Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wytłumaczcie mi czy rozumiecie dlaczego teściowa mnie zaprasza w tej sytuacji?

Polecane posty

Gość gość

Przecież przez bite 4 lata starała się mi obrzydzić ten związek i nawet w dniu ślubu coś mi szeptała na ucho że impreza, w którą włożyłam tyle serca jest "nieudana". Siedziała jak na stypie, dla niej ten dzień to była żałoba, wszyscy się dziwili co ona tak nos ma na kwintę. Taka chmura gradowa, jeszcze się ubrała jak na pogrzeb. W ogóle to mój mąz jest jej ulubionym synkiem, straszliwie mi dokopywała przez pare lat bo ona sobie inną przyszłośc wymarzyła: że synuś będzie bawidamkiem, kobiety będzie zmieniał więc w ostatecznym rozrachunku ciągle będzie mieszkał z nią, wchodził w związki na chwilę i be zzobowązań w postaci mieszkania wspólnego i ślubu, jak to bywało jeszcze pare lat temu. Sama mi powiedziała, że wolała "te dawne czasy, synek był obok" stary za przeproszeniem koń miał wtedy 30tkę na karku a ta się cieszyła że on z nią przesiaduje i Ojca Mateusza ogląda. Szlag ją trafił jak on się mi oświadczył. Bywały sytuacje że przy mnie Mówiła "synu kiedy mnie odwiedzisz?" mnie pomijajac całkowicie. Kiedyś syn troche sie od niej odciął bo mówiła mi przykre rzeczy. Od tego czasu udaje miłość do mnie, zaprasza nas obydwoje...dlaczeo nie zaprosi syna samego? on by to zrozumiał bo danwiej jezdzil sam a i ja niespecjalnie mam ochotę ją widziec. Widać na tych wizytach że ona się ZMUSZA do zyczliwosci i męczy ją to to po co się zmusza? Niech będzie jak było, po co mnie zaprasza, ciągle podkreśla że mnie zaprasza i jego, a po co???? po co się męczyć? ja tam jej do siebie nie zapraszam, nie jesem zwolennikiem udawania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko no bo widocznie wcale tak nie było że jej synowi "nie przeszkadza" to ze cie pomijała. Przeszkadzalo mu bo cie kocha i pewnie stara to widzi wiec zaczela cie zapraszac z obawy ze synka utraci.. glupia krowa wsplczuje ci, takich tesciowych niestety troche jest. powiedz jeszcze ze tesciowa niema meza to bedzie wiadome o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobo powyżej: dobrze myślisz. Ona w ogóle jest sama od wieeeelu lat, chłop ją zostawił (a dziwić się?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestes sama, moi teście na pierwszym tańcu nie wstali zza stołu, wszyscy w około nas a te pr***** za stołem. Dzwoniąc do męża tez pyta co u niego i co robi i kiedy przyjedzie. Mój 3 letni syn ich praktycznie nie zna bo go nie kochają i on ich nie interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać na tych wizytach że ona się ZMUSZA do zyczliwosci i męczy ją to to po co się zmusza? Niech będzie jak było, po co mnie zaprasza, ciągle podkreśla że mnie zaprasza i jego, a po co???? po co się męczyć? ja tam jej do siebie nie zapraszam, nie jesem zwolennikiem udawania. xxx robi to, żeby utrzymać względnie poprawne stosunki w rodzinie był ślub, będą dzieci - klamka zapadła i trzeba jakoś żyć trudno koty drzeć całe życie - i tobie też radzę daj sobie spokój z tym jawnym okazywaniem nienawiści - wyjdzie ci to tylko na dobre bo będziesz żyła spokojniej - no, chyba że lubisz ferment, bycie dla siebie niemiłym, robienie sobie na złość - prostaki nazywają to "życiem w prawdzie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie lubię siania fermentu :/ Ale jak wyraźnie widzę, że komus nie pasuje moje towarzystwo to zastanawiam się, po co na siłę silić się na udawanie. Nic by się nie stało jakby mąż tam jeździł sam, nawet tak wolę, bo każdą wizytę odchorowuję - takie parę godzin udawania męczy gorzej niż orka na ugorze. I wcale nie okazuję jej nienawiści, nie wiem czemuż tak sądzisz. Jestem neutralna, odwzajemniam te sztuczne uśmiechy ale zdaje mi się że są równie sztuczne jak te jej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12;47,TESCIOWIE nie jacys tescie!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać na tych wizytach że ona się ZMUSZA do zyczliwosci i męczy ją to to po co się zmusza? Niech będzie jak było, po co mnie zaprasza, ciągle podkreśla że mnie zaprasza i jego, a po co???? po co się męczyć? ja tam jej do siebie nie zapraszam, nie jesem zwolennikiem udawania. xxx robi to, żeby utrzymać względnie poprawne stosunki w rodzinie był ślub, będą dzieci - klamka zapadła i trzeba jakoś żyć trudno koty drzeć całe życie - i tobie też radzę daj sobie spokój z tym jawnym okazywaniem nienawiści - wyjdzie ci to tylko na dobre bo będziesz żyła spokojniej - no, chyba że lubisz ferment, bycie dla siebie niemiłym, robienie sobie na złość - prostaki nazywają to "życiem w prawdzie" xxxx bardzo rozsadna odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie lubi udawać...pewnie starą tez męczy że udaje sympatię do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aiiiista
Jakoś nie chce mi się wierzyć, że gdybyś była fajną, wartościowa kobietą, to teściowa tak by cię traktowała, może masz nędzne wykształcenie, złą pracę, albo nawet z lenistwa nic nie robisz, może jesteś nieobyta, ze złej rodziny… coś musi być. Nie wierzę w takie bajki, że synowa idealna a zła teściowa ją tępi…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamiddłoo
Wystarczy przeczytać kilka twoich zdań, żeby wiedzieć, że sytuacja nie jest taka jak ją przedstawiasz… Już na pewno nie jest tak, że teściowa to potwór a ty wzór cnót. Nie zapraszała cię – było źle. Zaprasza – też źle. Brawo dla teściowej, że mimo, że cię nie lubi STARA się zachowywać poprawnie. Dlaczego? Bo dla normalnych ludzi rodzice/dzieci to najważniejsze osoby w życiu. I oczywiście nie tylko w układzie mama/tata - małe dzieci, czas szybko płynie; ktoś pisze, że ma 3 – latka, i co za np. 15 lat dziecko pozna drugą połowę, która nie będzie lubiła „teściowej” i co tak łatwo odpuścisz? Przestaniesz kochać dziecko? Dla mnie oczywiście najważniejsze jest dziecko i mąż, ale rodzice są zaraz po tym, mam tylko teściową i choć jesteśmy różne, pamiętam, że to MAMA mojej „drugiej połowy” i ją szanuję. Zresztą i dla mnie i męża i rodzice i mam to jedno, do wszystkich odnosimy się tak samo, a niektórzy jakby chełbią się złymi relacjami z teściami…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:24 głupia pała się odezwała. Tak tak, mówię o tobie. Głupia idiotka :) Nie jestem autorką ale znam taką sytuację tzn. podobną do tej co autorka opisuje, bo MOJA MAMA taką miała ze swoją teściową. Moja mama jest wykształconą kobietą, a teściowa nie ma skonczonej nawet podstawówki. Moja mama pracuje zawodowo, teściowa całe życie krowy pasła. Moja mama jest kulturalna i obyta, wcale nie z biedniejszej rodziny niż teściowa mojej matki czyli babka. A MIMO to teściowa tępiła moją matkę. Jestes ograniczona i nie rozumiesz że dla niektórych to sport. Zazdrość o synka, niespełnienie, zaborcza miłość do dziecka - niepotrzebne sobie skreśl. A jeśli nawet dla ciebie to, że ktoś jest z biedniejszej rodziny przekre≤śla go i powoduje że trzeba po nim jechać to znaczy że jesteś złym człowiekiem, który niszczy innych. Każdego trzeba pało szanowac, ja ciebie pało w tym momencie nie szanuję kompletnie bo widać co z ciebie za nasienie diabelskie. Patrzcie państwo, ktoś ma gorsze wykształcenie albo pochodzeie to trzeba go zrównać z ziemią. A dlaczego nie zrówna z ziemią synalka - sam sobie taką wybrał przecież?>>> Straszna s8888uka z ciebie....masz zadatki na bycie taką teściową jak teściowa autorki. A z nienawiścią do synowej tłumacze ci tłuku z drewna, że moja matka jest dużo lepiej wykształcona od ojca, a babka to przy niej dno, a mimo to była tępiona przez babkę, choć moja matka jest mega lubiana przez ludzi. No tak, usrawiedliwiaj teściowe, te złe teściowe, krowo :) widzę że będziesz taką samą teściową więc daj Boże żebyś syna nie miała bo już wspolczuje jego biednej drugiej połwoie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:24 jesteś chora...dla ciebie a) słabsze wykształcenie b) gorsze pochodzenie c) inny charakter niż teściowej to są realne powody żeby komuś odbierać smak życia? Żal bierze jak si≤ę to czyta i wierzyć mi się nie chce że takie coś się zdarza naprawdę, usprawiedliwianie tego typu zachowan... dziwić się że kobiety mają cierpkie życie... a synuś tej santa geriatrii to przepraszam bardzo, czmu opierniczu od mamusi nie zbierze że taką wybrał? przeceiż karabinku mu do uszka nikt nie przystawiał, niech mamusia do niego ma pretensje. Całe życie nie rozumiem takich teściowych, które wyżywają się na synowej za to że SYNEK JE WYBRAŁ. do synka wąty i pretensje ale nieeee.....bo się boi jedna z drugą że jak jej huknie parę słów to stara się kopytami zakryje. Dlatego dawajjj na synową, najsłabsze ogniwo bo w nowej rodzinie i w pewnym sensie bardziej bezbronne bo nie u siebie - tu już się zaczyna jątrzenie, gnojenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktos ma inne zdanie to od razu glupia pala,idiotka? Cos z kultura slowa u ciebie na bakier,cienkie to. Wchodzac do rodziny z zupelnie innym statusem spolecznym nalezy byc swiadomym konfliktu spolecznego."Sorry,taki mamy klimat" hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:40 jaki to ma związek z tym tematem...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow,kolejne prowo o tesciowej,już to mdli,taki wysyp fikcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" głupia pała się odezwała. Tak tak, mówię o tobie. Głupia idiotka " "Straszna s8888uka z ciebie." "A z nienawiścią do synowej tłumacze ci tłuku z drewna" "ja ciebie pało w tym momencie nie szanuję kompletnie bo widać co z ciebie za nasienie diabelskie. " x Łohoho, przyszła wykształcona i kulturalna synowa i tłumaczy komuś, że jest w błędzie :D Nie jestem żadnym z gości, którego obrażałaś - ale swoim wpisem udowadniasz, że jednak te dwie osoby miały przynajmniej częściową racje 🖐️ Uderz w stół a nożyce się odezwą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:42 Hej tu autorka....muszę się wypowiedzieć choć na razie się tylko przyglądałam :/ Nie mam innego wykształcenia niż jej syn, oboje jesteśmy po studiach, tylko inne kierunki. Jeśli chodzi o rodzinę, też nie ma jakichś większych różnic. Jest tylko taka że jego matka się wykształciła na studiach wyższych a moja mama w 3 szkołach policealnych i zrobiła studium potrzebne do swojego zawodu. Dalej będziesz twierdzić, że tak się różnię od własnego męża? To sobie twierdź, ja wiem że jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10"42,wklejone przykładowe prowo,których tu ostatnio wiele-to ma wspólnego z tematem,że komus sie nudzi,zakłada kolejne i kolejne,i ma z tego beke jak babki się wczuwają i wkręcają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:43 tamten wpis nie był mój (autorki) więc nie wiem, do czego pijesz...z tego co widzę to ta osoba napisała o swojej babci a nie tesciowej.. Co do tej osoby co tak pisała to jak widzisz teściowej Twojej mamy przeszkadzało że synowa jest lepiej wyedukowana od niej. Natomiast mojej teściowej przeszkadza że jestem rzekomo mniej wyedukowana od niej i od jej synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czym ty się przejmuejsz??? niektórym starym babom nie dogodzi podam ci przykład: jest z dobrego domu - oj, pewnie prózna, wszystko ma na tacy, trza ją znienawidzic jest z biednego domu - od dziadów! trza jej nienawidzieć jest wykształcona - oj pewnie tylko kariera bedzie jej w glwoie, niedobrze, niedobrze nie jest wyksztalcona tak jak syn - ojej to roznica miedzy nimi wielka, nie beda pasowali, trza ją odegnać Nie rozumiesz że nie dogodzisz? jedyne co ci pozostaje to ******ać to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:45 a to akurat nie wiem czy jest prowo bo moja teściowa jak jeszcze byłam narzeczoną mojego męża to też podobne teksty waliła, wlaśnie ze wolała jak synek był wolny itd. nie wiem co w tamtym temacie jest prowokacyjnego ale ok. nawet go nie komentowałam bo mi sie nie chce ale fakt miałam podobnie...widocznie trudno komus uwierzyc że sa takie teściowe. cóż, ja nie będe tego poświadczać ucięciem swojej ręki albo krwią własną bo sprawa zbyt głupia ale słowo daję że moja teściowa podobne wstawki mi mówiła i to nie raz (jeszcze przed slubem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D :D :D Przecież ten wklejony link ma w sobie KROPKA W KROPKĘ identyczne stwierdzenia. Z kogo prowokatorko chcesz robić idiotów? To jest kopiuj-wklej. Następnym razem bardziej się postaraj. x "Sama mi powiedziała, że wolała "te dawne czasy, synek był obok" stary za przeproszeniem koń miał wtedy 30tkę na karku a ta się cieszyła że on z nią przesiaduje i Ojca Mateusza ogląda." x "Bywały sytuacje że przy mnie Mówiła "synu kiedy mnie odwiedzisz?" mnie pomijajac całkowicie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:55 serio myślisz że to ta sama osoba pisze? hmmmm a co jeśli to nie prowokacje tylko sytuacje z życia wzięte? jeśli z życia to jej współczuję. synowej wspolczuje ze ma taka tesciowa w sensie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"serio myślisz że to ta sama osoba pisze?" Nie, k****, to dwie osoby z równoległego świata mające identyczną teściową i piszące IDENTYCZNE ZDANIA...Przeczytaj dwa tematy i zobacz, że to jest SKOPIOWANE, bo naprawdę ręce opadają jak tego nie widzisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:07 no może masz rację jak tak się wycztałam w to...ale z drugiej strony dlaczego nie robicie czegoś od czego jest to forum czyli nie komentujecie na temat, merytorycznie, tylko skupiacie się na węszeniu prowokacji i pod każdym tematem ostatnio o szwagierkach, rodzinach itd. zauważyłam tutaj że nikt tym autorkom nie odpowiada.... może mają realny problem, a może ta kobieta doprowadziła te osobe do obsesji stąd tyle tematów jeśli tak to bardzo Ci dziewczyno wspolczuje ale odpuść myślenie o tym bo oszalejesz :((( ja odpowiem Ci tak... autorko nie chcesz to nie jeździj tam, po co sie zmuszać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co podbijać prowo? Ty dalej nie czaisz ?znów kolejny raz pytasz o to prowo synowa/teściowa. A co najmniej 3 dzis kolejne założyła i trolluje smarkata,nie żadna tesciowa i ma bekę z pelikanów takich,jak ty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×