Czy ktoś rąk miał? HELP!!!!

Jak mam pomoc mojemu chłopakowi w żałobie? Wydaje mi sie, że nasz związek sie rozpada, bo on zupełnie zmienił się pp śmierci ojca (dodam, ze matka nie żyje już od kilku lat). Nie chce rozmawiać, jest nerwowy, wybuchowy i ciągle rozdrazniony. Zmiana o 180 stopni. Co ronić? Bo nie da się długo pociągnąć z takim człowiekiem.

Może ma żal do ojca, ze zmarł. Wtedy uruchomiłby agresję wobec całych zaświatów i ta agresja biłaby nie tylko w niego, ale i w Ciebie.Zależy jakie stosunki były między nim a jego tatą.

Rąk? Chyba tak...

Stosunki mieli bardzo dobre, byli zgrana rodzina bardzo ze sobą związana.

No pewnie przeżywa wszystko . To musi być straszna tragedia nie mieć rodziców. Ile chłopak ma lat?

Czyli żałuje, że tata odszedł. Powinien pogodzić się ze śmiercią taty i to jak najprędzej, inaczej może zaszkodzić tylko sobie i bliskim osobom. przeczytaj proszę: http://przygoda-z-duchowoscia.blog.pl/igranie-z-zaswiatami-czyli-jak-powinno-myslec-sie-o-zmarlych/

27 lat. Matka zmarła jak miał chyba 18, ojciec terqz.

CO za pytanie. Koleś stracił ojca, na pewno strasznie go to boli, sama wiem, że ciężko zrozumieć to komuś, kto tego nie przeżył. Ma w sobie n mnóstwo złości i pewnie żalu, że nie mógł nic zrobić a Ty się skupiaasz na sobie. Trochę empatii, nie jstes pępkiem świata! Wspieraj go a nie wypisuj bzdury na forach!

Naucz się czytać ze zrozumieniem! Próbuję mu pomóc ale on sobie nie daje pomoc, rozumiesz?!

Wlansie czytam, daj mu czas i spokój, może go denerwujesz ciągłym narzucaniem się.

Zostaw go jak nie umiesz się postawić w jego sytuacji .

Ja bym go zostawiła, skoro nie potrafi sie normalnie zachowywać to nie jest Ciebie wart. Nikogo nie obchodzi że mu stary zdechł.. Mówię Ci nie jest Ciebie wart dziewczyno, rzuć go w cholere.