Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Oczekujecie od swoich dzieci opieki nad wami na starość

Polecane posty

Gość gość

gdy będziecie chorzy, niedołężni? Wynajętej lub osobiście przez nie(nie każdego stać żeby zapłacić na opiekunkę) Bylibyście w stanie pójść do sądu, aby walczyć o pieniądze? Wiem, ze wszystko się może zmienić, ale jakie macie zdanie na ten temat teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Mam nadzieję że nie dożyje takiego stanu, żeby ktokolwiek musiał się mną zajmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie oczekuje tego od swoich dzieci ale pisze to majac 32 lata. Moi rodzice tez nie oczekiwali a los okazal sie dla nich okrutny. Po to sie ma rodzine , w tym dzieci, aby sobie pomagac. Osobiscie wolalabym, aby mnie oddaly dzieci do domu starcow ( jesli zajdzie potrzeba) niz byc dla nich ciezarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie chciałabym, aby ktokolwiek musiał się mną zajmować. A w razie konieczności mam nadzieję, że będzie mnie stać, aby kogoś wynająć. Ale chciałabym, aby nasze relacje były dobre i aby zawsze chciały odwiedzać rodzinny dom. I wnuków chciałabym doczekać, choć moje dzieci są na razie małe:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy o tym nie myślałam. Jednak rodzice wychowali mnie tak, że ich samych nigdy bym nie oddała do jakiegoś zakładu opieki. Myślę, że moje dziecko będzie miało podobne podejście do tego tematu...Matka mojej teściowej dziękowała jej, że się nią na starość zajęła. Dziennie jej za to dziękowała. Ja Nie chciałabym czuć się niepotrzebna, samotna. Swoimi rodzicami opiekowałam się naraz. Matka umierała w jednym pokoju, ojciec z drugim. Cieszę się, że byłam przy nich do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam dzieci, więc mnie to nie dotyczy. Ale ogólnie z tego co wiem to lepiej by takie bezpośrednio opiekuńcze czynności wykonywała osoba spoza (pielęgniarka, opiekunka, asystentka). Nie zaburza to po prostu relacji, nie wprowadza wprost uzależnienia od kogoś (także emocjonalnego), poczucia winy, poczucia poświęcania się itd. Czym innym jest świadomość, że ktoś gotuje Ci obiad, a czym innym, że wyciera Cię po kupie. Wiadomo, że nie każdego stać na taki luksus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie nie oczekuje od dzieci, ze zajmą sie mna na starosc. To jest ogromne poświęcenie i nie moglabym oczekiwac, ze zrobia cos kosztem swojej rodziny ktora założą. Na stare lata chcialabym byc w jakims milym domu spokojnej starości, wsrod ludzi w swoim wieku. To, ze ja teraz zajmuje sie dziecmi nie oznacza, ze beda musialy zrobic to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×