Wszystko mnie wku...

Od rana zła, na siebie, na męża, na dzieci.... Ogarniam się, jak muszę wyjść do pracy. W pracy jestem normalna, niekonfliktowa, pogodna. . W domu baba jaga. Najchętniej przespalabym cały dzień, żeby nikt nic ode mnie nie chciał...Co jest?

Uświadomienie sobie, że życie rodzinne, dzieci nie są dla Ciebie.

ja mam tak niekiedy i marzy mi sie zamknac w domu np. na tydzień ze zgrzewka piwa i ziołem wyłaczyc telefon i miec wszystkich d.u.p.i.e ;) 3maj sie

Rurella A tos dowalila.... Ale może i racja ;-)

mi dziecko tak daje nerwyy od dluzszego czasu, ze az samo wyczulo co mi sie robi z tych brewerii. Ostatnio nawet sama sie zapytala czy czasem ją lubie :/

Też tak miałam. Dokładnie tak, sądząc po opisie. Przeszło mi trochę gdy zrezygnowałam z idiotycznej, frustrującej pracy dla wyzyskiwacza.

Ale pracę mam fajną, wiadomo, że czasem jakaś nerwowka, ale na ogół spoko. I ludzie i charakter pracy... Coś ty, w domu bym całkiem oszalała. No właśnie w domu taki wkurw mnie bierze... Na wszystko...

To dziwne bo to że dom to wiadomo ale że praca ? Mnie w********a tak samo do potęgi n-tej! Ci ludzie... Może 20% było po ludzku sie zachowujących, a reszta to większości ich zachowanie to nie było ok. Trzeba było dzień w dzień zaciskać zęby. W domu można było przynajmniej wybuchnąć

Ciąża?

9.34 Nieeee!!!! Tfu, tfu, tfu!!!!!