens jeść mają same ale cycusia do possania dają jak długo się da. Debilizm