wyszłam od fryzjera i płakać mi się chce!

Miałam włosy do ramion, są dość cienkie i delikatne. Fryzjerka doradziła cieniowanie,bo niby to zwiększy ich objętość.Jak wróciłam do domu to zaraz je umyłam,zawsze tak robię po wizycie u fryzjera i teraz wyć mi się chce do księżyca.Włosy sie nie układają, na dole są pióra i jest ich jeszcze mniej niż było.W dodatku ścięła mi z długości dość sporo, bo teraz mam długość boba, i niestety końcówki wywijają się na zewnątrz ,Tragedia. Jeszcze nie trafiłam na fryzjerkę, która ścięłaby mi włosy bez cieniowanie.Teraz cieniowanie jest :lekiem" chyba na każdy rodzaj włosów.

Moze farbowanie naturalna henna cos da. Ja mam zupelnie inne wlosy po niej, geste, blyszczace i przede wszystkim zupelnie inaczej sie ukladaja!

Mam tak samo za krótko ścięte... Czekam aż odrosną..

Marion ma dobre olejki które regenerują włosy, zapobiegają puszeniu się i sprawiają, że są gładkie. Ułatwiają stylizację. Do tego prostuj włosy, lub układaj je na okrągłej szczotce

najgorzej ,że dałam się namówić koleżankom,które w kółko mi powtarzały,zetnij te cienkie włosy, a zawsze chodziłam w upiętych

nie farbuję włosów masakra,jak je je ułożę ,jak każdy w inną stronę? chyba trzeba czekać jak podrosną,może za ok 2 tyg będzie lepiej

Jak bym czytała o sobie... identyczna sytuację miałm w środę, ale widząc moją rozpacz i przepłakane popołudnie mama wzięła mnie do mojej stałej fryzjerki i ta srawiła mi cudo na głowie. Pofarbowała i włosy stały się "cięższe" i ładnie się układają + kolor dobrała taki, że mi włosy i twarz ożywiło, a i przy okazji poprawiła co tamta spierdzieliła

teraz niestety fryzjerki potrafią tylko cieniować,nie patrzą jaki rodzaj włosów się ma,cieniowanie plus prostownica to norma

mogłam się nie dobierać do faceta tej fryzjerki....teraz żaluję ....