Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego moj styl ubierania tak razi kobiety

Polecane posty

Gość gość

Glupia sprawa ale juz mnie wkurza. Razem z mezem mamy srednie zarobi . Nic nie da sie odlozyc narazie ale na miesiac zycia oplat starcza . Kupuje tanie ciuchy bo mnie nie stac na drogie za to zawsze wyszukam w sklepach tanie I eleganckie bo takie lubie w koncu mam 27 lat wiec wole taki styl niz luzacki . Tesciowa, szwagierke I wogole kobiety w rodzinie to drazni nie wiem dlaczego . One ubieraja sie tak na wygodnego I spoko co kto lubi .Za to do mnie wiecznie sa docinki na ten temat ."wystrojona jak dama " , " co sie tak wystroilas ","ale sie odwalilas " ,glupie usmieszki , obgadywanie .... przykro mi bo nic zlego nie robie a to ze chce ladnie wygladac ? Co im to przeszkadza.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalmido
no przeszkadza im że ładnie wyglądasz, po prostu są zazdrosne bo pewnie wiedzą ze masz nie za dużo pienieniędzy a potrafisz się ubrać z klasą, pewnie też zazdroszczą że one same tak nie potrafią, pewnie Cię obgadują między sobą że pieniędzy nie masz a się stroisz, no niestety ludziom nie dogodzisz, a jak ładnie wyglądsz to trochę w oko kłuje, Ty się takimi pierdołami nie przejmuj bo nigdy wszystkim nie dogodzisz, ubieraj się jak lubisz byle byś sama się w tym dobrze czuła, kiedyś dojdziesz sama do pewnych wniosków i przestaniesz się takim gadaniem przejmować a może nawet im zripostujesz np. " no elegancka jestem jak zawsze, jak chcesz to możemy wybrać się razem na zakupy, doradzę Ci coś", powodzenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:21 dobre :-) popieram :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlalamido
ja też popieram:D szkoda życia na takie pierdoły, w pewnym wieku człowiek przestaje się przejmować i skupia się na tym co ważne przede wszystkim dla niego, zdrowy egoizm nie jest zły i potrzebny kazdej z nas, trzeba się trochę skupić na sobie, ileż można się zajmować i przejmować innymi..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź lampkę wina do ręki i uśmiechnij się myśląc - ja to mam k...wa szczęście nawet baby są o mnie zazdrosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalmido
hahahaha dobre:D to jest genialny pomysł, skoro baby są o mnie zazdrosne to jak dopiero działam na facetów:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tanie eleganckie ciuchy??? Coś ci się pomyliło :D Wyglądasz zapewne pociesznie, stroisz się jak "stróż w Boże Ciało", stąd te złośliwe uwagi :D Elegancja to nie ciuchy z sieciówki czy bazarku za 15 zł, zapamiętaj to , dziecinko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli wyszukujesz jakąś tandetę na siłę i ubierasz się nieadekwatnie do okazji, to się nie dziw. Może poproś koleżanki, żeby coś ci podpowiedziały. Któraś musi mieć lepszy gust niż ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ci powiem dlaczego one ci dogadują. Ponieważ elegancki strój w warunkach codziennych wieje straszną sztucznością i nie pasuje do okoliczności. Rozumiem że np. jakaś elegancka marynarka ci się podoba ale trzeba też mieć wyczucie kiedy należy ją założyć. Ja sobie np. kupiłam coś bardzo eleganckiego ale mam świadomość że to się ubiera na jakąś bardziej uroczystą okoliczność, a nie na herbate do teściowej w drodze z marketu , która akurat pieli ogródek lub do koleżanki która właśnie siedzi z dzieckiem przy piaskownicy. Takie coś wygląda pretensjonalnie a nawet budzi śmieszność. Nawet bardzo bogate gwiazdy filmowe nie ubierają się elegancko na co dzień tylko preferują tzw. styl uliczny. Jedyne sytuacje zrozumiałe dla takiego ubioru to jak ktoś zajmuje wysokie stanowisko i jego praca wymaga takiego wizerunku. W innych przypadkach to wygląda jakbyś odgrywała przed ludźmi jakiś teatr. Powinnas mieć tego świadomość, a nie mieć pretensje. Ja bym sobie np. mogła na codzień ubierać wysmakowaną sztywną suknie w stylu lat 50-tych tłumacząc że mi się taki styl podoba ale nie robię tego bo wiem że to by było pretensjonalne, ubiór trzeba dopasowywać do życia, które na co dzień nie jest wykwintną kolacją przy świecach w otoczeniu 50-ciu gości . Jest mnóstwo uroczych ubrań które można ubierać na co dzień i pasują do sytuacji. Nie wszystko co sie chce to sie nosi na każdą okoliczność jaką się chce, tzn. pewnie że technicznie to sobie możesz ubierać nawet suknie koktajlowe jeśli je kochasz tylko musisz się liczyć z tym że to wywoła okreslone reakcje jeśli wyłamuje się ze schematów społecznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Weź lampkę wina do ręki i uśmiechnij się myśląc - ja to mam k...wa szczęście nawet baby są o mnie zazdrosne " Wiesz co zazdrości to się komuś czegoś czego samemu nie można mieć a ubrać sie na elegancko jak autorka to każdy może, kobiety z otoczenia autorki też tylko że rzecz w tym że nie chcą bo może mają bardziej ludzkie, życiowe myślenie i nie lubią szopek na pokaz. No ale kobiety proste będą sobie koniecznie tłumaczyć że nie, że to musi być zazdrość i takiemu człowiekowi z kompleksami który musi coś udowadniać światu nie przetłumaczysz, ktoś taki będzie wmuszał że baby zazdroszczą i koniec i że trzeba lampke wina pić z radości, co tylko potwierdza kompleks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale ja widze duzo kobiet na miescie co chodza w koszulach na codzien sukienkach eleganckich ,bluzeczkach z tych bardziej eleganckich . Osobiscie zawsze mi sie to podobalo jak kobieta jest zadbana I dobrze wyglada . Mysle ze I kawa u tesciowej I spacer niedzielny I nawet zakupy nie sa powodem dla ktorego nie mozna zalozyc takich ciuchow . Logiczne ze na plaze czy dzialke tak sie nie ubierze ale na codzien dlaczego niby nie mozna byc schludnym I eleganckim ? Zawsze trzeba latac w dzinsach t-szercie ? My kobiety mamy cos takiego ze razi nas jak innam za kazdym razem dobrze wyglada , wkurza nas to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja bratowa taka jest oraz cała świta z jej rodziny. Są dla mnie synonimem kabaretu, są biedni jak myszy kościelne, ale myślą jak będą się nosić jak Frania Maj to że górują nad resztą świata, a my jesteśmy szara masa. Ja się już nawet nic nie odzywam, bo z nimi i tak się nie dogada. Zresztą nigdy tego nie robiłam. Jak sie widzi krzykliwe reklamy albo jakąś żenade to sie omija, nie komentuje i sie idzie dalej za swoimi sprawami, bo co zrobić, nic nie zrobisz, bo to tak jakby walczyć z ulotkarzami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mozesz troszke opisac twoj styl? Co nosisz na co dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jak finansowo jest srednio to juz trzeba wygladac jak dziad ? No bez jaj to dobiero ludzie by sie smieli ze fleja ze zaniedbana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez obstawiam, że autorka nie ma wyczucia i chodzi poubierana nieadekwatnie do okoliczności, to niestety częste u biednych ludzi, którzy na siłę chcą udowodnić swoją elegancję i robią przy tym z siebie pośmiewisko. Zadbany wygląd i ładne ubrania nie oznaczają sztucznej elegancji, która dobrze wygląda tylko w odpowiednim kontekście czyli odpowiedniej okazji/pozycji zawodowej. Tym bardziej, że wszystkie kobiety w jej rodzinie dają jej do zrozumienia, że cos jej nie tak wiec nie upierałabym się przy zazdrości tylko przy robieniu z siebie kabaretu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko zycze ci tylko takich problemow w zyciu :) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tez mam tak z meza brata zona , zawsze jest dobrze ubranam wlasnie elegancko zadne wielkie dekoldy czy krotkie spodniczki tylko wlasnie dlugie spodnice , eleganckie spodnie bluzki , marynarka I wyglada naprawde ladnie I tez tesciowa ciagle cos jej dogaduje czy siostra meza tez ma kiepska mine jak ja widzi. A dziewczyna jest ok nie klotliwa , mila . Nie mamy zazylych kontaktow ale tak na spotkach rodzinych jest ok . I nie wiem o co im chodzi . Nie powiem czasem mi zal jak popatrze ze ma jakis fajny ciuch a ja nie ale to nie powod zeby miec do niej pretensje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Blogerki modowe tu sie udzielają , dobrze ktoś napisał baby są zazdrosne . Nie dyskutuj z nimi. o gustach się nie dyskutuje. a baby zawsze będą zawistne i zazdrosne . Miłej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Czyli jak finansowo jest srednio to juz trzeba wygladac jak dziad ? No bez jaj to dobiero ludzie by sie smieli ze fleja ze zaniedbana" Dla niektórych jak widać przesadna elegancja to norma, a normalny ubiór to "jak dziad". No to sie dowiedziałam. Jestem dziadem bo mam dziś na sobie bluzke w kratke i dżinsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na propocjach mozna wychaczyc naprawde extra ciuchy w dobrych cenach sama kupilam plaszczyk na jesien dwa dni temu z 290 zl przeceniony na 150 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No ale ja widze duzo kobiet na miescie co chodza w koszulach na codzien sukienkach eleganckich ,bluzeczkach z tych bardziej eleganckich . Osobiscie zawsze mi sie to podobalo jak kobieta jest zadbana I dobrze wyglada . Mysle ze I kawa u tesciowej I spacer niedzielny I nawet zakupy nie sa powodem dla ktorego nie mozna zalozyc takich ciuchow . Logiczne ze na plaze czy dzialke tak sie nie ubierze ale na codzien dlaczego niby nie mozna byc schludnym I eleganckim ? Zawsze trzeba latac w dzinsach t-szercie ? My kobiety mamy cos takiego ze razi nas jak innam za kazdym razem dobrze wyglada , wkurza nas to x Autorko, eleganckie bluzeczki, sukienki i szpilki to ja zakładam do pracy. Zwłaszcza, że jestem szefem zespołu, a m.in. ubiorem buduje się autorytet. Ale na kawę do koleżnanki czy niedzielny spacer idę właśnie w jeansach czy t-shircie. Schludna i zadbana to nie znaczy wystrojona w garsonkę i falbaniastą bluzkę z żorżety. Dla mnie "zadbanie" to przede wszystkim ładna cera, zdrowe włosy, "ogarnięte" paznokcie. Jak idę w sobotę na zakupy, to zakładam właśnie zwykłe jeansy, biały bawełniany t-shirt, wiążę włosy w kucyk, nawet nie robię makijazu i mam wrażenie, że jestem bardziej zadbana od niektórych "zrobionych" pań, a na pewno mój strój jest bardziej na miejscu. Dodam, że mam 35 lat. Oczywiście masz prawo ubierać się tak, jak chcesz. Mam koleżankę, która przyjechała kiedyś nad polskie morze (jakaś mała miejscowość) i paradowała w szpilkach i satynowych spódnicach, tak też poszła wieczorem na plażę (!). Oczywiście nikt jej uwagi nie zwrócił. Mam wrażenie, że obracasz się w bardzo prymitywnym otoczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idiotko !odpisujesz sobie na wlasne pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie twoj styl ubierania tak razi? tylko twoja glupia geba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahahahaha dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka : po przeczytaniu wszystkich odpowiedzi stwierdzam ze nie potrzebnie zapytalam . Bede chodzic w dzinsach I koszulce I nie bedzie problemu.najlepiej sie nie wychylac I nie wyrozniac niczym .moze wtedy bedzie ok Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobisty styl jest zawsze wyrazem indywidualnego rozwoju, tego jak aktualnie wygląda nasze życie, czy jesteśmy spełnione, szczęśliwe same ze sobą, czy czegoś nam brakuje…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typ Dramatyczny Przesada, prowokacja albo nieustanne eksperymenty. Typ dramatyczny definiuje się w ekstrawaganckiej formie albo wyjątkowo seksownej linii: teatralnie widowiskowe kroje oraz zaskakujące gadżety, spektakularne dekolty oraz bezpruderyjne rozcięcia. Wszystko co mówi “patrz na mnie”.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem typ kreatywny doskonale znam stylistyczne i modowe reguły, jednak w imię oryginalności i nieskrępowanego wyrażania własnej osobowości świadomie z nich rezygnuje, kierując się wyłącznie swoją intuicją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co człowiek to opinia. Autorko wszystkim nie dogodzisz, zawsze znajdą się ci za i ci przeciw. Trzymaj swój styl i olewaj zdanie innych bez względu na to jakie ono jest. Nie daj się zaszufladkować, bo komuś nie odpowiada Twój styl. To jego sprawa i jego problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję, ktoś mi wreszcie pomógł odnaleźć się w tej klasyfikacji, na bazie podziału Davida Kibbe, prawda? :-) Sercem jestem za klasyczną elegancją, ale przy dwójce maluszków i zimnie za oknem, cóż – styl zrelaksowany pomaga przetrwać, aspirując ku elegancji. Acz sportowej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×