Mam znajomą kłamczuche mitomanke, jak ją zdemaskować i ośmieszyć przed ludźmi ?

Tylko nie piszcie, ze jestem wredna itp. Mam w pracy znajomą, niewiele młodsza ode mnie, ma 26 lat, pracę dostała tylko dlatego że ma ''gadane'', spodobała się szefowi, on lubi takie tandetne kiczowate głośne dziewczyny, szef typowy ''Janusz'' prywaciarz. Ona kłamie non stop, idealna manipulantka, cwaniara, zmysla dzien w dzień, ja juz przyłapałam ją kilka razy na kłamstwie ale nie zwróciłam jej na to uwagi. Chcą ją ''ośmieszyć'' na oczach innych, by zobaczyli ze wcale nie jest idealna, dostała ostatnio awans i w nagrodę jakis kurs i szkolenie zagranicą, oczywiscie kłamiąc, ukradła pomysł pewnej dziewczyny mojej kolezanki z pracy podstępem, dziewczyna nieśmiala, zamknięta w sobie, nie umie walczyc o swoje a tamta pipa to wykorzystała. Taki chory wyścig szczurów. Ona kreuje się na znawczynie mody, filmu, podróżniczke (a wiem że w d***e była i g****o widziala, mam swoje zrodlo, wiem ze probowala rozbic czyjes małzenstwo, potem obrócila kota ogonem i zrobila z siebie ofiare tego faceta). Długo by pisac, jak dać takiej nauczke ?

Aha i CV też niemal na 100% wymyśliła, rzekomo skończyła pewien kierunek na Politechnice Warszawskiej, wiem od kolegi ktory konczyl w tym samym roku ze nikogo takiego nie bylo, konczył to samo...

zostaw ją w spokoju

odpuścić.