Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

przeszlo 2 lata usunelam dziecko do dzis mnie to boli,

Polecane posty

Gość gość
Ciebie "zlepku komorek" tez jak juz bedziesz stara brzydka i dla kazdego bedziesz juz tylko zawada tez cie np twoje dziecko bez zadnego problemu usunie i zutylizuje, wspomnisz jeszcze w samotnosci moje slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciebie "zlepku komorek" tez jak juz bedziesz stara brzydka i dla kazdego bedziesz juz tylko zawada tez cie np twoje dziecko bez zadnego problemu usunie i zutylizuje, wspomnisz jeszcze w samotnosci moje slowa wiesz...ja mam w rodzinie z 5 osób po 90-ce i wiem jak wygląda starość z bólem i chorobami. I powiem ci , że dla siebie wolałabym eutanazję niż takie ostatnie lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja usunęłam prawie 7 lat temu.... ryczę czytając was, u nas było tak że ja i kochanka męża zaszłyśmy w jednym czasie-tzn miesiąc po miesiącu ja nie wiedziałam że mąż ma kochankę w ciąży, ale czułam że nie jest między nami dobrze, miałam chwile zwątpienia jednak "mąż" mnie przyciskał do usunięcia i to zrobiłam żałuję do dziś, czuję że byłaby to córka..... kochankę też w ciąży porzucił, mi z mężem też się nie udało dwa razy widziałam jego syna i zastanawiałam się jak nasze dziecko by wyglądało i po co mi to było.....:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aborcja nie jest dla słabych kobiet, które same nie wiedza czego chcą i nie potrafią dzwignąć konsekwencji tego co robia. Autorka jest taka niezdecydowana i chciałaby i nie, i z kochankiem i z mężem, troche tu , trochę tam byle jej było dobrze. I dziecko by chciała i zycie bez dziecka, i zeby mąż się nie dowiedział, ale zdradzać to mogła. a teraz jak niby dokonała wyboru to płacz ze może nie taki i trzeba było inaczej. No to czas dorosnąć i na coś sie wreszcie zdecydować, a jak sytuacji sie nie da odwrócić to chociaż iść do psychologa a nie piertolić sie w wiecznych żalach- bardziej chyba nad własną głupota niż nad tym dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"22.54 No i masz racje. Aborcja to decyzja osobista i nikomu nic do tego. Wara od oceniania. Ale niestety duzojest swietoje/bliwych krow ktore szczekaja bo nie mialy odwagi zrobic tegi samego." Wow Brawa za odwagę dla tych co abortowały. Medal za odwage. Oklaski. Jesteście wielkie A tak na poważnie to staram sie nie oceniać autorki chociaż przychodziło to z trudem, ale po twojej wypowiedzi to chyba jednak zaczne oceniać. To twoja wypowiedź to sprawiła. Uważam że te co abortowały gdyby cofnęły czas to paradoksalnie zrobiłyby pewnie znów to samo, bo to już taki typ, a potem znów by było płakanie na forum. Ale pisanie takich głupot o krowach które szczekają bo nie miały odwagi zrobić tego samego jest kompletnie nie trzymające sie kupy z resztą wypowiedzi. Aborcja autorki to jest akt tchórzostwa a nie odwagi. Gdyby była odważna to urodziłaby to dziecko. A tak w ogóle to w czym mąż był zły że go zdradziłaś ? Nie uprawiał z tobą seksu ? Inny to by cie wywalił z hukiem po takiej akcji. Że też ci nie wstyd było wracać do faceta po zdradzie. To trzeba nie mieć godności. Inna by sie wyprowadziła. Jakby wasi mężowie was zdradzili i zrobili dziecko kochance to byście tu wszystkie pogoniły jak psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:45 czyli tyy jako żona usunęłaś ciążę a męża kochanka nie usunęła ? Nie dała mu sie przekonać do usunięcia. A tobie kazał usunąć bo nie chciał płacić alimentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa 8:45 ja usunęłam bo mąż straszył mnie że zostanę samą ze wszystkim, wtedy bałam się że sobie nie poradzę po prostu, byłam młoda i głupia niestety myślę że nie chodziło o alimenty ale o odpowiedzialność taką za wychowanie, my wtedy mieszkaliśmy razem, mąż udawał że nikogo nie ma ja mu wierzyłam mimo wszystko.....nie miałam dowodów, tylko same przeczucia o tym że jego kochanka urodziła dowiedziałam się jak ich dziecko miało ok roku i ona wystąpiła o alimenty, wtedy dowiedziałam się kiedy dziecko się urodziło i rozstałam się z mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz kochanka cwańsza od ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja usunęłam 6 tyg temu. Czuje wielka ulge i nie miałam ani jednej chwili zawahania. Czuje sie mega fajnie, tylko zaluje , ze tyle pieniędzy na to poszło :/ fizycznie i psychicznie czuje sie mega dobrze. Juz dostalam pierwszy okres po zabiegu. :) nawet nie wiem , co to miało byc, bo nie chciało mi sie oglądać usg. Zdjec nie wzięłam, chciałam, żeby jak najszybciej wzieli ze mnie tego kosmite. Jest pięknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka---podziwiam dziewczyny ,ktore usunely i czuja sie z tym świetnie ! szok ! dla mnie to zabicie dziecka :( kiedys w panice usunelam bardzo szybciutko i tez czuje,że bylaby to dziewczynka . nasza wspolna mała.usunelam z tchorzostwa -TAK TO PRAWDA. balam sie że strace bezpieczny dom , a czemu zdradzilam ? bo maz duzo pracuje :( ja tez i mijamy sie strasznie . poprostu weszla rutyna,brak czasu nawet na rozmowe i kazde jakbyz nas poszlo inna droga :( zgadzam sie,że ogarnal mnie strach i usunelam . strach przed tym,że sie wyda jak dziecko by uroslo i okazalo by sie niepodobne do meza( obecne dzieci sa bardzo podobne do meza) . balam sie cholernego porodu i traumatycznych przezyc . straszny tchorz ze mnie ,taka prawda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego podziwiasz te które sie czują świetnie po aborcji? To normalne ja nie chciałam dzieciaka, wiec to zrobiłam źle sie bym czuła będąc inkubatorem i wypluwając z krocza cos niechcianego. Byłam w ciazy tylko 5 tyg ale juz sie soba brzydziłam i fatalnie czułam sie psychicznie. Zabiegiem tylko sobie wyświadczyłam przysługę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka-tez bylam jakos 5a 6 tydzien .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szok ! dla mnie to zabicie dziecka smutas.gif jak sie uważa ze aborcja to zabicie dziecka to chyba nie powinno sie jej przeprowadzać , bo od razu wiadomo ze ci siądzie na psychike.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka--ja nie myslałam,że tak mi zostanie to w glowie ja myslalam,że zycie poprostu bedzie sie toczyc wlasnym tempem i nie bede myslec.i nigdy do tego nawet nie wroce myslami ,jednak to ciagle wraca..pojawia sie i znika ..takie mysli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka--ja nie myslałam,że tak mi zostanie to w glowie ja myslalam,że zycie poprostu bedzie sie toczyc wlasnym tempem i nie bede myslec.i nigdy do tego nawet nie wroce myslami ,jednak to ciagle wraca..pojawia sie i znika ..takie mysli... to czas na psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dosc ze puszczacie sie z kochankami majac wlasne dzieci to potem je usuwacie i zalujecie. wy jestescie po prostu popierdolone inaczej sie tego nie da ująć. gnijcie puszczalskie kurwy w cierpieniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka-nie zrozumie ten kto nie byl a takiej sytuacji . znam dziewczyne co zaszla w ciaze z mezem i usunela on o tym nawet nie wiedzial nie chciala 3 dziecka i tyle,corki juz duze ma 17 lat i 13 i nie chciala wiecej dzieci i jeszcze maz alkoholik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ale niestety duzojest swietoje/bliwych krow ktore szczekaja bo nie mialy odwagi zrobic tegi samego" Świetnie. To się nazywa kręgosłup moralny. Taki lęk powinna mieć każda kobieta w sobie. To jest coś co sprawia, że jest godna zwać sie kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja osobiście uważam ze każda kobieta powinna mieć wybór czy utrzymać ciążę czy nie, ale zdecydowanie nie na miejscu jest cieszyć się i robić z siebie bohaterkę bo się zabiło niechciane dziecko. Każda sytuacja jest inna i owszem, uważam że może być dobry powód aborcji, ale trzeba mieć coś nie tak z głową żeby się tym chwalić i Cieszyć z tego. Lub co gorsza zrobić to kolejny raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość12345678
a ja tak po chamsku to skomentuje - R U C H A C I E sie na prawo i lewo a potem zabijacie wlasne dzieci bo jestescie szmatami - takie jak wy powinny miec zszyte C I P Y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tym się płaci za bycie dziwką... Nie pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka--najlepsze jest to,że wyzwiskami rzucacie a czy WY jestescie bez winy ? zupelnie nigdy nie zgrzeszylscie ,nie pomyslalyscie,że "tamten facet" jest fajny ???? niewierze ? czy wszystkie jestescie wierne ????? czy moze nie ejstescie zbyt wierne tylko nie zdarzylo sie Wam wpasc? sa rozne powody zdrady ,nie znacie mnie ani ja Was i tez nie szukam usprawiedliwienia czy wybaczenia czy zrozumienia .ale pomyslcie czy WY zawsze zylyscie w zgodzie ze wszystkimi ? i wogole? i zawsze wszystko wykonujecie idealnie ? zrobilam tak usunelam ciezko z tym zyc ale jestem dobra matka .dla dzieci zrobie WSZYSTKO . kocham je nad zycie i wiem,że tamto tez bym kochala :( moze jestem niewierna zona ale dla dzieci jestem w stanie gory przenieśc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×