kocham Cię ,,,tak

kocham Cię no i co z tego, że nie możemy być razem

to ze cierpie

Daj mi spokój. Chce zapomnieć. Ty tak wybralas.

Na odleglosc bezpieczniej, sam widzisz.

...a ja nie wybrałam,zadecydowałeś za mnie,jak zwykle,sam podejmujesz decyzje ,nie pytając czego ja pragnę i być może oczekuje,,, ja niczyim pluszakiem ,do zabawy nie będę

o właśnie,zdecydowałes za nas już dawno temu to teraz d**y nie truj ,daj zapomnieć a ja poszukam sobie kogoś bardziej odważnego i zdecydowanego który wie czego chce i kieruje się glosem serca

Ja tu nic nie pisalem na tym glupkowatym forum, ale gadke o odwadze i zdecydowaniu to wiesz gdzie mozesz wsadzic. Mowilas ze kochasz, a nie wiedzialas czy ze mna byc. Albo kochasz albo nie kochasz, wiec sie zdecyduj kobieto, na dodatek jeszcze bys mnie chciala sprawdzac i podpuszczac w jakichs sytuacjach zyciowych czy aby przypadkiem spelniam Twoje kryteria. Masz chyba za duze wymagania, to chyba ja bym powienienem Cie sprawdzic, bo nie mam zamiaru byc pantoflarzem :P . Najchetniej wszystko bys huz chciala jak ktos kiedys napisal: "ona juz wszystko chce, a on jak krolik, nie wiadomo czy da rade". Nie udzielam sie na tym forum, a jak ktos pisze cos podobnego co bys mogla powiazac ze mna, to to nie ja. Dobranoc.

I jeszcze jedno, sama jesteś sobie winna, ze masz takie opinie o mnie, najpierw spojrz na siebie a potem oceniaj kogos, bo latwo jest kogos oceniac nie widziec swojego czubka nosa, mam Ci przypomniec co wypisywalas tutaj? Wiec skoncz w koncu gadac o odwadze i zdecydowaniu, bo sama nie jestes zdecydowana a tylko cala wine na mnie zwalasz. Mam nadzieje ze nie bede musial czekac 10 lat. Tak jak pisalem, nie udzielam sie tu wiecej juz

21.26.O vczym Ty w ogole do mnie piszesz?myslałam że Jestwś poważniejszy i że znas mnie lepiej.S

Gość Twój Amancik :D:D:D ale chłopina się w czuł w rolę :D:D:D

skoro jestes zdecydowany i wiesz czego chcesz,to załatwmy to na prv pociągnijmy 'szczery wątek" .. chyba i tak już przeczytałam i usłyszałam wszystko co najbardziej mogło mnie zaboleć ,już niczego się nie boję a lepiej było się spotkać,ja tego nie unikałam ,k'woli wyjaśnienia i na tym dziale pisać nie będę już.

Wogole Cie nie znam

Chodzi mi ze ciagle piszesz ze jestem nie zdecydowany i nie mam odwagi. Ja nie zaczalem tego postu ani nic nie pisalem, ale czuje ze to dotyczy mnie... Nic juz nie pisze wiecej, to co tutaj na tym forum bedzie napisane, jakies posty tematy, nawet zblizone do tego,co ja bym mogl napisac, to to nie ja. KONIEC TEMATU

nieistotne,on doczyta ,, bo się zgubimy w domysłach,znajdzie mnie wszędzie i tak,na forum bez problemu albo tak zostanie jak jest,na wieki wieków ,,amen.

nigdzie teraz czegoś takiego nie napisałam,choc to prawda ten On,ma problem ,ale forum to nie miejsce na upublicznianie spraw prywatnych ..

Mogłaś mnie zle zrozumiec. Nie chce Cie juz krzywdzic, jestem zdecydowany. Do zobaczenia. Wszystko bedzie dobrze.

zapomniałam,ze to ja .. nie chciałam być jakąś opcją ..jak poznasz kogoś o kim marzysz,to będziesz chciał być z tą osobą ,a nie takie ni to ni owo,,,,,, wszystkiego dobrego :(

skad ja to wszystko znam ,to znaczy ze byla jeszcze jedna na tych samych warunkach ,a moze ktos tu kogos z kims pomylil .Jezeli to Ty to nie mysl ze to ja pisalam ,Ty wiesz kto :O

Psychiatryk! Ludzie, przecież wy na pewno nie piszecie z tymi, z którymi wam się wydaje, że piszecie. Obelgi i odpowiedzi, jakie otrzymujecie, również są typowe, dlatego każdy to odbiera osobiście. Jeżeli nie macie z kimś kontaktu w realu, to nie macie z kimś kontaktu w ogóle - nie ma "my", nie ma "nas". Jest tylko stado gości z całej Polski, przeżywających problemy miłosne, przy czym w każdym takim można oskarżyć o: zdradę, tchórzostwo, niezdecydowanie, chamstwo, itd. Ogarnijcie się.