nie moge zapomniec faceta zapoznanego na ulicy

On do mnie podszedl..zaproponowal spacer po parku, pozniej poszlismy do drugiego, pozniej poszlismy na wino,niestety byl troche natarczywy, rece pchal gdzie nie trzeba, mowilam mu zeby tak nie robil..ograniczal ale ciezko bylo wyperswadowac zeby tak nie robil.wkurzylam sie i nasze spotkanie szybko sie skonczylo.minelo kilka dni a ja nie moge o nim zapomniec.Naszych rozmow,jak mnie wdrazal w Swoje zycie, jak opowiedzial mi sytuacje rodzinna, ect.ale z drugiej strony pozniej sie dobieral, i nie reagowal zeby mnie nie dotykal.nie moge o nim zapomniec..

nie moge,codziennie o nim mysle

Typowe. Żadna z was szmaty nie zapomniałaby kogoś takiego z tej prostej przyczyny, że go nie ma, a wy zawsze musicie dostać to co ulotne, czego nie macie, mając w d***e i nie potrafiąc docenić tego co jest(to wydaje wam się już nijakie, słabsze, choć gdybyście i to straciły to byłaby histeria) taka wasza głupawa, egoistyczna natura wiecznie rozkapryszonych dzieci, księżniczek, które chcą zabawkę, na którą akurat starych nie stać. To zawsze w was zostaje.