Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy to mój mąż ma dziwną relację z matką,czy ja ze swoimi rodzicami? oceńcie

Polecane posty

Gość gość
dziś Ty piszesz że jesteś wykształcona i kulturalna? Przeciez nazywając matkę osoby ktora bardzo kochasz"starą" odkrywasz że jesteś chamicą i to pewnie z wiochy bez krzty wychowania a studia to chyba robiłas za kasę i po ciemku prostaczko jeśli w ogóle. Napisz w koncu to mąz czy narzeczony bo trudno ie zrozumieć kmiocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochacie sie? Nie mozna tak sie wyrazac o matce kogos, kogo sie kocha, takie slowa o matce ranią - swiadomie ranisz ukochana(?) przez siebie osobe. Bzdura, a nie prawdziwa miłośc. Poza tym to ona wlasnie wychowała to twoje cudo, on odziedziczył jej geny . Zacznij mysleć. Zero wspolczucia dla twojej głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesadzasz . A zapytaj ją dlaczego Cię tak nie lubi. A po drugie to po co tam jeździsz? Nie ma takiego obowiązku żebyście się lubily. I uwierz świat się nie skonczy jak ty nie będziesz tam jeździła a narzeczony daj mu spokój. Jego matka nie wyzwala cie od dziękuję i szmat która ukradła jej synusia. Nie przesadzaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obydwoje jestescie dziwni :D Po co dorosla kobieta pisze codziennie z mama? Robisz sprawozdanie z tego co gotujesz na obiad czy co? Ja mieszkam od swoich rodzicow daleko bo w innym kraju. Jak raz w tyg zadzwonie i pogadamy w zupelnosci nam wystarcza. Czasem dzwonie czesciej jak wiem ze ktores jest chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie tu wsciekle suk i siedza...Odezwaly sie pier mamusie synkow egoistow wyniunianych. Nie mozna autorce normalnie odpisac tylko jazgotac.Twoje relacje sa ok a jego jezeli jezdzi 2razy w tyg tez.To tyle. Jednak jezeli tesciowa Cie nie lubi to z czasem sntypatia bedzie po obu stronach.Grunt to lojalnosc meza czy partnera i jedna uwaga-przy zonie i matce maz ma zachowuwac sie jak maz a nie syn.Jezeli jest odwrotnie uciekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2razy w m-cu byc mialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja, same sfrustrowane teściowe tu siedzą, bo są samotne i mogą porozmawiać tylko z ludźmi z kafe. Owszem relacje autorki i jej męża z rodzicami są normalne, a jeśli juz to podobne, ale nie można tego napisać kulturalnie, bez wyzwisk, obrażania? Nie wiecie jak jest naprawdę. Zazwyczaj jest tak, ze synowa od początku związku się stara miec dobre relacje z tesciowa, a jeśli się psuje juz na samym początku, to zwykle wina teściowej. Synowa zawsze od poczatku robi wszystko, zeby się przypodobać matce ukochanej osoby, a teściowa nie, bo po co? Przecież ta młoda siksa odbiera jej synka nie? Nawet nie wiecie jak ja się gimnastykowałam zeby teściowa mnie polubiła i udalo mi się, miałyśmy naprawde fajne relacje od początku , mogłam z nią o wszystkim pogadać. Wszystko się zmieniło z jej strony jak mój mąż sie wyprowadził od niej zeby ze mną zamieszkać. Czułam dystans z jej strony. A jak powiedzieliśmy jej o ślubie to nie byla zadowolona. Nawet nie prosiliśmy ja o pomoc ani nic, sami zarobiliśmy na wszystko, chcieliśmy tylko zeby cieszyła się z nami.a tu niestety... Juz mniej ze mną gadala i dużo częściej odwiedzala męża jak mnie nie bylo w domu, mimo ze mogla wtedy kiedy byłam, bo ona nie pracuje wiec może nas odwiedzać kiedy chce, ale akurat wybiera te momenty kiedy mnie nie ma. Może jej zachowanie wynika z tego, ze mój mąż jak byl kawalerem to zmienial dziewczyny jak skarpetki. Może myślała, ze ja jestem "kolejną" nie na długo. To co jej zależało zakumplowac sie ze mną. Zaraz teściowe tu wejdą i oczywiście będą pisac ze to moja wina itd. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a frustracje trzeba gdzieś wylać prawda? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do wyżej nie jestem tesciową i szybko nią nie będę ale powiem krótko,po lekturze na kafeterii nigdy nie zaufam żadnej partnerce moich synów kiedy dorosną.Kobietom się niestety nie wierzy,są zakłamane i podłe,potrafią grać zachowaniem i na uczuciach..Nie myślę zabiegać o względy przyszłej synowej,nie muszę jej lubić i widywać w tym również syna jeśli poukłada sobie życie z kimś kto będzie podobny do tych z kafy.Ja też nie jestem do lubienia i nigdy mi nie zależało by mnie lubili,jestem zawsze sobą,wyrażam swoje myśli głośno,nigdy za plecami.Synowa ma być dobrą dla mojego syna nie dla mnie.My nie musimy się nawet znać.Jeśli mu się nie ułoży w życiu to na pewno do mnie powrotu nie ma mimo że kocham swoje dzieci.Jak sobie pościeli tak się wyśpi.Nie mam też parcia na wnuki,więc mnie na pewno będą mieć z głowy.Mam swoje życie i pieniądze więc nie będę zależna od dzieci.Moi synowie o tym wiedzą,są przygotowywani na to od lat. A teraz możecie jeżdzić po mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pragnę zauważyć, że ty także jesteś "kobietą z kafe" więc sądzisz chyba po sobie. Ale mam podobnie. Tez nie zwiążę się z facetem, którego teściowa siedzi na kafe, bo tu same zakłamane i fałszywe suki siedzą. Przybij piątkę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta suka kulturalna a na tesciową mówi "stara".No suuuper,poziom ulicznicy. Raz mąż,raz narzeczony, Bóg wie kim to to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam wpisy autorki to ciesze sie, ze mam corke i nie bede miala synowej. Tak, sama nia jestem ale relacje z teściowa mam normalne, bo ani ja ani ona nie postawilysmy sobie za punkt honoru nienawisci, nie stwarzamy problemow których nie ma, nieporozumienia wyjaśniamy sobie w twarz, a nie na forach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Ja mam zasady,moja droga.Własne brudy piorę w domu co dla takich jak jak ty nie jest zrozumiałe.Tesciowa dla ciebie jest suką a dla mnie mamą męża i dla mnie bez znaczenia czy mnie lubi czy też nie.Ja robię w jej stronę ukłon choćby z tego powodu że kocham męża bo wychowała go dla mnie na porządnego człowieka,który sprawdza się też jako ojciec,mąz a jej syn. Brakiem wychowania jest nazywanie takiej kobiety suką.No ale cóz swój swojego poznaje po zapachu.Kafeteria spadła na dno i to moralne dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś nie lubię tego słowa "zazdrość" ale w twoim przypadku użyję i powiem że zazdroszczę ci że nie masz syna.Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buhahahahaha widac, ze znudzona I zazdrosna tesciowa tu siedzi Nie musisz lubic synowej, ale jaka atmosfere stwarzasz ? :D Glupia k*****, przespij sie z synkiem :D Na miejscu autorki robilabym takiej mendzie na zlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś a gdzie lumpiaro ktos napisał ze jest tesciową,bo ja nie doczytałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz że dawanie d...y w związku wystarcza? to się mylisz . Kobieta musi miec w sobie to coś nie tylko pochwę ,bo tę to mają wszystkie ,natomiast człowieczeństwa brakuje. Facet zawsze jest wyzej bo moze wybierac a kobieta tylko do okreslonego wieku.Nie szalej z tym spaniem z synkiem bo nie wszyscy mają tak zj...e mózgi jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Fakt:) dno moralne jesteś,gdybym była faktycznie kiedyś tesciową to taka szmata mogłaby tylko stać na mojej wycieraczce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.13 może masz zasady, ale inteligencji na pewno nie, bo nawet czytanie ze zrozumieniem u ciebie leży. Czy ja nazwalam w tej wypowiedzi swoją teściową suka? Czy ja w ogóle napisałam, ze mam teściowa? Sukami nazwalam panie siedzące na kafeterii, tak samo jak ty napisalas, że takie tutaj siedzą! Może dosłownie ich nie nazwałaś sukami, ale to właśnie indukuje twoja wypowiedź. Masz jakiś ukryty problem. Chyba juz sie boisz, ze przyszła zona twojego syna będzie taka jak "te z kafe". Moja droga, ona właśnie taka będzie, bo podobno każdy facet szuka zony na podobieństwo swojej matki :) nie pozdrawiam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raz na tydzień czy dwa to nie są zbyt częste kontakty, tym bardziej że dzieli ich taka odległość, dzwonić do siebie faktycznie nie muszą.. ty sama piszesz z mamą codziennie to jest to samo tylko wolicie inną formę kontaktu, a spotkań nie porównuj bo to chyba różnic 30 a 500 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Bardzo bym była Bogu wdzięczna gdyby była taka jak ja,choć wątpię bo takich ludzi na palcach policzyć.Natomiast mogą się bać chłopcy że będzie taka jak ty. Ja się niczego nie boję bo mi zwisa,nie mój cyrk,nie moje małpy. O mojej inteligencji się nie wypowiadaj bo mnie nie znasz,natomiast wątpię czy znasz znaczenie tego słowa.Czytać potrafię,nawet więcej bo wychowałam trzech synów na fajnych,prawdziwych facetów i nauczyłam ich samodzielności i szacunku dla innych.Kiedy będa żonac***ewnie ich żony będa szczęsliwe. TY natomiast jesteś szczawiem i oprócz pyskówki i ujadania niczego nie potrafisz.Myślisz że ktoś taki jest dobrym materiałem na żonę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noż kużwa,nawet fr.... potrafia wyliczac ilośc tel.i s-msów.A co wam do tego,może lepiej poprać własne gacie niż pilnować kto ile pisze i dzwoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś dobrze że nie udało ci się nikogo "złowić" na stałe tylko na d...ę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.07 o taaaak, wiadomo że chciałabyś, zeby twoje synowe były tak zakłamane jak ty. Skoro ja jestem kimś gorszym id ciebie, a ty jesteś taka inteligentna och i ach to co robisz na tak głupim forum? Sama napisalas jacy ludzie tu siedzą, to co tu jeszcze robisz? Człowiek inteligentny za którego się uważasz, zamiast tracić czas na głupoty to czyta, dokształca się. A poza tym nie denerwuj się tak kobieto. Trafiłam w twój czuły punkt co? Weź cos na uspokojenie, bo w twoim wieku to niezdrowo się denerwować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zlazly się teściowe i psioczą, stare, nikomu niepotrzebne prukwy. Wasi synowie maja was gdzieś i zony sa dla nich ważniejsze niż wy, boli co? :D gdyby tak nie bylo to nie ujadalybyscie z samotności na kafe. Wy oglądacie serial ze swoimi 7 kotami, a wasz synalek spędzać w tym czasie upojne chwile z najważniejsza kobietą w jego zyciu. Wy zeszlyscie na drugi plan. Przykro mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś widzisz dziewojio głupia,ona jest już matką,coś w życiu osiągnęla a ty dziewojo pusta co tutaj robisz? nie uczysz się,nie dokształcasz? pustostanie.Piedr...sz jak potrzaskana,głupia ściero kafeteryjna. żeby nie było,nie jestem ani matką,ani żoną ale tez normalną zwykła dziewczyną ktora nie napier...la dla zasady by innym dokopac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś bu ha ha ha,upojne chwile bu ha ha ha,towar zużyty i mowisz o upojnych chwilach? kiedy przed nim było kilku innych,czym sie tu zachwycać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szanujcie się baby,bo kobietami nie jestescie.Kobieta kojarzy sie z delikatnoscia wy macie jezyk bazarowy,w gębie jak w WC na starym przedwojennym dworcu kolejowym. Prukwa,stara etc. to ma być kidyś żona i matka? przeciez wy tez bedziecie kiedyś tak nazywane,to was nie minie,minie tylko upojna noc,często samotna bo będziecie być może rozwódami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej tu autorka. Tak, moja teściowa (przyszła) bo jesteśmy narzeczonymi a ślub za pół roku, bardzo mnie nie trawi właśnie dlatego ze uważa że odebrano jej ostatniego kompana bo nie mieszka już z nią. Ciągle przy mnie gada ze z synem to były czasy, serial z nią obejrzał, kocem nakryl i inne takie. Gada mi to co chwile by wpedzac mnie w poczucie winy ze przez to ze ja jestem szczęśliwa to ona nie jest. Ohydne to a w dodatku wiele razy pomijala mnie i traktowała jak powietrze. I 5ylko dlatego pytam czy kontakty mojego z matką takie " jakby nic się nie stało" są normalne. Bo jak kiedyś raz moja mama, raz, jedyny, skrytykowała mojego byłego to nie wyobrażałam sobie jej dawać zielonego światła i jeździć do niej oraz pisać jakby nigdy nic, przy czym ona nawrt w twarz go nie skrytykowała do mnie na osobnosci . Moja przyszła teściowa natomiast wiele razy starała się zepsuć mi związek i syn niby jej uwagę zwracał ale tak delikatnie a żadnej nauczkę jej nie dawał. Raz przegiela pale i płakałam w domu przez nią to ja zjechał na maksa przez telefon smsami a potem za dwa dni skruszony sam szukał kontaktu i napisał co tam u niej! Dla mnie to dziwne a teraz jedzcie pi mnie mam to głęboko. Mam swoje wątpliwości i żałuję że w pierwszym poście się jasno nie określiłam !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osiągnęła cos, bo jest matką? Hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty cały czas tu piszesz,łapię cie na słowach,nie określiaś się mówisz? Tak zaczęłaś od tego jaka jesteś wykształcona,piękna i kulturalna. Tak na prawdę nie jestes wiarygodną osobą.Przyszłej tesciowej nie oceniam bo trzeba byłoby z nią porozmawiać,prawda jest jak doopa i kjażdy ma swoją, a tobie jednak trudno mi uwierzyć. Jeden cie zostawił choc mamusia uwielbiała,drugi związek tez nie taki,nie masz nic sobie oczywiście do zarzucenia jesteś CACY!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×