Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jaki można mieć stres z karmieniem piersią,jak można się tego bać albo brzydzić?

Polecane posty

Gość gość

to tak jakby się brzydzić robić siusiu i jeść, stresować się oddychać i stresować się chodzić na dwóch nogach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie boją się różnych rzeczy i trudno to zrozumieć jak się nie jest tą osobą. Niektórzy boją się pająków, szczurów itp i to też jest irracjonalne... Nie da się oceniać człowieka swoją miarą.. Ja karmiłam dziecko naturalnie, nie brzydziło mnie to, ale stresy miałam typu co jeśli skończy mi się mleko, albo co jeśli zjadłam coś złego i dziecku zaszkodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam dziewczynę dla której nienaturalne i dziwne wydawało się że córka ciągnie ją za sutki przy karmieniu. a za co miała ją ciagnąć? do tego problem miała też i z tym że to jakieś wielkie poświęcenie i boleśc... no cóz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli coś jest dla ciebie ważne i chcesz dać z siebie wszystko to czesto jest tak, że się stresujesz, czy wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmie od ponad 5 tygodni. Początek był trudny - synek źle łapał brodawkę. Popękały,bolały ale kupiłam maść i próbowałam dalej. Wszystko co nowe jest stresujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Debilny temat jakby założyła go gimnazjalistka. Jednak niestety -to tylko typowa użytkowniczka forum kafeteria, mamusia kp co najmniej rok a najlepiej niech ssie cyce i 2lata... r z y g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co cie to obchodzi co ktoś mysli na ten czy inny temat, nie chą karmic to nie karmią i mają do tego prawo nawet z byle jakiego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:50 a dlaczego rzyg? bo co, bo lepiej dziecku dać sztuczny syf z kartonu zalany wodą i do butli wio? A poza tym pudło słodziuteńka...ja dopiero spodziewam się dziecka. Ale już wiem że chocby nie wiem co, ja będe jak najdłużej starała sie karmic piersią. Dla mnie to co kobiece i naturalne jest ... kobiece i naturalne. po prostu. a ty pewnie koło dziecka nawet nie stałaś, a co dopiero je mieć, więc nie mądrz się bo rzyg to na ciebie poleci i się nie doczyścisz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie czułam strachu ani obrzydzenia, ale i tak nie znosiłam karmić. Początkowo zniechęcały mnie popękane i krwawiące sutki. Ból okropny. Miałam nadzieję że z czasem będzie lepiej. Faktycznie, gdy wszystko się wygoiło - przestało boleć. Mimo to nadal nie znosiłam karmić-bez żadnego widocznego powodu. Wytrzymałam 6 tygodni. Odpuściłam, gdy zaczęłam unikać kontaktu fizycznego z własnym dzieckiem. Nie chciałam przytulać synka, bo bałam się że zażąda piersi. Schowałam dumę do kieszeni i sięgnęłam po butlę. Od razu mi ulżyło. Dziecko było najedzone, ja wyspana, zadowolona i w końcu zakochana w moim szkrabie. Z własnego doświadczenia stwierdzam że karmienie naturalne jest dobre - pod warunkiem że nie robi się tego na siłę. Zmuszanie się może sprawić że zamiast pogłębienia więzi matka-dziecko, osiągniemy coś zupełnie przeciwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie lubilam karmic piersią. Wytrzymałam 3 miesiace . Jak odalam butle to poczulam ulgę. Gdybym miala drugie dziecko to zaraz podam mm. Nie chce juz sie zmuszac do kp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2529
Chcesz karm, chcesz nie karm co za durny temat! Aż tak bardzo cię interesuje co inni robią, a czego nie robią? Musisz mieć strasznie nudne życie i być wyjątkowo zakompleksiona. Mnie wali co kto robi, dlatego też nie wyjeżdżam z krucjatą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak można bać się latać samolotem, przecież to takie przyjemne, albo jak można się brzydzić szczurów, przecież to takie inteligentne zwierzęta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brzydzenie się tego jest chore. To się powinno leczyć. No ale cóż się dziwić, wiele kobiet dziś niestety ma sprane berety przez radykalne feministki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biorą kootasy do dzioba, łykają spermę a brzydzą się własnego mleka - idiotki :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ba! Jak można się brzydzić smarków z nosa, albo własnej kupy, przecież to też "odpady" z naszego organizmu. Mniam, mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nienawidziłam karmić piersią. Wkurzało mnie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może czas najwyższy zamanifestować całemu światu i wypromować w mediach obciąganie k***sów i łykanie spermy? Przecież każdy to robi. I zamiast głupich bluzek "jestem mamą" albo "karmię piersią", wydać linię odzieży "obciągam k***sy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie tez gloryfikowamie czynnosci fizjologicznych obrzydza zgadzam sie z powyzszym bo sa to dla mnie tematy intymne a tematy intymne zachowuje dla siebie po co caly swiat ma wiedziec ze mam doope c**e cycki robie kupe bekam i pierdze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem jak mozna to lubić, ja nie widzę w tym nic przyjemnego ;/ taki sam przykry obowiązek jak zmiana obsranej pieluchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a łykanie spermy nie jest już tak przykre, prawda? hipokryzja :) Poza tym jedna tu geniuszka wyjechała z jakimiś niby kompleksami. w zyciu wiekszej bzdury nie słyszałam - co mają kompleksy do opinii że karmienie piersią jest normalne i naturalne? wlasnie ze c ciebie wyszedł kompleks i to bardzo widać. ach te samozwancze psycholożki z kafe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze ani dnia nie pokarmiła, a już poucza i atakuje. Żebyś czasem nie płakała, jak się okaże, że to wcale nie takie piękne , łatwe i przyjemne, jak sobie wyobrażasz. Myślisz, że jesteś lepsza, bo ci się wydaje, że na 100% będziesz karmić piersią. Oby ci się udało, bo to najlepszy pokarm dla dziecka, ale życie pisze różne scenariusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2529
Masz kompleksy i szukasz zaczepki. Ot co. Zakładając kolejny o tym że kp jest lepsze od mm, liczyłaś się lawiną komentarzy. Czekałaś na te niepochlebne, żeby tylko gdy przyjdzie okazja dołożyć do pieca. Cóż trzeba jakoś odreagować drzemiące frustracje... Do twojej wiadomości, karmiłam i piersią i mm, no i co z tego? Nie muszę z tym nie tylko obnosić co uświadamiać innym, że to oni właśnie robią źle i tylko moja prawda jest tą słuszną prawdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kość 20:59 módl się o zdrowie, bo o rozum za późno. Czy każdą osobe, która zakłada na anonimowych forach tematy o słuszności czegoś i wyższości czegoś nad czymś, osobą zakompleksioną, sfrustrowaną :D ? a może prawda jest prosta jak drut i zwyczajnie śmieszą mnie osoby które mówią że karmienie jest obleśne i ohydne? Gdzie tu k..wa kompleksy? Ale gadaj se, gadaj, wiem, lekarz kazał potakiwać, bo inaczej ataku dostaniesz :D na forum roi sie od tematów pokazujących że autor śmieje sie z konkretnej grupy i nie wiem co to ma wspolnego z frustracją. Ja nie lubie tego nowoczesnego pierd..olenia że trzeba dziecku butlę od razu wsadzić zanim sie w ogóle sprobuje czegoś innego. I dzieciaku nie wiem czym niby tu sie frustrować miałabym. przecież dla mnie takie osoby jak ta co mi powiedziała że przestała karmic po tygodniu nie dlatego ze bylo trudno tylko dlatego że to bylo "obleśne" mnie po prostu bawi, śmieszy i irytuje w jednym. Bez odbioru zakompleksiona królewno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a ty pewnie koło dziecka nawet nie stałaś, a co dopiero je mieć, więc nie mądrz się bo rzyg to na ciebie poleci i się nie doczyścisz " Tak, zapewne jesteś jedyną ciężarną i jedyną matką na tym świecie. Masz chyba farta, że ktoś cię zapłodnił, bo szczycisz się tym tak w tym fragmencie jakbyś 6 w totka trafiła. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie skad to przekonanie na kafe ze jak brzydzi cie kp to lykssz sperme :) mnie brzydzi to i to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:26 jeśli dla ciebie każda osoba która ma odmienne zdanie od twojego i zakłada o tym temat, jest sfrustrowana i zakompleksiona... to pędem do lekarza tego od dekielka :) czyli rozumiem że zakładanie tematów a la "śmieszy mnie...(tu sobie coś wstaw)", albo "dziwi mnie (....)" to objaw kompleksów to kongratulejszyns ale intelektem to ty nie grzeszysz. Jakbyś miała choć ćwierć wymaganej od homo sapiens inteligencji to bys wiedziała że inteligentni ludzie się DZIWIĄ jak czegos nie rozumieją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2529
Jezu idź się lecz. Ja pier.. jaki jad i frustracja. Szkoda z kimś takim nawet pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ciężarna pojechała :D Jak jakiś czołg. Naprawdę masz coś autorko z głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahaha leżę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o to że to obrzydliwe. Dla mnie to było strasznie bolesne, ograniczalo normalne funkcjonowanie przy dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×