Czy on się znęca psychicznie? Proszę o rady!

Jestes naiwna. juz ci ktos pisal, jak ktos sam nie chce zmienic zachowania, to ty go nie zmienisz . czlowiek musi je zmieniac dla siebie,nie kogos. a droga jaka ci tu przedstawiono niestety jest realna.patologia to nie brak pieniedzy i alkoholizm, narkomania. one tylko jej towarzysza.patologia to zachowania, w tym przypadku twojego chlopaka, ale i twoje.

rady tutaj slonko nie ma

Skąd macie taką pewność, jest naprawdę mądrym chłopakiem. Nie oceniacie z góry tak negatywnie, każdy zasługuje na drugą szansę, jeśli nie wykorzysta to trudno. Wy nagle wszystkie takie mądre, a jak by któraś z was znalazła się w takiej sytuacji to odrazu by zostawiła faceta, i nie próbowała ratować związku?! Bez przesady o miłość trzeba walczyć, a jeśli jest prawdziwa to myślę że warto mimo przeciwności losu. Mimo waszego negatywnego zdania ja będę próbować, jeśli mi się nie uda to wrócę tu za jakiś czas i każdej z was przyznam rację wtedy będziecie mogły mnie wyzywać i mówić zw jestem z patologii. To mój pierwszy temat na kafeteri i chyba ostatni. Myślałam że tu można kulturalnie porozmawiać, że jedna drugiej nie ubliża tylko stara się pomóc ale się myliłam.

ale z cibie naiwnaczka;p

To walcz o te "milosc", nie majaca z tym uczuciem w waszym przypadku nic wspolnego. Wolisz obrazac sie zamiast zastanowic co ci tutaj pisza, w rozny sposob,ale zgodnie. Widocznie musisz upasc na du.pe zamiast pomyslec i zastanowic,ze skoro to taka milosc,to dlaczego cie krzywdzi.dlaczego boli i szukasz odpowiedzi. Dlaczego on cie tak kocha,ale zachowania nie zmieni.nie wracaj z zalami,bo pomoc mozna tylko madrym osobom,ktore tego chca.

Wróciłam dziewczyny, i wiecie co? Tak jak mówiłam nie poddałam się, zawalczyłam po raz ostatni! I się udało, porozmawiałam z nim szczerze! Powiedziałam wszystko, powiedziałam jak się czuje! I ze jestem już tak zniszczona przez niego ze szukam porad w internecie na forach.. POPŁAKAŁ SIE! Powiedział że nie sądził że sprawia mi tym aż taką przykrość, sam powiedziała że chce iść do psychologa bo może musi z kims innym o tym porozmawiać ze chce się zmienić dla siebie żeby mi z nim żyło się lepiej! mamy już umówioną wizytę. przepraszał mnie, mówił że jest wdzięczny że dałamu mu ostatnia szansę powiedział że nie zmarnuje, że mnie kocha. Czuję się lepiej, narazie jest idealnie w tym tygodniu idziemy do psychologa razem, na wspólną rozmowę. Mam nadzieję że będę szczęśliwa.

,,chce iść do psychologa bo może musi z kims innym o tym porozmawiać ze chce się zmienić dla siebie żeby mi z nim żyło się lepiej! mamy już umówioną wizytę.'' xxx Kiedy macie wizyte u psychologa? Trzymam kciuki.:)

Naiwna jesteś. Malolato. Mało znasz życie oj mało

oby on byl z Toba szczery !! ja bylam z kims kto tak samo umial wszystko poprzekrecac, wmawial mi nie stworzone historie, tez plakal a jakze, tak umial udawac, ale z czasem te jego historie nie trzymaly sie kupy, gubil sie juz w tym co mowil, czasem sie nie odzywalam, niech sobie gada co chce, szkoda bylo mi jezyka strzepic i szkoda nerwow, zostawilam go jak tylko moglam..

wezcie sie dzieci za nauke lepiej ;)

A ja dziwię się, że poświęcacie tej kretynce tyle uwagi. A ona Was poucza, że macie jej podpowiedzieć jak ten debil ma się zmienić.

Z całym szacunkiem ale to bardziej z Tobą jest coś nie tak. Jesteś jeszcze młoda i to pewnie dlatego a poza tym jesteś zakochana. Powiem Ci jedno zostaw go i powiedz żeby pocałował Cię w tylek bo takich jak on możesz nogą z łóżka zrzucac. Powodzenia

up

NIe przetłumaczysz, on się nigdy nie zmieni. Zaczełam spotykac sie ze swoim facetem w wieku 17 lat, tez miał takie zachowania, brak szacunku przezwiska itd, szkoda zycia dzis jest moim mężem jestesmy 8 lat , DOSZŁO DZIECKO TO WZIELISMY SLUB, i niestety ale taki typ sie nigdy nie zmieni, bedzie jeszcze gorzej uwierz mi. a jak bedzie dobrze to na chwile, I SYTUACJE BEDA POWTARZAC SIE JAK W BŁEDNYM KOLE. Jestes młoda napewno znajdziesz kogos kto bedzie cie szanował. Powodzenia, mi nie udało zerwac sie tej toksycznej relacji, najpierw wyzywał wpadał w szał ze złości drwił ze mnie, nigdy nie krzyczał ale za to strasznie mna pomiatał i mówił okropne rzeczy. A pozniej wracał jakby nigdy nic, twierdził ze to przeze mnie. A dzis chce juz odejsc, szkoda mojego życia na takiego człowieka.

Powodzenia :)