Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Maz despota

Polecane posty

Gość gość

Jak w temacie - mam meza despote. Jestesmy ponad rok po slubie a ja zastanawiam sie czy sie z nim rozstac mimo tego, ze go kocham. Krzyczy o byle co, rozkazuje mi m, nie mam wedlug niego prawa w ogole wyrazic swojego zdania bo zawsze jest moja wina i zawsze on ma prawo sie denerwowac a ja nie. Nie wyobrazam sobie miec z nim dzieci jesli nadal tak bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem facetem ale radze sie z nim rozstac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez takiego mialam ale tylko 2 lata z nim wytrzymalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz jestes moze sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szybko zwiewać ...i żadnych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co sie z nim wiazalas jak jest taki zly? Tylu fajnych mezczyzn jest kawalerami nawet na kafeterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli czujesz, że to nie to i dusisz się przy nim to uciekaj zanim połączy was coś więcej - dzieci, kredyt, majątek... Ja mam ojca despotę. Tacy ludzie się nie zmieniają, a swój gniew przenoszą później właśnie na innych np. własne dzieci. Ja do dzisiaj walczę z jego debilnymi uszczypliwościami i pewnie będę do kiedy nie znajdę własnego mieszkania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zauważyłaś jego usposobienia jeszcze przed ślubem? Obecnie zresztą to obojętne. Nawiewaj dziewczyno i to szybko bo czym dalej tym będzie gorzej: nawet rękoczyny. -On wyuczył się już że może Tobą pomiatać. Jesteś młoda, dzieci nie macie, jeszcze spotkasz na swojej drodze odpowiedniego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama mówiła, że mój ojciec nie był taki po***any przed ślubem, dopiero później mu odwaliło po wojsku i na pewno by za niego nie wyszła. Więc jak widzicie niektórzy dobrze się kryją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj, będzie tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Twoja matka to kretynka ktora poleciala na walnietego goscia a nie jakies zmienianie sie po slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przed slubem byl inny ? dziwne jesli byl inny to pewnie udawal bo faceci sie nie zmieniaja ja bym od niego wiala, nie nawidze nawet jak ktos na mnie glos podnosi, nie wyobrazam sobie zeby mi jeszcze ktos rozkazywal, nie tak wyobrazam sobie zwiazek i partnerstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość dziś - kretynką to nazywaj swoją mamuśkę, flecie czy tam fujaro :]. Zaiste, że tak pouczacie innych, że przed ślubem nie widzieli prawdziwego oblicza swojego małżonka, a jednak takie tematy pojawiają się często. Żebyście wy się nie obudzili z ręką w nocniku :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdagaas
bo debile wolą sie wymądrzać i dobijać leżącego rzucając teksty widziały gały co brały albo kretynka bo takiego wybrała nie myśląc ze takie złośliwosci w niczym nie pomogą tylko jeszcze bardziej dołują kobiety którym już jest ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×