Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Miec dziecko to jednak duze ograniczenia

Polecane posty

Gość gość
E tam to zależy od charakteru. Ja jestem baaaardzo cierpliwa i nie mam problemu z odpowiadaniem na tysiące pytań 3 latkowi, nawet tych samych. Płacz mi nie przeszkadza, jeśli wiem że dziecku nic nie jest to może sobie płakać i wymuszać do woli, ja mam cierpliwość i poczekam aż się opanują, może dlatego moje dzieci nie są aż takie absorbujące, a tekst z terrorystami nie negocjuję znają na pamięć. Dlatego jak się na coś umawiamy, albo rozmawiamy to spokojnym, normalnym tonem, krzyki w grę nie wchodzą i dlatego tak często wyjeżdżamy i wychodzimy z dziećmi. Nie boimi się, że coś odwalą. Jesteśmy minimalistami z mężem, więc jak gdzieś jedziemy to mamy mało rzeczy. Nie przyzwyczajaliśmy dzieci do zabawek, nauczyliśmy, że wszystko może być zabawką, patyk czy kamyk, lubimy rozmawiać z dziećmi i wymyślać bajki, więc podróż nam szybko i przyjemnie mija. Dla mnie wyjścia i wyjazdy z dziećmi są ciekawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś tu pisał o braku możliwości spontantu. Moi znajomi wczoraj rano się spakowali z dwu latkiem, pojechali spokojnie na lotnisko. Było wiele lotów, ale w miarę pasowała im Barcelona i czasowo i cenowo, kupili, dolecieli, na miejscu wypożyczyli samochód i pojechali do jakiejś małej miejscowości przy morzu bo w internecie poczytali opinie o hotelach (gps w komórce) w pierwszym miejsca nie było, ale w hotelu obok były. I sobie siedzą w Hiszpanii na totalnym spontanie, a podjęli decyzje rano. Ale oni tacy są, mają pracę freelancerską oboje tłumaczenia robią, więc mogą sobie pozwolić na spontany, no i to rodzinne u nich bo sami byli na podobym spontanie wychowywani. Ale prawda taka, że ich dziecko też jest łatwe, gdzie się położy tam śpi, o któej nie pójdzie spać jest dobrze, także oni wózek rozkładany i wieczorem na miasto, a dziecko śpi sobie w wózku. Ale dziecko jest bardzo szczęśliwe i grzeczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam taką spontaniczną koleżankę, ma tylko 4 miesięczną córkę, ale czekam aż coś podobnego odwali. Myślałam że macierzyństwo ją jakoś ograniczy, ale ona ma jakiegoś anioła, to dziecko od 2 msc życia przesypia od 20-6 rano. Gdzie się nie położy to śpi, nie płacze, ja to w szoku jestem że takie małe może tak grzecznie samo leżeć i nie marudzić w towarzystwie. To chyba geny, bo koleżanka to totalny luz i oaza cierpliwości, a ciążę bezstresowo znosiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
""""""gość wczoraj Oczywiscie ze zycie doczesne zmienia sie z chwila pojawienia potomstwa. Dodałabym nawet ze nie o 180st a o 300 wręcz.""""""" Tak, tak, mądrego to aż miło posłuchać ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda mi dzieci rodziców którzy piszą za to kierat ze ograniczenia itp! Jak dla mnie nie dorośliście do roli rodzica! Jak można tak pisać myślec o swoim dziecku? Owszem dziecko zmienia wszystko ale jako osoba dorosła i myśląca byłam na ta zmianę przygotowana... owszem nie można wyjsć nigdzie spontanicznie i jest więcej obowiązków ale chyba tylko głąby myślały ze tak nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej rodzice, dziecko daję nowe możliwości, a nie ograniczenia. My jako młodzi rodzice podróżujemy z dziećmi i prowadzimy z tych wycieczek bogate relację na naszym portalu internetowy. Zapraszamy tych, którzy też lubią podróżować ze swoimi pociechami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nowa kretynska moda - podrozowanie z dzieckiem! A dziecko z tego i tak g*wno zapamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×