Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

osoby, które wracają do pracy nie po to by się rozwijać,ale by dziecka nie bawić

Polecane posty

Gość gość

mam w rodzinie osobę, która po roku wymęczona wielce zostawiła dziecko swojej matce. Ma dwa mieszkania z wynajmu których żyje, nie musi w ogóle pracować. Chodzi do pracy właśnie dlatego, że, jak sama to ujęła - nie wytrzyma z dzieckiem. Dla mnie takie osoby nie powinny mieć dzieci. Sama mi mówiła, że nie lubi swojej pracy, przez co w ciąży uciekła na L4 jak tylko zobaczyła 2 kreski. I kto mi teraz powie że ona pracuje dla samorozwoju? Nie mam nic do matek w domu, nie mam nic do matek pracujących ale faktycznie wkurza mnie jak kobieta pracuje nie po to, bo zasilić domowy budżet (zarabia najniższą krajową, utyra się jak głupia po 8 h plus 2 h dojazdu łącznie bo w jedną stronę ma godzinę) i nie po to, by się rozwijać, tylko pracuje bo nie potrafi i nie chce zająć się własnym dzieckiem. Po co było rodzić dzieci? Nie przesadzajmy, 1 rok a 3 dziury w CV to nie jest aż taka różnica. Tym bardziej że jej mąż zarabia włąśnie bardzo dużo. Ściągnęła swoją matkę do pomocy, cała rodzina widzi jak ona totalnie nie interesuje się tym swoim synkiem, wszystko robi przy nim babcia nawet jak mama już z pracy wróci. Wiem bo widziałam, wiem bo mi mówiła. Za to interesować się ile my zarabiamy i co tam słychać w naszym portfelu, to pierwsza. Też nie lubię tego podrzucania dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żal mi dziecka tej matki, ja sama zamierzam co najmniej dwa lata z dzieckiem zostać, nie chcę by potem było wybrakowane bo rodzice choć nie musieli, podrzucali je ciągle z rąk do rąk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem też jak można, mając swoją kasę z wynajmu wpływającą co miesiąc na konto, wyższą dwukrotnie od jej pensji, popierdzielić własne dziecko. Pracy swojej nienawdzi bo mi to mówiła, ale jeszcze bardziej nieanwidzi spędzać czasu z dzieckiem... żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ tu ekspertek od cudzego życia i cudzych wyborów. Aż się wierzyć nie chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadna roznica rok, a 3 lata? To widac autorki, ze siedzisz juz dlugo w domu skoro nie wiesz jak dynamiczny jest rynek pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie, to jest bardziej wypowiedź świadcząca o stanie autorki a nie stanie opisywanej przez nią kobiety. Nieświadomie sama sobie wystawiła nieciekawe świadectwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:40 ojjj tak, długo już siedzę w domu, całe 2 tygodnie...pracowałam do 37 tygodnia ciąży. Oj tak, mam dużą dziurę w Cv oj tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autrko czego ty się spodziewalas pod tym teamtem bo ja wlasnie takich komentarzy jak tu są... bo na kafe wiekszosc osob to takie co wola isc do byle jakiej pracy byleby dziecka swojego nie ogladac. zrobily je nie wiem po co, obcy ludzie dziecko bawia, bylam kiedys w zlobku odebrac dziecko za kolezanke bo mnie upowaznila...moja kolezanka z tej samej gliny lepiona co twoja... dziecko siedzi w zlobku od 7 rano do 18 zal dzieciaka...ale ne odzywam sie, nie moja sprawa, jak trzeba to pomoge ale osobiscie dziwie sie. zlobki to patologia, bylam, widzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a mozwsz powiedziec co cie interesuja cudze wybory i cudze dzieci? Tylko szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się! Co innego, jak ktoś idzie do pracy, bo musi (kredyt, długi, brak kasy na chleb i rachunki) albo jak ma taki zawód,  że jak sobie odpuści 2-3 lata to nigdzie go chcieli nie będą. Natomiast co innego jest jak ktoś ma bez różnicy ile będzie siedział w domu (np. sklepowa, lekarka, nauczyciel) a mimo to pcha się zaraz po urodzeniu do pracy, nawet paru miesięcy na macierzyńskim nie wytrzyma przy czym narzeka na tę pracę ale "już woli to niż dziecko". No poklask wasz dla takich matek jest wprost straszny.. Nikt tu nie ustawia innym życia, a do waszej informacji powinno chyba trafić wreszcie to, że to forum jest wolne i kazdy może podzielić się swoimi obserwacjami. Nikt nie zabroni. Nie podoba się -nikt czytac nie każe. zawsze mnie najbardziej bawiły osoby które udzielały się pod tematem, który je denerwuje, wyprowadza z równowagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:00 Lubię dzieci i żal mi ich, jak np. zamiast z mamą, są od bladego świtu do zmierzchu w jakiejś placówce jaką opisała np. osoba powyżej. Dlatego to napisałam. Żal mi też tego dziecka konkretnego, lgnie do mnie bardziej niż do własnej matki. Po prostu uważam, że niektóre osoby nie powinny mieć dzieci i to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też jest to kolejna okazja aby się jedna z drugą mogły same docenić, same świetnie poczuć. Właśnie przez ten żal, przez to jakie to inne matki złe, a jakie one same są dobre. Świat mało docenia, ale tu można się wzajemnie pochwalić, podoceniać, podziwiać, ponarzekać i potępić te wyrodne (które zapewne w realnym życiu są o wiele lepsze od tych zatroskanych losem innych).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem szczerze, że tak wnikliwe obserwowanie i ocenianie cudzego życia, zakładanie o tym tematów nie należy raczej do zdrowych objawów. Ja w opisywanym przypadku nie widzę nic złego. O wiele gorzej z naprawiaczkami świata i cudzego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie oceniaj. Może gdyby nie poszła do pracy to wyrzucilaby to dziecko przez okno jak jedna kobieta ostatnio?Nie wiesz co się dzieje w jej psychice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO co to wszystkie maja tylko siedziec i sie ****** w domu i nigdzie nie pracowac?, dzieci to wydatki i rodzice musza na nie zapracowac sa rodziny wielodzietne gdzie sie nie przelewa i jedna wyplata nie wystarczy na zycie, to nie sztuka narobic sobie i nie miec na mleko, chleb ,jak sa ludzie bogaci to taka kobieta moze siedziec w domu ,bo nawet gary ja nie interesuja bo ma gosposie ,sprzataczke. Chociaz znam przypadek ze kobieta siedzi na macierzynskim, ma trojke dzieci i mimo to i tak podrzuca dwojke do matki a trzecie do tesciowej i teraz gdy wrocila do pracy ,rowniez podrzucila do matki by matka jej roczna Basia sie opiekowala i Krzysia z przedszkola odbierala a przy okazji wszystkie jej chowa a ze trojka dzieci jest, to by z trojka nie dala rady, to to najstarsze juz u tamtej tesciowej a szkoda bo by przedszkole miala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcialabys sie leczyc u lekarza ktory mial 3 letnia przerwe w zawodzie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO co to wszystkie maja tylko siedziec i sie ****** w domu i nigdzie nie pracowac?, dzieci to wydatki i rodzice musza na nie zapracowac sa rodziny wielodzietne gdzie sie nie przelewa i jedna wyplata nie wystarczy na zycie, to nie sztuka narobic sobie i nie miec na mleko, chleb ,jak sa ludzie bogaci to taka kobieta moze siedziec w domu ,bo nawet gary ja nie interesuja bo ma gosposie ,sprzataczke. Chociaz znam przypadek ze kobieta siedzi na macierzynskim, ma trojke dzieci i mimo to i tak podrzuca dwojke do matki a trzecie do tesciowej i teraz gdy wrocila do pracy ,rowniez podrzucila do matki by matka jej roczna Basia sie opiekowala i Krzysia z przedszkola odbierala a przy okazji wszystkie jej chowa a ze trojka dzieci jest, to by z trojka nie dala rady, to to najstarsze juz u tamtej tesciowej a szkoda bo by przedszkole miala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ka wrocilam.szybko do pracy pomimo ze wcale moglabym nie pracowac ( tez mam mieszkanie na wynajem). I coz wszyscy zyjemy, a dzieci skrzywione psychicznie nie sa. Moze zajmij sie swoim zyciem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty autorko masz dzieci?co cie obchodzi kto inny, zajmij sie soba bo jakos ta twoja troska podejrzana.Moze bedziesz sie jeszcze martwic o meza tejze krewnej, ze nie ma idealnie posprzatane, ugotowane i wszystko na ostatni guzik gdy ta bezuzyteczna zona spedza czas na rozrywkach w pracy?co wiecej, moze im jeszcze wleziesz do sypialni i doczepisz sie ze powinna czesciej i z urozmaiceniem? kazdy potrzebuje odpoczynku i dla robota z*********jacego w domu 24h/dobe moze to byc jedynie kawa z kolezanka w pracy na przerwie czy mozliwosc ubrania sie w co inne niz rozwleczony dres z dziura na d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta jak sie nie przelewa finansowo to powinna dawac do przedszkola zloba a po pracy niech odbiera i po urodzeniu to ona jest od opieki a wkurza mnie jak inne wyreczaja sie i podrzucaja do tesciowej i rodzicow ,kto zrobil sobie niech wstaje ,niech bawi a nie stare babcie ktore sa na swiadczeniach przedemerytalnych, prawdopodobnie maz wasz tak duzo zarabia, ze stac was na przedszkola i zlobki a w tematach wychodzi czasem co innego?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21;01 nie korzystam z pomocy babc z racji odleglosci. Lepiej juz. Wdech wydech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem o co chodzi autorce.niektore kobiety nie powinny mieć dzieci.moje kuzynki właśnie byly takie podrzucane babci, ciotka miała zawsze cos lepszego do roboty.moje kuzynki to wiedziały, zawsze bylo im przykro ze tylko z babcia, a mama ma jakas imprezę, wyjazd, często mowily do mnie i do mojej siostry ze nasi rodzice sa fajni, bo zawsze nas zabierają na wycieczki, wyjazdy, a one tak nie maja. Takze szkoda tylko dzieci, bo one czuja ze są przeszkodą dla mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak laska ma fajna pracę to wraca szybko do pracy. Jak nie to siedzi w domu ile się da. I tłumaczy że dziecko potrzebuje matki 24h na dobę do 18 roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:32 właśnie c***iszę kobieto że ona nienawidzi swojej pracy, ale powiedziała mi że woli to niż dziecko. to wyobraz sobie jak musi dziecka nienawidzić.. to dla ciebie normalne? A twoja teoria wyssana jest z d...py.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:27 właśnie o to mi chodzi. Już kij z pracą, niech każdy wraca gdzie chce ale takie podrzucanie babci dziecka nawet w dzien wolny to zakrawa na wygodnictwo i brak uczuc do dzieciaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na nic nie zakrawa - zajmijcie się sobą! Źle wam z tym że wróciła do pracy bo chciała odpocząć od dziecka? Może takie osoby są dla was wyrzutem sumienia? Boli was mają lepiej poukładane w głowie? Że potrafią skorzystać z pomocy dziadków czy przedszkola? Tu boli najbardziej, że po prostu są normalne, bo dzieci kochają, ale mają do nich zdrowy dystans, który w wychowaniu jest baardzo istotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chodzę do pracy bo przepracowałam 15lat i kariery nie zrobiłam-wręcz się cofałam. A potrafię zarobić pieniążki-tylko jestem takim niebieskim ptakiem w biznesie Zawsze tam gdzie zyski i dla zysków... Praca to dla mnie pieniądz nic więcej... Nawet jeśli to co robię zyskuje poklask a mi samej sprawia przyjemność to i tak przeliczam to na gotówkę-taka jestem. Z dzieckiem siedzę już 8 rok w domu więc rozumiem zarówno te które chcą jak i te które nie chcą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postawa typu "muszę wrócić do pracy bo nie daję już rady z dzieckiem w domu siedzieć" ma swoją kontynuację w "wyjeżdżamy na urlop bez dziecka, bo przecież musimy odpocząć". Jest tutaj taki zabawny temat o podrzucaniu dzieci innym na czas wakacyjnych wyjazdów. Super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:46 Są normalne, świat ich nie kręci się wokół dzieci - to chyba dobrze? Znacznie lepiej niż te co się tym oburzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tak, to normalne. Tak sobie tłumacz. Tak jest po prostu wygodniej żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×