koperty z wesela problem

My robiliśmy ślub mając prawie po 30 lat więc sami płacilismy za wszystko i rodzina wiedziała że nie jesteśmy na tzw. Starcie. O ile dobrze pamiętam to łącznie dostaliśmy ok 7 tys ... od ponad 90 osób. A i tak najbardziej bylam szczesliwa z zastawy od rodziców po babci! To Było Fajne Wesele!

Gość 23:34 Ja tez jak u gościa w poprzednich postach nie wiem nic o kartach z życzeniami. Mieszkam w mazowieckim. W samej Warszawie się tak daje - dla Twojej wiadomości. Droga Pani z wielkopolski - chyba Pani nie wie co to są zwyczaje w rejonach i skończyła tylko podstawówke i jedyne co zapamiętała to właśnie wiadomości o plebsie.

No ale Pyra wyraźnie pisze, ze w niektórych rejonach Polski głównie w tzw. Polsce B są prymitywne zwyczaje, a ty swoje. na Ślasku tez daje się kopertę, w środku kartkę z życzeniami PODPISANĄ i w niej pieniądze.

W lubelskim w Polsce B daje się kartkę z życzeniami, podpisaną w kopercie i do tego wino, czekoladki czy książki, co tam sobie młodzi zażyczą, nie pamiętam już wesela z kwiatami.

Plebs hehe. Mieszkam w Polsce B, co więcej, w dziurze zabitej dechami i jestem plebsem wg pani z Wielkopolski. Skończyłam studia za granicą, popracowałam w Azji i wróciłam do mojej wschodniej dziury. Wybudowałam się i w wieku 30 lat mam spory dom, dobre studia i super pracę zdalną w japońskiej firmie, ale no cóż plebs jestem, gorszy niż pani z kawalerki z Poznania, bo to przecież Poznań, a ja głupia tylko ze wsi z pod Lublina ;)

Temat dotyczył zupełnie czegoś innego. Jesteście beznadziejne, gadanie co która ma, jakie wykształcenie i z jakich jest okolic. Młode kobiety a już takie wredne , nie wiem kim sie staniecie za pare lat . Czytać ze zrozumieniem to dla was prawdziwe wyzwanie. Do autorki: rozumiem ze moze być ci głupio ale nic z tym nie zrobisz bo nie miałaś na to żadnego wpływu. Z drugiej strony nie powinno miec to żadnego znaczenia bo teraz już wszystko wspólne chyba ze wyszłaś za kogoś kto ma z tym problem a to oznacza ze potrzebne ci będzie szczęście i siła. Nie jesteś przez to gorsza i mam nadzieje ze twój maz myśli podobnie.

Polska B - lubelskie, też daje kartkę z życzeniami, a w niej pieniądze. 9 lat temu brałam ślub i KAŻDA koperta miała kartkę z życzeniami:)

E, lala z Wielkopolski zamilcz i przestan hanbic nasz region. I mimo, ze sama jestem z Wielkopolski to moge powiedziec, ze nigdzie, a jezdze sporo po kraju, nie spotkalam sie z takim skapstwem i duszeniem grosza jak u nas. Aha i hrabianko wystaw czasem nos poza swoja wiochw to zobaczysz, ze w calym kraju daje sie podpisane koperty z karta pamiątkowa i pieniedzmi w srodku.

07:45 Choc jestem z miasta to odważę sie stwierdzic, ze czesto ludzie ze wsi maja wiecej kultury i obycia niz miastowi. I sama pochodze ze wsi

Dziendobry nazywam się Zofia W. jestem pracownikiem izby skarbowej dziękuje za informacje ile dostaliście mam nadzieje, że się rozliczyliście z urzędem bo będę musiała zgłosić wasze kwoty do sprawdzenia. Przypominam że kwota wolna 9637 zł ale tylko w najbliższej rodzinie wymaga zgłoszenia na druku SD-Z2 skoro tego nie zrobiliście niestety zmuszeni jesteśmy nałożenie podatku karnego w wysokości 75% szacowanych dochodów. Jeszcze raz dziękuje za uprzejmość.

Dziendobry nazywam się Zofia W. jestem pracownikiem izby skarbowej dziękuje za informacje ile dostaliście mam nadzieje, że się rozliczyliście z urzędem bo będę musiała zgłosić wasze kwoty do sprawdzenia. Przypominam że kwota wolna 9637 zł ale tylko w najbliższej rodzinie wymaga zgłoszenia na druku SD-Z2 skoro tego nie zrobiliście niestety zmuszeni jesteśmy nałożenie podatku karnego w wysokości 75% szacowanych dochodów. Jeszcze raz dziękuje za uprzejmość. x Oczywiście. Podać ci adres mojej karty sieciowej czy ip komputera?

9:02 sluchajcie to nie zarty kuzynka placila do us podatek od kasy z wesela

gość dziś hahaha buraczyca już musiała oznajmić, że ma dużą chałupę w wieku 30 lat, bo to przecież jest na kafe najważniejsze hahaha te mury, płoty i dachy :P i oczywiście wiesz, ze ona mieszka w kawalerce w Poznaniu hahahaha weź się nie ośmieszaj już kafe-kuro.

gość dziś Jak jesteś taką służbistką urzędniczką to podaj swoje nazwisko i miasto, w którym pracujesz w końcu to chyba oczywistość jeżeli w sprawach służbowych tu piszesz jeżeli natomiast oznajmiasz, że nazywasz się Zofia W. to możesz mnie w d..pę pocałować i spier/dalać stąd w podskokach tępa kur/wo.

O boże. Polowa dziewczyn oszukała ile dostała a ta z 25 tys na pewno.

nie lepiej kase, ktora wydaloby sie na wesele wydac na slub np na plazy w egzotycznym kraju tylko we dwoje?

Nie mogę podawać swojego nazwiska bo pracuję w Policji Skarbowej dopiero przy bezpośredniej konfrontacji wyciągam legitymację służbową. Tak się ucieszyłam bo łatwo teraz was namierzyć a premie dostanę ładną bo zazwyczaj nie płacicie podatku od darowizny. Przytoczę "Jednak w przypadku, gdy nabycie spadku nie zostało zgłoszone do opodatkowania, obowiązek podatkowy powstaje z chwilą powołania się przez podatnika przed organem podatkowym lub organem kontroli skarbowej na fakt nabycia." Niezgłoszenie tego faktu powoduje podatek w wysokości 75% to dla mnie oznacza tyle, że dostanę ładną premię. Proszę mnie nie wyzywać bo działam w dobrym interesie was wszystkich.

A ja nie wiem kto ile dal na nasze wesele i dobrze mi z tym.Poprosiliśmy właściciela sali o schowanie pieniędzy do sejfu powiedzial ok ale musza być przeliczone.nie patrzyliśmy co od kogo tylko szybko wyjęliśmy policzyliśmy i schowane zostały

Chodzi mi o to, że trudno o dowody w takich sytuacjach a tu proszę jak na tacy :) Bardzo Bardzo miło z waszej strony.

Do pani z urzędu skarbowego. Polowa dziewczyn napisała nie prawdę po to aby się pochwalić czymś czego nie było. To tez da się sprawdzić jeśli skłamała albo np jeśli nie ma w pgule slbu czy cos? Jestem po prostu ciekawa. :-)

Sprawdzimy kochana, był ślub była darowizna kwoty same podałyście. :) Oczywiście przysługuje wam prawo do odwołania, nawet prostytutki muszą udowodnić, że uprawiają nierząd za pieniądze więc i wy młode dzierlatki też musicie udowodnić, że darowizny nie było. Jak tego już wam nie powiem :)

gość dziś Plebs hehe. Mieszkam w Polsce B, co więcej, w dziurze zabitej dechami i jestem plebsem wg pani z Wielkopolski. Skończyłam studia za granicą, popracowałam w Azji i wróciłam do mojej wschodniej dziury. Wybudowałam się i w wieku 30 lat mam spory dom, dobre studia i super pracę zdalną w japońskiej firmie, ale no cóż plebs jestem, gorszy niż pani z kawalerki z Poznania, bo to przecież Poznań, a ja głupia tylko ze wsi z pod Lublina oczko.gif x i niestety, cały czas masz kompleksy, sporo odpisujesz na komentarze jakiegoś anona z netu ;)

Ale mi chodzi o to czy wy wczesniej przed powiadomieni em takiej osoby wiecie czy jest zonata czy cos takiego a jeśli nie czyli ze skłamała to czy powiadamiacie ja o tym czy nie ?

Działania operacyjne to szczegół którego nie mogę zdradzić, przypominam, że anonimowość w internecie to mit. Reszta to czysta papierkowa robota.

a ta Pani ze wsi pod Lublinem to diament nieoszlifowany, tu sporo wdzięczności muszę wyrazić. Chyba będzie pierwsza.

Rozumiem wasze gorsze samopoczucie ale to z powodu oszustwa podatkowego nie tego że was złapie.

No ale jeśli skłamała? To wtedy co ? Przecież nie może taka osoba ponieść za to kary.

a moze na pania z US nalezy doniesc i po IP wylapac jej wszystkie posty??? Wtedy gdyby zliczylo sie godziny na kafe w czasie pracy to ladnie by to wygladalo?

Skłamała w Urzędzie Stanu Cywilnego? Droga jest prosta, ustalenie tożsamości ( to innych praca), sprawdzenie stanu cywilnego, reszta to już formalność.

No taka mam prace :( poszukiwanie potencjalnych oszustów, nie mówię, że tak jest ale sami podajecie te kwoty, to grzech nie skorzystać.