Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kp, do dziewczyn, które mają wątpliwości i stres związany z kp

Polecane posty

Gość gość

dziewczyny, jestem na początku swojej drogi z KP. Nieraz spotkały mnie wątpliwości czy dziecko sie najada, czy mam odpowiedni pokarm itd. Fontanna z piersi, dziecko mokre, ja mokra, łóżko mokre. Czy nie zjadłam nic złego, czy boli go brzuszek po karmieniu itd. To tylko kilka myśli, które mnie codziennie spotykają. Miałam kryzys, gdzie nawet partner uznał, ze jak mnie męczy i mam być sfrustrowana to może przerzucimy się na mm. W końcu trafuiłam na ciekawy blog.... "Karmienie piersią dzieje się teraz albo nigdy! Każda mama ma jedną szansę na karmienie dziecka piersią, w całym swoim życiu ma tylko ten rok, no może dwa, kiedy będzie karmiła piersią a ten naprawdę ciężki moment zdarza się raz, na początku, kiedy dopiero się uczycie własnej obecności. Jest tylko jedna szansa, jeden okres kiedy jest trudno i tylko raz trzeba dać z siebie naprawdę wszystko w karmieniu piersią. Na początku. To dlatego, że ten czas jest tym najbardziej wymagającym, nowym i newralgicznym będziesz miała wątpliwości, dopadnie Cię zmęczenie i zakwestionujesz wagę karmienia. Ale pamiętaj, że wtedy i tylko wtedy masz jedyną okazję żeby karmić to konkretne dziecko, żeby zacząć i zrobić wszystko, żeby się udało. Później nie musisz robić już nic, ale jeżeli nie podejmiesz walki to już do tego punktu początku powrotu nie będzie." Dało mi to olbrzymiej motywacji, może komuś też pomoże. źródlo: http://www.hafija.pl/2014/10/karmienie-piersia-poczatki.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to się bardziej boję, że zgniotę swojemu dziecku twarz cyckiem, niż że sie nie naje czy że bedzie bolał sutek. 75M mam aktualnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie odpycha to uwiązanie, nikt z dzieckiem nie zostanie, bo musi dostać cycka. Nawet do lekarza nie pójdziesz, bo nie zostawisz dziecka bez cycka. Byłam na wakacjach teraz, znajoma ze starszym dzieckiem i 4 miesięcznym synkiem, ja z córką i 5 miesięcznym synkiem (obie z mężami). Ona na zmianę z mężem zajmowała się małym (plaża odpadała, były straszne upały), bo karmi butlą i bez problemu zostawał mąż z dzieckiem, ja na plaży bywałam tylko wieczorami, bo dzieciak na cycku i ani zostawić go z mężem... Masakra, cały tydzień w hotelowym ogrodzie, równie dobrze mogłam w domu siedzieć, a mąż z córą na basenie albo na plaży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Same sobie robicie problemy. Ja też kp, owszem jest to uciążliwe, bo dziecko wręcz lubi wisieć na piersi... ale! Jak mam gdzieś wyjść do lekarza, czy urzędu... to odciągam pokarm i wychodzę... i można :) A wyjazd na plaże z takim małym dzieckiem to by była dla mnie katorga, a żeby odpocząć albo coś musiałabym dawać mm... Ja niestety w tym roku nie mam wakacji, dziecko jest jeszcze za małe na takie wyjazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam wcześniej o 15:56. Tylko widzisz, moje dziecko z butelki się nie napije, musi dostać z cycka - próbowałam odciągać kilkukrotnie, nie chce, pluje, nie ma szans. Mam zamiar przestawić go na mm, bo mam już tego ciągłego uwiązania dość, ale kompletnie nie wyobrażam sobie jak mam to zrobić. Jestem uwiązana, sfrustrowana, mam ochotę uciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nienawidziłam karmić piersią. W ogóle nie wspominam tego miło, nie brzydziło mnie to, ale nie sprawiało przyjemności, robiłam to z przymusu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:17twojego mleka nie chce z butelki a mtslisz zemm wypije?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie myślę, że nie wypije i dlatego boje się tego momentu, ale muszę to zrobić, bo inaczej zwariuję i zamkną mnie w psychiatryku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lyzeczka bedziesz go prawdopodobnie karmic, skoro nie chce z butli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łyżeczka lub niekapek. Nie lepiej odciągać swój niż dawać mm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i lepiej ale mam już dość bycia mleczarnią - chcę wreszcie móc zjeść i wypić wszystko, bez zastanawiania się czy mi wolno czy nie. Mam ochotę wyjść z koleżankami na wino i ciasto czekoladowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×