dziwne wymówki mojej laski

Spotykamy sie już doś cdługo, ale mieszkamy 70 km od siebie. Ona ostatnio była u mnie w stolicy-miałem urlop, teraz -kiedy ja che do niej przyjechać-mowi,ze jest zmęczona i musi odpocząc- chociaz teraz ona ma urlop. W kolejnym dniu tez jej nie pasuje bo przypadkiem ma wizytę lekarską. Potem pewnie wyladuja UFO-ludki i bedzie musiała je przywitać. Przez telefon nie rozmawia bo jest zmeczona. Czy wy laski nie umiecie powiedzieć, MAM NOWEGO FACETA I CIEBIE JUŻ NIE CHCE?

A po co mówić? Jak jesteś choć trochę ingeligentny to powinieneś sam zrozumieć i odczepić się.

Przestań się kontaktować .

jak mówisz o niej laska, to się nie dziwię, że ma nowego.

POwiem Ci tak: zawsze byłam zdania, że jeśli jedna osoba kocha (albo chociaż tęskni za) drugą to przepłynie morza i przejdzie doliny, aby się z nią zobaczyć.. także tego... :(

Oźeń się, wtedy problem randkek odpadnie:)

A po co mówić? x Bo tak nakazuje przyzwoitość.

O ludzie a ja rozumiem twoja kobietę, sama Lubie spędzić czas ze sobą i odpocząć, zrobić swoje rzeczy, trening, paznokcie, chate posprzatac, książkę poczytać, na balkonie posiedziec pogapic się w niebo. To nie znaczy ze nie kocham męża.

Dodaj jeszcze, że nie chce żebyś przyjeżdżał w soboty i niedziele, tylko na chwile wśrodku tygodnia po południu;)

potraktowała cię tak samo jak faceci traktują kobiety. Taka sytuacja.

nie narzucaj sie troche ja olej. Jak zacznie sie sama odzywac tzn ze jednak cos tam do Ciebie czuje.

Jestes nachalny i zaborczy jak kazdy facet, chcesz jej zabrac caly jej wolny czas. To klasyczne u facetow. Dlatego gdy kobieta juz jest w zwiazku niczego nie osiaga, bo facet zagarnia jej kazdy czas...

Oni są w związku na odległość to jak on jej zabiera cały wolny czas ??? Autorze Twoja dziewczyna ma chyba już nowego adoratora i kończy z Tobą na zasadzie wyciszenia. Nie pochwalam tego ale nie każdy lubi konfrontacje bo wtedy zazwyczaj idzie na noże.

cos w tym jest bo juz trzeci raz z rzędu nie chce abym przyjeżdzął w niedziele

kończy na zasadzie wyciszenia? Chyba tak...ale dziwię sie czemu nie ma odwagi mi tego powiedziec wprost.

A ja na Twoim miejscu zrobiłabym jej niespodziankę. Zaproponuj znowu spotkanie w niedzielę, jeśli powie, ze nie, to jedź. Nienawidzę takich niejasnych sytuacji, pojechałabym i przekonałabym się na własne oczy.

dziękuję za rade, pomysł zdaje sie dobry, ale przecież zawsze moze udawać ,ze jej nie ma. Mieszka w malym domku wieć z daleka bedzie widziała,ze stoje przed furtka.

tak,ze nie jest to zbyt dobry pomysł, mog e wprwdzie piidesłać kolege, ale jemu tez może nie otworzyć, bo nie bedzie chciała, zwlaszcza jesli bedzie z kimś. A pewnie będzie...bo najpierw chce bym sie pojawił u niej w niedzielę, a na drugi dzień odwołuje spotkanie, bo cos tam...

mój dobry zbnajomy musiał sie 2 godziny wcześneij anansowac ,ze przeyjedzie, a ajk sie nie zaanonsował, to musial czekac pod drzwiami jakieś 9- minut aż mu jasnie pani otworzy. Szaf nie sprawdzal, nie sprawdzał tez lodówki- czy kogos tam nie ma;)

a moja dzwoni wczesniej, potem ma wyłaczony telefon albo nie odbiera. To samo ale w innej konfiguracji;)

Zerwij z królewną z drewna i poszukaj fajnej dziewczyny.

chodzisz o lasce? przemówiła do ciebie :P

no i ...uj...przecież ona cały czas szuka faceta. Trzeba być imbecylem żeby tego nie zauważyć.

ale 3 godziny jak na jedną z pierwszych randek, to całkiem przywoicie, a tak poza tym co mówisz swojemu obecnemu- zakupy i zapomniałaś telefonu, czy rozładował się i nawet o tym nie wiedziałas? Obie opcje sa dobre.

każda ściema jest dobra mościapanno radomianko. Błogosławieni, którzy w te twoje naiwne tłumaczenia nie uwierzyli.

to niefajnie robi z ciebie osła powinna powiedzieć szczerze. Moja rada olewaj ją niech pogłowi się trochę czemu się nie odzywasz.

dzekuję Ci za radę , a pewnie niech sie pogłowi, a co tam, mysli,ze wszyscy bedą tańczyć jak ona chce. Niektóre Radomianki tak mają. Ona dobrze sie kamufluje, widze ,ze to nie jest jej pierwszy raz z takimi numerami, pewnikiem próbowała ich już wcześniej i to wielokrotnie.

zwracaj uwage co ona mówi i próbuj to weryfikować. Napisałeś,ze nie pierwszy raz odwala takie numery, więc ma wieeelką pratkykę w kantowaniu facetów. Więc na niczym jej nie złapiesz, nie dasz rady. Ona będzie sie dobrze kamuflować. A ja ide o zakład,ze ma konta na portalach randkowych i tam sobie szuka facetów, od czasu do czasu, np co tydzień z kimś sie spotka, czsem na kolacji, czasem do łożka. Nie odbiera przez 3 godziny? To sam sie domyśl, jakie "kolacje " tyle trwają.

Może potrzebuje trochę więcej czasu dla siebie, tak trudno zrozumieć?

Ma roochacza na telefon , ale on nie chce zwiazku, za to ona cche jego, a szukanie przyszłego męża, bo emeryturka bedzie licha - na portalach randkowych -soją drogą . Wszak roochaczowi nie przeszkadzaja rogi przyszłego meża. roochacz zadnych kosztów nie ponosi, prócz gumki, ale moze jest bez?