Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie wiem co myslec987

Ogromny problem z mezem

Polecane posty

Gość gość
Jak by mnie jakiś obcy facet klepnął po tyłku, albo gadał takie rzeczy o moich cyckach, to zrobiłabym mu z d**y jesień średniowiecza, a z życia zawodowego zgliszcza i pogorzelisko. A ty z takim mieszkasz i sypiasz, nie brzydzisz się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wątpię, że chodzi tylko o to, że po prostu taki ma charakter i w taki sposób lubi sobie "żartować". Wydaję mi się, że chodzi o jakieś problemy z psychiką z seksualnością, może ma tak ogromne potrzeby seksualne, których jedna kobieta nie jest w stanie zaspokoić. Myślisz, że gdyby wtedy kuzynka Twojej przyjaciółki połknęłaby haczyk, zaczęła z nim flirtować, to jesteś stuprocentowo pewna, że by Cię nie zdradził? Coś mi się wydaję, że leciałby jak pies gdyby tylko skinęła palcem. Po prostu szuka okazji, a to nie jest normalne. Żartować to sobie można z czyjejś niewiedzy czy odstających uszu, a nie komentować wielkość i kształt cudzych piersi. Idź najpierw sama do seksuologa, potem idź z nim, bo to normalne nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:47 dokładnie. Nie zwalaj winy na kolezankę, nie tlumacz oprawcy. Ofiara jest zwykle tak zaskoczona i zawstydzona, ze często nie wie jak sie zachować, dopiero po czasie przychodzi jej do głowy, jak powinna zareagować. A matka twojego meza żyje? Może ona by z nim porozmawiala, jak należy traktować kobiety. Trochę późno co prawda, szkoda ze go wcześniej odpowiednio nie wychowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co myslec987
Ludzie czy wy czytacie co ja pisze. Z jego relacji wynika ze ona z tego sie smiala i odpowiadala podobnym. Nie mowie ze jest winna. Mowie tylko ze nie do konca ja rozumiem bo ja zareagowalabym od razu stanowczo a nie jeszcze smiejac sie i odpowiadajac w rownie zberezny sposob utwierdzala faceta ze takie zarty i teksty sa jak najbardziej ok. Nie znam jej tak dobrze i napewno nie zamierzam oceniac ani tym bardziej umniejszac w tym winy mojego meza. Dziewczyna dopiero co skonczyla 20 lat a z relacji jej kuzynki a mojej przyjaciolki nie raz wynikalo ze ma pstro w glowie zwlaszcza w kwesti facetow. Ale powtarzam po raz kolejny nie zamierzam w ten sposob umniejszac winy meza. Poprostu po rozmowie z nim zaczynam sie zastanawiac nad motywem dzialania tej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co myslec987
Mama juz z nim rozmawiala. Z jej relacji wynika ze jest mu glupio. A co potrzeb seksualnych...no coz...czasem mam wrazenie ze to ja mam wieksze wiec chyba tez nie o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoj tok myslenia w kwestii tej dziewczyny nie jest prawidłowy. Jak ktoras ubiera sie wyzywajaco i flirtuje, to tez nie znaczy, ze można ja zg****ic. To ze laska mloda, pstro w głowie i flirciara, to co, to mozna ja molestowac bez konsekwencji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co myslec987
Gosc z 8.49. Doskonale rozumiem co masz na mysli. Nawet mu to wykrzyczalam ze dzis tak a jutro mnie zdradzi. On zas z zupelnym spokojem i powaga twierdzil ze nie ma potrzeby mnie zdradzac i nigdy tego nie zrobi bo ma przy mnie wszystko czego mu potzreba. A ze ma takie glupkowate zarty...glupota bezmyslnosc . Ta sa jego slowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co myslec987
Ja wiem. Ale czy jesli czula sie molestwoana nie powinna przerwac takich zart a nie jeszcze je poglebiac ? O to mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale tlumaczymy ci, ze czasem dziewczyna jest tak zaskoczona, ze wlasciwa reakcja przychodzi jej do glowy dopiero po czasie. Nie kazdy ma cieta riposte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy p*********e? Osoby, ktoremialykontakt ze zboczencem w przyszłosci uciekaja od takich typow, a nie z nimi siedza. Z nimi sa takie panienki z dobrych domow, co to rodzice swieci, udajacy ze sie nie bzykaja, chodza grzecznie do kosciołka. Temat seksu w domku nie istnieje, wszyscy swieci. Ten potem z takich "porzadnych" domow marza o gwałtach, starych oblesnych ramolach, zeby je poniewierali itd... Same widzicie zadnej traumy nie miała to jej mozg i wyswiecona, niedorypana cipka szuka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co myslec987
Gosc 9.16 licz sie ze slowami. Jesli nie masz nic madrego do powiedzenia to lepeij wogole nic nie pisz. Bo poziomem wypwoiedzi widze dorownujesz mojemu mezowi. Nie wiem skad takie rzeczy bierzesz i siegasz tak daleko ze w moim domu temat seksu byla tematem tabu i wiele innych. Nie pojmuje jak mozna wyciagac takie wnioski. Ja tu niekogo nie obrazam i tez obrazana byc nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co myslec987
Hmm..zaskoczona ? No to gdybym byla zaskoczona to pewnie by mnie zatkalo spuscilabym glowe i robila nadal swoja prace i do takiego faceta juz nie odezwala. A ona w niczym mu nie ustepowala tymi zboczenstwami. To mnie caly czas zastanawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale po cholerę analizujesz zachowanie i reakcję tej dziewczyny???? Jakie to ma znaczenie?! Zamiast rozkminiać jej reakcję to zajmij się swoim chorym mężulkiem zboczeńcem. Skupiasz się nie na tym co trzeba :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, po co analizujesz zachowanie tej dziewczyny? Szukasz powodów dla których mąż mógł ją po tyłku klepać? Że sama go sprowokowała? Masz męża zboczeńca, sorry, taka prawda. Sama jesteś od niego sporo młodsza, więc pewnie na początku nie przeszkadzało Ci, że leci na młode, problem się pojawił jak zaczyna lecieć na młodsze od Ciebie... Jak dla mnie rozwiązanie byłoby jedno: wizyta u specjalisty, który oceni czy on się w ogóle do normalnego związku nadaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co myslec987
Proponowalam mu jakas terapie. Jest bardzo oporny w tek kwesti. Dodam jeszzcze ze wlasnie nie byl o dziwo typem lowelasa lecacego na mlodsze. Poprostu tak sie Nasze drogi skrzyzowaly w zyciu a nie inaczej. Przede mna byl w dwoch powaznych dluzszych zwiazkach. Kazda z dziewczyn byla w jego wieku. Jeden zwiazek jego trwal od czasow szkolnych 8 lat. Drugi ten ktory zakonczyl przed Naszym zwiazkiem trwal 7 lat. I nie szukam dla niego usprawiedliwienia. Poprostu szukam logicznego wytlumaczenia dlatego facet cieszacy sie dobra opinia o naprawde wielkim sercu i i dacy z pomoca kazdemu kto jej potrzebuje zaczal nagle postepowac w taki sposob. Bo od kilku miesiecy temat seksu stal sie dla neiego takim tematem jak wyzej na poczatku opisalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wiesz, że od kilku miesięcy? Może zawsze taki był i zawsze sobie pozwalał na niewybredne komentarze, ale one do Ciebie nie docierały. Sorry, ale trudno mi uwierzyć, że nagle coś się zmieniło o 180 stopni i grzeczny facet stał się zboczeńcem. Tak mija droga, zboczeńcem. Gość klepiący po tyłku młode dziewczyny to zboczeniec, koniec, kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co myslec987
Wiem ze ciezko Wam w to uwierzyc ale wlasnie tak jest. To sie stalo nagle bo nigdy taki nie byl. Na poczatku te zarty byly do mnie, no ale jestemy malzenstwem wiec przymykalam na to oko no bo wiadomo. Dopiero z czasem dowiedzialam sie ze pomalu zaczyna to uwidaczniac na zewnatrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że ciężko w to uwierzyć. Szybciej uwierzę, że facet zawsze był szajbnięty na punkcie młodych lasek tylko przed żonką się ukrywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co myslec987
Ciezko uwierzyc ale prawda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd Ty niby wiesz, że to prawda? Przebywałaś z nim 24 godziny na dobę, że wiesz co mówił i robił jak Ciebie nie było? Czy po prostu naiwnie nie dopuszczasz do siebie takiej możliwości, że małżonek zawsze był zboczony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co myslec987
No bo chyba logicznym jest ze wlasnie otoczenie w ktorym przebywa na codzien zaczelo mi to sygnalizowac i pytac co sie z nim dzieje. Że go nie poznaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech sobie Twoj maz zbada hormony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz męża buca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby sobie żartował w towarzystwie innych facetów to potrafilabym to zrozumieć jako samczą manifestacie męskości ale on takie teksty kieruje do kobiet! Dobrze Ci ktoś napisał, nie analizuj zachowania tej dziewczyny tylko swojego męża z którym ewidentnie coś jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego słowo 'nasz' piszesz z wielkiej litery? Cokolwiek tobie tu nie napiszemy i tak nic nie zrobisz. Szukasz wymówek, niczym nie różnisz się od swojego męża, bezsensownie go bronisz, by zatuszować prawdę, że masz w domu chorego zboczeńca! Nie chce iść na terapię, więc ty nic nie zrobisz, będziesz przy psychopacie trwać i modlić się, by żadnej nie zg/wa/łcił. Oby to nie była wasza córka albo może niech to będzie ona, a nie jej koleżanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprostu patologia. Masz.meza ktory pewnie nie ma zebow i skonczyl 2 klasy podstawowki. Mam racje ? Cos w ten desen ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie mogła z takim zbokiem spać w jednym łóżku. Miałabym obrzydzenie do typa, co leci na każdą samiczkę. Oblech i tyle. Nie rozumiem, dlaczego to do Ciebie nie dociera. Nie wierzę, że był taki grzeczny i nagle mu się odmieniło. Może po prostu na początku związku byłaś zakochana i miałaś klapki na oczach, i po prostu nie widziałaś pewnych symptomów. Faceci z takimi rzeczami kryją się na początku i dopiero później wychodzi szydło z worka. Kiedy opadnie szaleńcze zakochanie, do gry dochodzi rozum i zauważa się wtedy wady partnera a i on już się tak nie maskuje. Moim zdaniem musisz dać mężowi jasny przekaz, bo on myśli, że Ty nie mówisz serio z tą terapią. Musisz być konsekwentna. Albo pójdzie na terapię, bo jest chory, albo bierzesz dziecko i uciekasz czym prędzej, zanim zacznie je molestować a Ty będziesz znów udawała, że nie ma problemu. W takiej sytuacji dostaniesz rozwód a nawet unieważnienie ślubu kościelnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×