Macie facebooka? Dla mnie to portal dla narcyzów i debili

I jeszcze zdjęcia dzieci, jedzenia, z wycieczek w stawiać ja się pytam PO CO? Dlaczego kogoś miałoby to interesować? Dlaczego uważacie, że wasze życie jest na tyle fajne, że inni będą chcieli to oglądać?!

mam fb, mam swoje jedno zdjęcie, dziecka zdjęć nie wrzucam, nie mam ustawione z kim jestem w związku itp

Nie mam facebooka, nigdy nie mialam konta na zadnym portalu społecznościowym. Jesli ktos bedzie chcial znalezc ze mna kontakt to znajdzie realnie, a nie poprzez klikniecie i dodanie do znajomych. Interesuje sie fotografia ale są to zdjecia prywatne, a nie robione po to zeby wrzucic gdzies i czekac na lajki.

ja też tego nie pojmuje, setki zdjeć, co chwile informacja, co kto robi, gdzie przebywa, gdzie sie wybiera, zastanawia mnie co kieruje ludzmi, którzy nie wiem aż tak dzielą się zw wszystkimi swoim codziennym dniem. rozumiem zdjecie, rodziny, dziecka, ale z umiarem a nie nadmiarem

To ni e jest absolutnie portal dla narcyzów czy debili, niestety większość ludzi to debile, i p o prostu debilne rzeczy tam wstawiają.. Ja uważam, ze to ogólnie mogłaby być super srawa, bo można zagadać, posmiac się, zobaczyć co u kogo

Mam. Sluzy mi do kontaktu ws. studiow. Plus kilka ciekawych for tematycznych Zdjec nie mam, tablica jest czysta, nawet na forach prawie nie pisze tylko jak serio cos wiem.nikomu tez nic nie komentuje,tablice znajomych mam zablokowane :P zreszta Znajomych mam tam z 70 z czego prawdziwych z ktorymi serio jest kontakt to moze 3. Czesci osob z ktorymi gadam nawet nie mam dodanych (bo po kiego, jak z kims jest kontakt to i tak będzie).

Czyli jestes autorko narcyzem albo debilem? Skąd wiesz o tym co kto wstawia na fb? Taka moda i nic na to nie poradzisz ale próbuj dalej byc taka nieszablonowa :D szczyt buractwa krytykować cos w czym sie siedzi. Jesli ktos robi z fb swoj publiczny pamiętnik to usuwam ze znajomych bo srednio mnie interesuje ze jakas dziewczyna ze studiów nie lubi CR7. Jak ktos dodaje zdjecia z podrozy to zawsze z chęcią zerknę. Oczywiscie nie mowa tu o bikini i drinkach z parasolka oraz fresh foodem na tych zdjęciach ale o tum co widzieli ciekawego. Nikt nikogo nie zmusza do posiadania fb wiec po co sie katować i ogladac cos czego sie nie chce autorko???

Na fb masz SWOICH ZNAJOMYCH. A znajomych kazdy sobie sam wybiera. Jesli masz narcyzow i debili... Dla mnie fb to zrodlo kontaktu iz ludzmi, ktorych lubie a z ktorymi nie mam mozliwosci spotykac sie tak czesto, jak chce. Takze zrodlo informacji o wydarzeniach i imprezach, o ktorych zawiadamiaja i przypominaja znajomi, lu o ktorych ja ich zawidamiam. Szybkie informacje polityczne z pierwszej reki - np zdjecia z demonstracji, skany zagranicznych artykułow. Zdjecia i filmy z interesujacej mnie tematyki - np przyroda, malarstwo, podroze, literatura , fotografika. Gazety, czasopisma. Wchodze w co chce , informacje nie muszą zawalac mi skrzynki mailowej. No ale jak ktos sie umartwia ogladajac zdjecia nielubianych kolezanek, to jego sprawa.

Macie. Fałszywe konto bez danych osobowych, bez żadnych "przyjaciół" i "znajomych", po to żeby móc śledzić różne blogi, strony etc. bez dostawania kupy powiadomień na maila czy na agregat blogów (bo ten i tak mam zapełniony).

Smieszy mnie wybrzydzanie na zdjecia dzieci, slubów itd. Ludzie po to maja aparaty, zeby robic zdjecia - nigdy nie robiliscie? a jesli robiliscie, to bron Boze nikomu nie pokazywaliscie? Na fb ludzie pokazuja zdjecia znajomym , ktorym w realu tez by je pokazywali - z tą roznica(na korzysc f-b),ze o ile w realu wypada mi je wszystkie grzecznie ogladac, o tyle na fb jak mnie znudzi - moge przestac, nie sprawiajac tym nikomu przykrosci. Poniewaz mam normalnych znajomych, nie beda to zreszta jakies beznadziejne zdjecia - a w cudze profile nie wchodze, bo po co. Moi znajomi świadcza o mnie.

Ty na Kafe wszystkie mają na Facebooku tylko jedno zdjęcie, nie mają zdjęć dzieci i mają tylko paru znajomych. ;) wszystkie tak piszą, a prawda jest zupełnie inna... ;)

Tu*

Ja mam tylko jedno profilowe, poza tym troche zdjec znajomych, na ktorych mnie oznaczono i calkiem sporo znajomych , bo jestem towarzyska.

"wszystkie tak piszą, a prawda jest zupełnie inna... oczko.gif" Tak maly hakerze, a Ty wszystko wiesz ;) po prostu ci z tysiacami znajomych tu nie napisza i tyle.

Mi nie przeszkadzają takie rzeczy. To taki rodzaj portfolio swego ego, dobrze że zyskał popularność w Pl Wkurza mnie jedynie pazerność fb i tendencja do wyłudzania informacji poufnych. Ale ja się konkretna i rzeczowa urodziłam więc mi nigdy pierdółki nie przeszkadzały a jedynie rzeczy które faktycznie dotykają mojej wolności godząc w nią.

Fb jest przydatnym portalem w zależności, jak się go używa. Inni już wyżej wymienili jego zalety, nie będę się powtarzać. Główne założenie, dla którego używam fb to "dosłownie wszystko w jednym miejscu". Osoby, które irytowały mnie wstawianymi treściami po prostu wywaliłam, skoro na fb nie mamy ze sobą nic wspólnego, to tym bardziej w realnym życiu. A poza tym dzięki temu portalowi można się wiele dowiedzieć o ludziach. Nasze komentarze nie są anonimowe, mogą zobaczyć je nasi znajomi i tak dzięki temu miałam okazję podziwiać, jak na co dzień milutka i słodziutka koleżanka w internecie zmienia się w patologiczną matkę z pieluchowym zapaleniem i wyzywa innych od najgorszych na facebookowych grupach dla mamusiek.

Wszystko zależy jak się korzysta z fb. Ja np siedzę mało i mało o sobie ujawniam. Mam zasadę - max 18 godzin dziennie i jak wrzucam filmiki z toalety to graficznie zasłaniam intymne miejsca - chronię swoją prywatność.

gość wczoraj Nie wiem, jak na Kafe, ale akurat wśród moich znajomych i rodziny tak w większości jest. Może zmień otoczenie, skoro w twoim obecnym masz taki zalew netowych ekshibicjonistów, że ciężko ci uwierzyć iż inni potrafią żyć za firewallem :P