poznalam matke swego faceta i jestem w szoku....czy wy tez mialyscie ????

11:24, 11:25 Sama ze sobą piszesz?

Dziewczyny nie słuchajcie tych wpisów ,które mówia ,że to prowokacja. JESTEM PRAWDZIWĄ AUTORKĄ TEGO TEMATU I WSZYSTKO CO NAPISALAM TO PRAWDA.może niektórym sie wydaje to prowokacja ,ale moja przyszla tesciowa naprawde byla taka wscibska na pierwszych spotkaniach:( Ja nawet boje sie teraz spotykac z nią po tym calym wywiadzie i nawet moj facet ma pretensje ,że nie chce do niego do domu przychodzić :(

to nie prowokacja ,bo autorka pisała juz kiedyś na ogolnym i tam tez ja oskarżali ze prowo i dziewczyna sie wsciekla i pisala ze juz wiecej nie napisze na ogolnym.Łudziła się chyba ze na ciązy i macierzynstwie siedzą madrzejsze laski.hehehehe

Tak sama ze sobą, ale przecież pelikanom to i tak nie przeszkadza, łykają jak leci.

Nie siedzą tu mądrzejsze. Tylko nieliczne są tu mądrzejsze. Autorko ale takim olewaniem wpisów normalnych osób pod Twoim tematem i nieodnoszeniem się do nich, nie zachęcasz do dalszej dyskusji

No, rzeczywiście pół roku to już kupa czasu ............. i najwyższy czas poznać rodziców chłopaka.... ale problem to ty nasz autorko - bo kobieta jest po prostu ciekawa, skoro syn przywozi dziewczynę do domy , to norma ze chce coś wiedzieć.... po drugie masz to szczęście że mieszkasz 500 km dalej więc nie grozi ci permanentna inwigilacja....więc nie rób problemu tam gdzie go nie ma, ciekawe jak ty byś zareagowała jak twoje dziecko by przyjechało z kimś do domu??? kiedyś takie zachowanie było normalne tylko teraz świat oszalał i to co normalne staje się nie normalne. Szkoda cię pustaczku, że tak reagujesz na normalne, ludzkie zachowania , urabiasz do tego ideologię i traktujesz jak dramat....