Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

po co ludzie biora sluby?uwielbiaja byc czyimis wiezniami zakutymi w kajdankach?

Polecane posty

Gość gość

Witam,jestem zdecydowanym przeciwnikiem slubow,a zwolennikiem wolnych zwiazkow,ktore sa o wiele lepsze i trwalsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co w zwiazku z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam głęboko w du/pie twoje zdanie 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po dłuższym namyśle jednak wolałabym wziąć ślub. Kto nie chce, niech nie bierze - nie moja sprawa :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slub to podstepna i perfidna sztuczka i pulapka szatana (diabla),w ktora ludzie wpadaja i slub wbrew nauce Kosciola nie ma Nic wspolnego z Panem Bogiem,bardzo wspolczuje tym ludziom,ktorzy biora slub,a pozniej sie nienawidza i sie rozwodza,czy to nie jest dzialanie diabla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy faceci to tchórze - muszą sobie zapewnić możliwość ucieczki i jeszcze Boga w to wmanewrują :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabelo
to sa niczym nie poparte klamliwe insynuacje! spotkamy sie na sadzie! ostatecznym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sporo Kobiet tez nie akceptuje slubow,to tez Sa tchorzliwe,bo nie chca byc czyims wiezniem?To nie Sa zadne klamliwe insynuacje tylko niestety prawdziwe fakty,skad bierze sie tyle zła,nienawisci,okrucieństwa,rozwodów itp.,jeśli nie od diabła to skąd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez uwazam,ze jest to działanie diabła,dowodów na to jest wiele,choćby ogromna ilość zła i bezduszności i coraz większa liczba Egzorcystów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta czy Facet,którzy nie akceptuja ślubów na pewno nie są tchórzami,po prostu chcą być wolni i jak najbardziej słusznie,maja zawsze swoje zdanie i nigdy nie pozwalają sobą manipulować jak jakoś rzeczą,jedną z takich diabelskich sztuczek jest m.in.wmawianie im rzekomego tchórzostwa,nie pytając się o to co chcą,jakie mają potrzeby,poglądy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sie nie żeń, co mnie to obchodzi? Poszukaj sobie jakąś naiwną która bedzie z tobą w wolnym związku. Ja nie zamierzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śluby służą również usystematyzowaniu grup społecznych w sensie rodziny, ojciec+matka+dzieci, wspólne nazwisko i adres to raj urzędniczy, wszystkich mają poukładanych wg schematu i panuje jakiś porządek. Na swoim przykładzie wiem jaki panuje nieporządek i jak mam pod górkę we wszelkich urzędach ponieważ nie mam ślubu a mam dzieci które na dodatek noszą moje a nie swojego ojca nazwisko. Jestem już na tym etapie, że wieczne niedopasowanie mnie przez tępe urzędniczki do jakiegokolwiek schematu już mnie śmieszy, ale mojego partnera niestety nie. Po ostatniej akcji kiedy był z dziećmi u lekarza i po raz setny wypytywali go kim on jest i czy aby ma prawo w ogóle przebywać w poradni z nie jego dziećmi (tak ustaliła rejestratorka) wyszedł już z nerwów do tego stopnia że zażądał "tego cholernego ślubu żeby wreszcie był jakiś porządek"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli macie takie pojecie o slubach to faktycznie nie powinniscie ich brac. Slub postrzegacie jako koniec wolnosci a nie widzicie,ze co dnia Jestescie niewolnikami swoich przekonan,stylu zycia, mody,diety, pracy,norm spolecznych lub za wszelke cene probujecie sie temu przeciwstawic, to nie jest niewola? Smiesza mnie posty jak z 07;54 bo takie "problemy" latwo uporzadkowac. Mozna zawrzec umowe cywilna,w ktorej iporzadkujecie zasady wspolnego zycia, nawet chodzic z tym do urzedu czy do lekarza. W sadzie bez problemu mozecie odmowic skladania zeznan jako osoba pozostajace we wspolnym gospodarstwie i relacjach analogicznych do malzenstwa. Chcielibyscie miec wszelkie przywileje nie zawierajac malzenstwa? Mozecie spisac testament, jesli konkubent uzna Wasze dziecko to zyjecie normalnie jak rodzina,wszystko da sie prawnie uregulowac. A jesli chcecie bez zadnych zupelnie formalnosc***apierkow, na kocia lapke,w razie czego wolni,bez zobowoiazan pobierac profity bez zadnych konsekwencji? Nawet malzenstwa nie maja tak dobrze. Na tym polega nie malzensto a doroslosc,ze ponosi sie konsekwencje swoich czynow, wiec nie pretensje o instytucje malzenska ( ludzie maja wolny wybor i nikt Wam do glowy pistoletu nie przystawia) a do siebie samych o zle,nieprzemyslane decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak zza winkla
Czy małżeństwo to kajdany? Jeśli weźmie się za współmałżonka tyrana to pewnie tak:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze,nie ma zadnych dowodow ani badan na to,ze konkubinat jest bardziej trwaly i "lepszy". Mierzyles sile uczucia w zwiazkach uczuciometrem? Sa statystyki rozwodow ale nie ma zadnych statystyk przechodzonych latami zwiazkow ,ktore sie rozpadly ani samotnych matek z takich zwiazkow, gdzie dziecko nosi nazwisko matki a ojczulek nie kwapil sie aby dziecko uznac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolnosc jest wtedy ,gdy jest milosc i szuka jej sie w drugim czlowieku. Dla osob, ktorych drugi czlowiek jest niewola a rodzina lancuchami nigdy nie bedzie szczescia w mazlenstwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brawo dobrze powiedziane. Małżeństwo jest dla odważnych, a nie dla tchórzy szukających ucieczki z byle powodu,. może dlatego tyle jest samotnych matek wychowujących dzieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie chciałam ślubu,ale kiedy mąż mi się oświadczył,zrobiłam to!Było cudownie,przeżycie mega,wszystko było takie normalne,skromne,nie napuszone.Później życie,mimo wszystko jakiś dreszczyk emocji...Teraz po 12 latach to normalna sytuacja,że mamy wspólnotę małżeńską,itp.ale nikt z nas o tym nie myśli.Jako osoba bardzo niezależna musiałam do niektórych spraw dojrzeć oraz iść na kompromisy,ale jednego nie mogę przejść,mianowicie tych zwrotów mąż i żona, nigdy nie.zwróciłam się tak do męża, on do mnie też,bo wie.że nie lubię!! Jak słyszę pary, które się tak do siebie zwracają to mnie to śmieszy,przecież każdy z nas ma imię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo związek zobowiązuje należymy do siebie! Mój jest zawsze przy każdym badaniu cipki i był przy porodach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malzenstwo wymaga odwagi i odpowiedzialnosci. Zyjemy w takich czasach,ze nacisk i uwielbienie jest kladzione na jednostke - tylkp ja i ja sie licze. Malzenstwo i dzieci pokazuje sie jako cos trudnego,obciazajacego bo jest na dlugo, przeszkadza w zabawie ,rozwoju,dogadzaniu sobie, bo balast na cale zycie a ludzie dzis sa niestali,boja sie, chca beztroski i krotkich terminow od - do, wtedy czuja sie pewniej ,ze w razie zmeczenia,znudzenia mozna uciec :-) rosnie nam pokolenie egoistow i tchorzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość pk
Skoro wierność małżeńska w miłości jest dla autora/autorki tematu kajdanami to czym dla Ciebie jest miłość? Tylko i wyłącznie cielsną orgią ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zawsze jest tak że dzieci noszą nazwisko matki bo ojczulek nie kwapił się uznać. Moje dzieci, a właściwie nasze ojczulek bezdyskusyjnie uznał, ale jednocześnie oboje uznaliśmy że będą nosiły moje nazwisko. Dla nas rodziców nie stanowi to żadnego problemu, natomiast dla machiny urzędniczej już tak. Nie wykluczam że jestem jakimś ewenementem bo tutaj parcie na to żeby dziecko nosiło nazwisko ojca jest dla kobiet potężne, a prawo mamy tak skonstruowane że jest wolność wyboru nazwiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość pk
gość dziś X Masz 100 % racji Tak dokłanie jest promowane w lewackich mediach, że małżeństwo jest passe. x Wszystko po to, żeby uderzyć w rodzinę i rozbić jej jedność. I zapełnić domy dziecka niechcianymi dziećmi, które przekazywane są homoseksualistom na zachodzie do deprawacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:43 nikt nie napisal,ze tak jest zawsze i w kazdym przypadku ale nie zaprzeczysz,ze sa takie przypadki? Dodatkowo ,problem alimentacyjny dotyczy glownie mezczyzn,ktorzy mezami dla matek dzieci nigdy nie byli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorem wątku jest MĘŻCZYZNA (gdyby któraś była na tyle tepa i tego nie zauważyła).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla jednych kajdany, dla innych - wspeiranie sie wzajemne, ktore czyni silniejszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×