Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ale mam stres jutro ide do nowej pracy

Polecane posty

Gość gość

Kurna ale sie stresuje, jestem w Holandii i jutro zaczynam prace. Mialam miec dzis pierwszy dzien ale musialam byc u lekarza a tak juz bym byla po i wiedziala jak jest. Ahhhh dzis nie zasne chyba z nerwów. Jest tu ktos kto tez jutro zaczyna nawa prace???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, ale przytulam cie. Domyślam się co czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pracowałem kiedyś 5 lat w Hollandi w Amsterdamie :D Miałem potem już taki sposób, że miałem to głęboko w du‪pię , będzie co ma być... A na początku jeszcze dobrze nie mówiłem i to był dodatkowy problem. Radze sie nie stresować, szkoda nerwów. Idź, przedstaw się zapytaj co masz robić i przez pierwsze dwa tygodnie staraj się, a potem będzie już z górki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje. W pl jakos mnie sie denerwowałam. Tutaj jezyk i wgl. Ang mam dobry ale boje ze nie poradze sobie z obowiazkami i beda mnie mniec za debila tam. Ahhh chcialabym juz jutro o tej porze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to za praca przy roślinach/warzywach, czy jakiś magazyn ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie dobrze. Holendrzy to ok pracodawcy. Nie tak jak Polacy którzy wyprują z ciebie ostatnie żyły i zapłacą jałmużnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeden adres by wystarczył ten co słucha. Chuj wam w dupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praca w magazynie. Wiec nie wiem do konca czego sie spodziewać. Moj chlopak pracuje tam ale ja bede na innym dziale. To on wlasnie mi ta oferte polecil bo mialam juz cos innego. Szukali wlasnie dziewczyny i tak jakos poszlo potem. Buty ochronne juz mam. I teraz siedzie i sie denerwuje. Dziekuje wam za slowa otuchy :_)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowal ktos kiedys w magazynie, moze jakas kobitka i naswitli mi troche jak to wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostaniesz skaner i będziesz skanowac kody kreskowe z kartonów/palet z jakimś tam towarem, albo ręczny rozładunek/załadunek i trzeba będzie zapiertalać, żeby wyrobic norme. Będziesz pracowała z rasami z całego świata to ci od razu mówie :D Tajlandia Indonesia, Surinam, Brazylia, Afryka Indie i cała reszta Sam czasem tęskie za tym, bo setki fajnych ludzi poznalem :) W ogóle jaja jak cholera i szybciej można się nauczyć mówić niż w szkole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za odpowiedź. Wlasnie sie boje czy nirme wyrobie i bede wiedziala co i jakvco do czego. Kurde juz zaczynam lekko panikowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz jutro jak było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dam hehe oby mi jutro czas szybko tam zlecial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magazyn amazon
najlepsza praca w Amazon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co, jak było w pracy? miałas napisac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety spotkał mnie niespotykany pech i do tej pracy nie poszłam...:O Tzn poszłam, ale gdy już miałam wejść na halę zachciało mi sie do ubikacji i prze zdjęciem spodni chciałam puścić bąka i niestety zrobiłam to :O Pech był taki, że był to bąk z kleksem, a nie miałam majtek na zmianę w dodatku w kabinie obok ktos był i zarechotal śmiechem, jakby wiedząc o tym że w mojej kabinie nie ma papieru toaletowego... Sami rozumiecie, spotkał mnie życiowy dramat... Life is brutal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×