Boże, jaka jestem samotna

nienawidzę niedzieli, inni spotykają się z bliskimi, gdzieś razem wychodzą albo miło spedzaja czas w domu..a ja sama przed komputerem... samotnośc jest straszna

Umow sie ze mna na..ciastko..

a kim jestes?

Wyjdź do ludzi :) Ja wiem jak to brzmi, ale nawet do kawiarni idź i się do samotnych uśmiechaj :) Na pewno jakiś zagada :)

a skad jestes autorko?

autorka biadoli ale doopy nie ruszy i pierwsza nie zagada, bo nie wypada, oj marne życie starej panny z kotem

dlaczego niedzieli , przecież w tym dniu możesz pójść do kościoła aby Najświętszą Maryję pozdrowić i poprosić ją o Jej miłość w sercu , tak jak Elżbieta Szanty z Węgier . Maryja przekazuje jej ponaglenia aby jak najszybciej przyjąć nadmiar jej miłości , gdyż we współczesnym bezlitosnym świecie bez jej miłości w sercu nie da się przetrwać ani wypełnić przeznaczenie w swym osobistym życiu .

Wyjdź z domu, idź do parku albo kawiarni i zaczep kogoś, spróbuj porozmawiać. Ludzie są mili, szybko poznasz nowe osoby ;)

Nie trzeba być samym, żeby być samotnym. Ja mam dom pełen ludzi a też czuję się samotna od wielu lat.

kort starej rury dziś autorka biadoli ale doopy nie ruszy i pierwsza nie zagada, bo nie wypada, oj marne życie starej panny z kotem :D Nie bój nic, z tobą i tak się żadna nie umówi. :D

11:35 Typowy/typowa polaczek/polczyna, zawistne i nie trawiące krytyki.

Mam tak samo. W tygodniu jestem zajęta a weekendy najchętniej bym przespała. Strasznie 'zabawne' jest wychodzenie samej w niedzielę do kawiarni, skoro w tygodniu jadam sama na mieście, sypiam sama, wszystko robię sama. Nawet nie ma do kogo zadzwonić, bo wszyscy zajęci z rodzinami.

I co, tak biernie czekacie, aż jakiś Superman wleci Wam przez okno i powie "Telewizorowa Nudziaro, zawsze marzyłem o takim kimś jak Ty?" :P

Co to za gadanie. Wyjdź do ludzi. Fakt.najprostsza rada. Ale zyci jest troszkę inne i nie zawsze da sie tak szybko kogoś poznać. Zapoznać. Zycie to nie film. Wypowiadają sie tu sami pewnie ci. Co juz samotni nie sa.

Wyjdź do ludzi i się uśmiechaj. W najlepszym przypadku cię wyśmieją, a może okradną :D Powodzenia.

Ale to nie jest takie proste wyjść do ludzi... Ma ni z tego ni z owego zagadywać obcych w kawiarni albo na ulicy? Ja też przeważnie weekendy spędzam sama, moja grupa znajomych totalnie się rozsypała.

No nie jest to takie proste. Pozostaje chyba zarejestrowanie się na jakimś portalu gdzie ludzie się wzajemnie poznają.

Autorka nie ma wyobraźni, oraz za dużo o tym myśli że chce kogoś poznać, niestety sama nie zrobi pierwszego kroku bo ksiądz mówił na mszy że tak nie wolno. A ksiądz mądry człowiek.

ja mogę mieć każdego i dlatego lubie być z kotkiem w domu :-) nie ma wyzwań nie ma emocji

aha i jestem starą panna :-)

lepiej brzmi "singielka" :-)

Fenie lubie słowa singielka. To idiotycznie brzmi. Jest starą panną i nic na to nie poradzisz.