nielubiąca was teściowa.Wolicie by nie interesowała się wnukiem czy interesowała

Bo zauważyłam, że na kafe to trochę jak w życiu: nie dogodzi niektórym. Teściowa się wnukiem interesuje - źle, nie interesuje się - źle. To jak Wy byście chciały> ale pytam o przykład gdzie teściowa ewidentnie Was nigdy nie akceptowała, nie lubiła z jakichś tylko sobie samej znanych dziwnych powodów, ale jakimś cudem pogodziła się po ślubie z faktem że weszłyście w jej rodzinę.

Uspokój się lobuzie jeden, przytulam.

Nienawidząca mnie tesciowa ma prawo do kontaktu z moim dzieckiem czyli swoim wnukiem, ma prawo go kochać, ma prawo się z nim bawić, ma prawo się nim interesować, z czasem nawet zabierać na spacery o ile go dopilnuje. Pod warunkiem, ze nie bedzie się wtrącać w jego wychowanie, i nie będzie go buntować przeciwko mnie, ani podkopywać autorytetu rodzicow czyli mnie i jej syna. Jesli to zrobi to umarl w butach, dziecko zobaczy raz na miesiac tylko w moim domu i mojej obecnosci.

16:52 mam podobne podejście. Jak już dziecko będzie umiało mówić i coś będzie rozumiało i dojdzie do mnie że babcia mówiła to czy to, to będzie miała szlaban na kontakty "sam na sam".