Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sierpniowe mamy cd. 2016

Polecane posty

Aga no to nic nie pospalas.tez czasami mam podobnie. Moze w dzien sie zdrzemnij jak razem dzieci będą drzemać. Mi sie czasami tak uda ze maja drzemkę w jednym czasie. Mój o dziwo spi juz dwie godziny. Mogłam sie wykąpać i zjesc śniadanie i butelkiwyparzyc i z synkiem sie pobawić. Ale juz sie obudzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa mamusia
Witajcie po weekendzie:) Piszecie dziewczyny o osłonce na wózek, ale one przecież chyba są przeciw deszczowi i chronią przed wiatrem, raczej nie ogrzeją dziecka i chyba taka osłonka i kocyk to trochę za mało jak na zimę. Bardziej przekonuje mnie śpiworek. W takim śpiworku np. z wełną w środku będzie maluchowi fajnie ciepło i wygodniej niż w kombinezonie, będzie sobie mógł machać nogami, a kombinezon raczej mu ograniczy ruchy chyba, że ja czegoś nie wiem i się mylę to napiszcie jak to jest w praktyce bo jakby co to chciałam dziś albo jutro kupić małej już taki śpiworek. Wczoraj byliśmy na zakupach. Kupiłam sobie 4 pary spodni i kilka sweterków, jak zwykle większość z Orsay, mam jakiegoś hopla na punkcie tego sklepu. Małej w smyku kupiliśmy dwa zestawy pajacyków, fajne bo na zamek, będzie szybciej ją ubierać:p jakieś czapeczki i welurowy cieplejszy pajacyk. Mąż tez się dał namówić na kupienie sobie czegoś bo z nim to różnie bywa i wrócił ze sklepu z chyba 6 czy 7 ciuchami, więc odniosłam sukces:p Mała w sklepie jak aniołek od 11 do 18. Martwi mnie tylko bo w piątek i sobotę miała takie dwie chwile w ciągu dnia, że zaczynała od jęczenia, a skończyła na wielkim darciu się:( Niczym nie dało jej się zagadać i tak jęczała, marudziła, zaczęła płakać coraz głośniej i głośniej a skończyło się na takim darciu, że już chyba głośniej nie mogła! W piątek była taka bordowa i tak się darła, że aż się zaniosła tak, że spanikowałam czy oddycha:O Normalnie buzie miała otwartą, cała mega czerwona i nagle taka cisza w płakaniu, strasznie się wystraszyłam:( W ogóle to już po tym nosiłam ją na rękach póki mąż z pracy nie wrócił bo się bałam, że jak ją odłożę to znowu tak będzie płakać:( Czy wasze maluchy też się tak rozpłakały mocno choć raz? Co robić w takiej sytuacji bo ja już tu cudowałam, na rękach latałam z nią żeby ją jakoś zagadać, światła poświeciłam żeby odciągnąć jej uwagę bo ona się lubi gapić na lampy, głośno okap puściłam żeby ten szum ja trochę uspokoił no i tak łaziłam z nią po mieszkaniu na rękach i pokazywałam lampy, zegary i inne rzeczy żeby tylko już nie beczała. Za to dziś obudziła się przed 5 no i o ile kiedyś jeszcze dało się ją przetrzymać smoczkiem to teraz już jest coraz gorzej, nie dała sobie zmienić pampersa bo coraz głośniej płakała z głodu, tak się darła, że musiałam lecieć po mleko i na pół ubraną dać jej na przewijaku:o Przez takie akcje, jakby nie było póki co sporadyczne, ale jednak, mnie takie cos strasznie dobija i stresuje to ja się boję zostać z nią w domu normalnie, wiem że to głupie, ale tak jest:( Mąż wyszedł dziś do pracy, a ja się właśnie zastanawiam czy dziś mi mała odwali taka akcję jakąś, boję się, że jej się coś stanie jak tak mocno płacze:( Moja zjada 3 razy w ciągu dnia po 120ml i 3 razy po 150ml. A co do mleka to zawsze myślałam, że mleko to mleko, a teraz widzę jakie są różnice miedzy Bebilonem, a Enfamilem. W kolorze, smaku, konsystencji, nie podoba mi się Enfamil za bardzo bo jest takie jakby mokre, posklejane, jak je zobaczyłam pierwszy raz myślałam, że kupiłam jakieś stare, wydawało się takie jakieś zawilgotniałe:O w dodatku strasznie źle się rozpuszcza, Bebilona nawet potrząsać nie musiałam, a Enfamila to trzepię i trzepię tą butelką, a i tak nieraz zostają jakieś kawałki mleka:/ za to bez porównani moja mała po tym mleku się zachowuje. Przy Bebilone naprężała się nawet podczas jedzenia, kupa była co 2-3 dni, a od kiedy pije Enfamil zapomniałam o czymś takim jak prężenie się dziecka, w dodatku kupę mamy codziennie że tak to ujmę "na śniadanie":p RZSowa a wy teraz na jakim mleku? bo wiem, że Hippa chciałaś zmieniać ostatnio. muusia super Ci mała śpi! Ale takie 90ml i potem 9h snu to chyba bardzo źle dla dziecka:( Po porcji 150ml wybudzałabym dziecko max po 6-7h, a jak by wypiła mi 90ml to 4h pewnie, nie więcej. Nie chcesz sobie tego karmienia o 17-18 przesunąć kilka godzin później? Miałabyś wtedy super noc przespaną:) Ja to bym marzyła żeby mała spała 7h! 22:00 - 5:00 byłoby super, póki co sporadycznie budzi się później jak o 5:00, w sobotę spała do 6:15 i mąż ją budził na karmienie, ale to był jakiś super wyjątek:( Mała już godzinę leży w łóżeczku i cały czas coś gada do siebie i uśmiecha się do motylków na ścianie;) Fajnie jak widać, że dziecko robi się z tygodnia na tydzień coraz bardziej kontaktowe, uśmiecha się na nasz widok, aż nie mogę sobie wyobrazić jak zacznie składać pierwsze słowa:) Monia - widzę, że u Ciebie wielkie postępy!:) Bardzo mnie to cieszy:) Zobaczysz teraz jak z tygodnia na tydzień mały będzie coraz bardziej kumaty, a co za tym idzie będzie płakał coraz mniej:) Jak stuknie mu 12-14 tygodni to zapomnisz o tym jakie katusze musiałaś przechodzić;) Heh a moja cały czas ma ubierany rozmiar 50, właściwie od jakiegoś tygodnia ta 50 jest na styk, więc jeszcze trochę i będę w 56 ubierać:) Nie wyobrażam sobie jej w 62 na razie, aż mi trochę żal jak pomyślę, że tak szybko rośnie, takie fajne są małe kruszynki i cieszę się, że mogłam mieć malucha takiego małego, a nie od razu np. 4 kg, ale mimo wszystko ona urosła tak szybko, że nie miałam jak się nacieszyć tym, że jest takim malusim słodkim pączusiem:( Najbardziej lubię pajacyki, szybko się ubiera, dziecka nic nie uwiera, żadne gumki w pasie ani nic no i nie trzeba się zastanawiać nad dopasowaniem kaftanika do spodenek itd. Mała przybrała mi od urodzenia 2,6kg. Agnieszka - ale miałaś nockę, załamać się można, ile Twoja córa ma, że pije w nocy? Musisz mieć duże pokłady cierpliwości z dwójką maluchów, gratuluję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Up . Ja właśnie wróciłam ze spaceru i zakupów. dobrze ze mam ta dostawke do wózka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierpniowa ale się rozpisałam. Bede kąpać małego to przeczytam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierpniowa super ze tak sie obkupilas! My tez z m planujemy takie zakupy zaliczyć ale bez dzieci. Sierpniowa no chetnie bym poprzesuwala te karmienia ale ona wcześnie usypia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama sierpniowa pisalas wcześnie ze twoja nie chce jej albo w trakcie jedzenia usypia jak ja bierzesz do karmienia w trakcie snu. Z moja tak samo jest! Sprobuje dzis o 22 jej dać jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Agnieszka
Sierpniowa córka ma rok i 9 miesięcy. A co do cierpliwości to czasem mi jej brakuje i sama na siebie zła jestem. Nie było jak się zdrzemnąć ale na noc mąż do domu zjeżdża to trochę mnie odciąży, w środę wyjeżdża znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
Dziewczyny czy macie pościele w łóżeczkach albo planujecie kupić? Moj śpi pod kocykiem ale noce sa coraz chłodniejsze i zastanawiam sie nad pościelą aczkolwiek boje sie zeby dziecko nie zarzuciło sobie kołderki na glowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZSowa
Monia mój śpi w rożku jeszcze ale od kilku nocy nakrywam go kocykiem bo juz jest za duży na ten rożek i sie w nocy otwiera jak maly sie wierci. Planuje to właśnie zmienić i mam zamiar wkladac małego w śpiworek taki bez rękawków. Ale cos mi się wydaje ze małemu dobrze jak jest tym rożkiem tak otulony a śpiworku bezie mial "luzy". Mam taki śpiworek po corce ale wydaje mi się za cienki i albo go "pogrubie"albo kupie nowy. A pościel mam. I kolderke tez ale chyba na wiosnę wyjmę bo tez jest cienka i chyba dla takiego malucha za wcześnie jest. Sierpniowa no rozpisalas sie kobito. Poczytam do snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika moja spi pod rożkiem albo pod kocykiem. Mój syn nadal spi pod kocykiem tzn w sumie spi nieprzykryty bo nie lubi byc przykryty. I z tego względu nie kupowałam pościeli córce bo stwierdziłam ze nie ma sensu ba razie. Monia raczej nie masz co sie martwic ze sie zadusi bo jeszcze tak się dziecko nie rusza a potem to jak my ma jakies odruchy i sie wykopie poza tym te kolderki sa lekkie. U mn i e jyz grzeja to.lekko grzejnik odkrecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZSowa
Sierpniowa co do śpiworka w wózku to nie wiem ale jak bym miała wybierać to chyba jednak kombinezon ale taki z całymi nogawkami. Bo w takim spiworku to chyba właśnie za luźno i co za tym idzie za zimno będzie miało dziecko. Tak myślę. Takie dzieci lubią ciasnotę. Sama jak ci jest zimno to się mocno otulasz a nie leżysz pod czymś co jest w powietrzu nad tobą. Ale ja nie oglądałam takich zimowych spiwirkow do wózków wiec moze się mylę, może sa fajne. A inna kwestia to zapięcie dziecka w tym w foteliku. No chyba ze ma śpiworek specjalny otwór na pasy miedzy nogami. Co do pajacykow z ekspresem to fakt ze wygodne dla nas bo szybko ale jak chcesz zmienić pieluchę to musisz caly brzuszek odslonic i wietrzysz dzidzie. Wiec taka moja uwaga. Ale może komuś to nie przeszkadza. Mam jeden taki pajacyk i oprócz tej uwagi to jeszcze ten ekspresik mimo ze obszyty to wpina sie w szyje małemu ale moze po prostu jakis ma maly dekolt i dlatego. Ale warto zwrócić na to uwagę przy zakupie. Fajnie ze się obkupiłaś. Ja jeszcze planuje zrzucić zbędne kg wiec jak nie musze to nie kupuje by pozniej nie miec wszystkiego za duze. Mój maly tez kilka razy sie tak zaniosl podczas placzu. Caly czerwony buzia otwarta i przez kilka sekund zero dźwieku. Można spanikowac w takim momencie. Ja pukam delikatnie w plecyki wtedy i glosno mowie by zlapal oddech. Nie wiem czy jest konkretne zachowanie w takich chwilach. Co do mleka to nadal hipp, który tez w porównaniu z bebilonem jest zolty i taki jakby wilgotny, gruby. Ale rozpuszcza sie normalnie. Chyba nie będę zmieniać. Choc dzis pomyślałam by przejść na jakie tańsze bo to nam starcza na 5 dni (600g za 38zl). A kupki sie unormowaly i co drugi dzień mamy dzień kupy;) Moja starsza urodziła sie niby 57 a tez nosila 50 na poczatku. I takie jedne śpiochy z kaftanikiem sobie zachowalam i jak mi wpadną w ręce to się napatrzeć nie moge ze ona taka malutka była. Jak na lalkę te ciuszki. Dziewczyny które maja starszaki -nie mialyscie wrażenia ze wasze pierwsze dzieci tak nagle urosly. Ja to w pierwszych tygodniach jak odchodzilam od małego i szłam do córki to ona wydawala mi się taka duza jakby byla ze dwa lata starsza. My dzis tez na spacerku. Dwie godziny. W zasadzie to tatuś spacerowal a maly ladnie spal. Od 14:30 na spacerze i w domu dalej z przerwą na jedzenie o 18tej i po 21ej musiałam go budzić. Podejrzewam ze jutro będzie mega wyspany. W środę jedziemy ten pępek obciąć u chirurga. Muusia Belchatow bogate miasto to juz grzeją ;) U nas jeszcze nie ale i tak bym nie odkrecala grzejników. W sypialni której jest najchlodniejszym pokojem mamy 23stopnie wiec narazie wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja spiworka tez do wózka nie kupuje bo mam kocyk. Kupie kombinezon. Rzosowa mój syn tez do tej pory wydawał mi sie jeszcze maly ale jak wróciłam ze szpitala to Se pomyślałam "ale byk":d Jak dziecko tak sie zanosi płaczem z aż na moment przestaje oddychać to trzeba dmuchnąć mu w ta otwarta buzie. Tak ratownik medyczny radzil na planecie dziecko. Moja tak jeszcze nie miała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
RZSowa pocieszę Cię ze ja kupuje mleko tej samej marki tyle ze hypoalergiczne i cena jest taka sama ale za 350gram. Dziewczyny czy Wasze dzieci maja ciemieniuche? Mojemu sie taka brzydka zrobiła mimo ze codziennie natłuszczamy oliwka i wyczesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZSowa
Monia zwrocilam uwagę na to mleko jak maly miał problemy z brzuchem. Ale nie kupiłam. Jesli chciałabym kupic tańsze to chyba bebiko mi pozostaje. Dziewczyny które miały krocze ciete-boli was blizna przy dotyku czy juz nie? Mnie po 7tyg jeszcze boli nawet jak sie podcieram w talecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
Mnie nie boli ale mam tam jeszcze jakieś zgrubienie. No i niestety problem z pęcherzem po porodzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My na szczepieniu bylismy. 6w1 szczepilam i na rota tez. Wazy 5400 i ma 59 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
Moj miał dzis znów napad płaczu, wrzeszczał przez 20 minut a ja nie umiałam go uspokoic :( najgorsze jest to wlasnie ze nie da sie nic zrobić zeby nie płakał o przeważnie ostatecznie uspokaja sie na rekach babci albo taty ale nie moich. Moze wyczuwa moje zdenerwowanie o stres :( jak jest dobrze to śpi na moich rączkach lub uspokaja sie po małym szlochaniu ale jak jest kryzys to nie ma szans zeby sie u mnie uspokoił. Muusia długa ta Twoja córcia :) ja idę na szczepienie w czwartek. Dziewczyny które juz szczepily, jak Wasze dzieci to zniosly?cos sie działo po?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZSowa
My dzis na spacerze ale tylko godzinkę bo mnie brzuch rozbolal i czułam ze musze to toalety. Normalnie to bym się wrocila zrobila co swoje i dalej na spacer ale to cholerne 4pietro mnie wykańcza czasami. A maly z nosidełkiem juz ponad 8kg wazy. Z moimi chorymi stawami to jest mega ciężar. Misia my szczepilismy 5w1. A rota i pneumokoki za dwa tygodnie. Nasz lekarz nie lubi jak sie podaje wszystko na raz. Specyficzny gość ale celnie trafia z lekami w choroby wiec wybrałam jego na pediatrę. Monia mnie właśnie tam bólu nawet jak siadam czasami to mnie tam pociągnie. Ogólnie to wydaje mi się ze powinnam miec jeszcze jeden szew. Za szeroka tam jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa mamusia
Moja mała pyza wczoraj i dzisiaj ma niezły ciąg do spania. Je, max po godzinie od rozpoczęcia karmienia zasypia i tak sobie śpi aż do kolejnego karmienia. W nocy też było lepiej niż zwykle bo spała 23:00-6:00. monia - a że tak zapytam czemu boisz się żeby mały spał pod kołderką skoro już śpi pod kocykiem? Chyba to jedno i to samo, kocyk też może sobie narzucić na główkę. Moja ciągle śpi w różku, w sumie ona ciągle w tym rożku jest, ale właśnie dwa dni temu zauważyłam, że jak sobie kopnie nogami to jej wypada ta dolna część i ma stópki gołe i pewnie jej w nie zimno, więc będzie trzeba zrezygnować z różka, pościel mam, ale boję się by mała spała pod kołderką, więc zamówiłam jej śpiworek do spania:) I nie zgodzę się, że dziecko się nie rusza na tyle żeby się udusić bo moja potrafi obniżyć się tak, że nóżki ma na samym dole łóżeczka mimo, że położyłam ją u samej jego góry:O często też przychodzę do niej zobaczyć jak śpi, a ona leży na dole łóżeczka, w dodatku w poprzek:D strasznie ruchliwy ten mój maluch. RZSowa - dzięki za radę, faktycznie muszę spojrzeć żeby taki śpiworek był w miarę ciasny:) a co do jego używania w foteliku to jest on z 5 dziurkami na pasy, wiec pasuje do wózka, na sanki i do fotelika:) Pajacyki mogą u mnie być jak najbardziej rozsuwane bo my mamy w domu 25-26 stopni, więc mała mi nie zmarznie podczas przebierania:) A co do mleka to patrzyłaś na necie? Może będzie taniej:) Nasze ostatnio kupowałam po 73zl za 1200g. muusia - mojej już to karmienie na śpiocha się zmieniło i w ogóle bardzo się zmieniła kwestia jedzenia w ostatnie 2 tygodnie - mała je do końca, je dużo, nie przysypia przy jedzeniu, a nawet jak jej dam na śpiocha to wszystko wypija chętnie:) Lenka nie ma ciemieniuchy, nawet jej nie natłuszczałam nigdy główki:) A po szczepieniu płakała do końca dnia aż jej nie poznawałam, taki szloch ciągle jej się włączał i żaliła się bardzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZSowa
Sierpniowa najważniejsze dzielić sie doświadczeniem i radami. Mój tez kopiąc wypycha tę środkową czesc dlatego owijam go dodatkowo kocykiem na noc. Patrzyłam właśnie mleko na allegro i cena powala - ponad 60 zl za op a ja place 38! Oczywiście ta sama gramatura. Monia mój nie.mial gorączki po szczepieniu ale kupiliśmy na zaś syrop na gorączkę a pielegniarka kazala jak będzie obrzęk lub czerwone w miejscu ukucia przykladac roztworem z wody i sody. Ale u nas nie bylo potrzebne ani jedno ani drugie. Ale za to maly przez dwa dni ulewal. Wiec taką reakcje mieliśmy na szczepienie. I oczywiście dwa dni siedzenia w domy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
Mi mamie tak absorbującego noworodka aż cieżko uwierzyć ze sa tak bezproblemowe dzieci jak Twoja córcia sierpniowa. Oczywiście kocham swojego synka nad zycie ale przyznane szczerze ze zazdroszczę Ci takiego macierzyństwa. Ja mam coraz mniej mleka a nie wiem czy sztuczne nie szkodzi małemu, czy nie jest uczulony na białko krowie...w czwartek będę rozmawiać na ten temat z pediatra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćedyta
Sierpniowe mamusie mam pytanie ile wasze dzieci ważyły mając 6 tyg bo moja córka urodziła się 3.500g 55cm a teraz waży 5 kg. Nie wiem czy to nie za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
Edyta to 250gram na tydzień a norma jest 100-300 gram wiec ok. Moj przybiera podobnie i tez sie martwiłam tak jak Ty ale nie ma czym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćedyta
U pediatry z nią teraz nie byłam nie widziałam potrzeby. No ale jak ok to dobrze bo się martwilam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZSowa
Edyta mój urodził sie 3560 a w 7 tyg wazyl 5400 . Jest na mm. Ale jak patrzyłam w książeczkę córki to ona w takim samym czasie przybrala 1600 na cycu. Mysle ze u ciebie jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×