Sierpniowe mamy cd. 2016

up

up

Moja też wszystko bierze do buźki, paluszki głośno ssie albo piąstkę, ślini się strasznie, kiedyś mocno buzię otwierała i język wywalała, przeszło jej to, a teraz z kolei wyciąga tylko końcóweczkę języka i się uśmiecha przy tym, ciągle jakieś dziwne nowości:) A co do spania to się zgodzę, że nie zawsze późniejsze mleko oznacza późniejsza pobudkę, moja przecież zawsze dostawała o 23:00 i spała do 4:00-5:00, od tygodnia dajemy mleko o 20:00 i mała budzi się o 5:00-6:00, dziś wyjątkowo o 2:00, ale to i tak dobrze bo o 20:00 zjadła tylko połowę, wiec i tak fajnie, że 6h wytrwała. RZSowa - nie rób ze mnie głupiej z tymi pampersami:p chodzi mi o ich zapach jak są niewykorzystane, a nie z sikami przecież:p 1 i 2 były bezzapachowe, a te niby zapachowe, ale mnie się nie podoba ten zapach, taki irytujący jakiś:/ Dziewczyny musze wam się wygadać bo jestem oburzona i zbulwersowana tym co dziś miałam w przychodni. Poszłam z małą z tą jej chrypką bo od niedzieli nie mija, a jak na necie poczytałam to może ona oznaczać zapalenie gardła, krtani czy inne cuda i uczulają, ze trzeba iść do lekarza no to poszłyśmy. Nie dość, że lekarka-księżna przyjmuje od 9:00-10:00:/ to jeszcze przyjechała o 9:15 i na 30 minut gdzieś zniknęła! Weszła do gabinetu dopiero przed 10:00:/ No i mówię jej o chrypce, że katar ma, chrząka tak niefajnie, że marudna, że kaszlała trochę, a ona zajrzała do gardła, że niby nie czerwone i napisała mi na kartce jakiś tam syrop, pytam czy to nie może być krtań, a ona mi na to, że przecież krtań jest dalej to ona tego nie dojrzy! Nosz kurde! Potem mówię jej, że mała od dnia szczepienia na rota robi więcej kup, że się często pręży, a ona mi na to, że po pierwsze to na 100% nie ze szczepienia, po drugie, że widocznie teraz sobie woli robić więcej i czemu ja wymyślam:/ Mówię jej, że skoro dziecko prawie 3 m-ce robiło o jednej porze jedną kupę na dobę, a po szczepieniu robi 3-4 i się pręży czego wcześniej nie było to chyba to jest jakiś znak, przecież nie chcę jej koniecznie czegoś wymyślić na co jest chora bo mnie też zależy żeby moje dziecko było zdrowe, a ona na to, że dziecko rośnie, rusza się i inne d**erele i widocznie teraz robi więcej kup i żebym nie wymyślała bo już tu była ostatnio taka mama co też się niepokoiła i zrobiła posiew kału na własną rękę i wyszły dziecku jakieś tam bakterie i musiało brać na nie antybiotyki "i po co to dziecku było?" takie pytanie mi zadała, czujecie? Wg niej lepiej nie szukać jak coś matkę niepokoi tylko udawać, że jest ok, najlepiej uznać, że wszystko gra i nawet jak dziecko ma wykryte bakterie to udawać, że nie bo po co cudować, badać i dawać antybiotyk! No tak mnie tym wkurzyła, że nie macie pojęcia! Jak mała przybiera na wadze i jest pogodna to wszystko jest ok i mam to olać. Tyle się pisze żeby nic nie bagatelizować, żeby iść bo z błahej rzeczy może wyjść coś nie tak, a jak już się idzie to właśnie lekarze wszystko umniejszają albo całkowicie olewają:( A jeszcze na sam koniec woła mnie babka z rejestracji i mówi żebym sobie wyniki odebrała z tego kału dziś po 11:00, mówię jej, że ja nie będę miała wyników bo ja miałam posiew kału, wiec pewnie za 3 -4 dni będzie wynik, a ona, że dziś bo widzi już w kompie, że są wyniki on-line:O Mówię jej, że to niemożliwe bo miałam posiew, babka sama się zdziwiła, weszła tam na to i mówi mi, ze ja nie miałam posiewu tylko badanie na pasożyty zrobione i że wyszło, ze pasożytów brak. Normalnie już myślałam, ze wyjdę tam z siebie! Wczoraj jak mąż zanosił ta próbkę to trzy razy mówił tej babie co ją odbierała, że to jest na posiew, a ona i tak zaznaczyła, że badanie na pasożyty:o Po powrocie zajrzałam na neta co to mi za syrop przepisała i co się okazuje? Złą nazwę mi podała! Ta cała przychodnia to porażka! Aha, a jeszcze fajnie bo jak dzwoniłam tam dziś o 8:20(!) zapytać jaka jest lekarka i w jakich godzinach, babka mi powiedziała i ją pytam czy mogę przyjść z marszu czy się rejestrować, a ona do mnie że nawet jakbym chciała się zarejestrować to rejestracja telefoniczna jest od 8:30! więc jaśnie hrabina mnie o 8:20 przecież nie zarejestruje:O

Up

No nie dziwie sie sierpniowa ze się zdenerwowales bo ja tez bym wyszla z siebie. A ten posiew to nie miałaś skierowania na ktorym powinno być na jakie badanie , no chyba ze na skoerowaniu bylo ze na pasożyty. Jak cie denerwuje przychodnia ro pamiętaj ze możesz zmienić na inna. A co do pieluch to myślałam ze ze chodzi o brudne:P ja nie zwracałam uwagi na zapach. Teraz mam te pantsy i weź tu kurde zdejmij ta pieluchę jak jest kupa!

RZsowa- te pantsy to chyba są droższe nic normalne pieluchu? Nie kapnęłaś się, że coś jest nie tak z ceną jak je kupowałaś?:) Jak ma kupę to przetnij nożyczkami z boku i zdejmij:) A w ogóle to fajnie się sprawdzają?

Mi sie wydaje ze te pieluchy majtki sie dobrze sprawdza przy starszych dzieciach które juz biegają i cieżko je przewinąć. Moj chrześniak używa. Moj dzisiaj cały czas chce żebym koło niego byla. Nie chce w ogóle poleżeć sam, nawet 10 minut nie wytrzymał

Byla promocja na pampersy wzięłam z półki i tyle . Nie zauwazylam ile kosztowały vo robiłam inne zakupy tez. Dopiero jak otwozylam. A z praktycznoscia .... nie ma hak posmarować albo najpierw smarujesz a dziecko wszystko wyciera o przewijak albo najpierw zakładasz a potem wkladasz rękę i smarujesz. Wiec racja ze dla większych dzieci jak juz chodza i uczą sie korzystać z nocnika. Tylko po co robią w takich malych rozmiarach?!

RZSowa a jaki to rozmiar?3? no wlasnie dziewczyny kupujecie juz pampersy 3? moj juz pewnie wazy kolo 6kg, wiec sie zastanawiam kiedy przejsc na wiekszy rozmiar. w sumie narazie te 2 nie wydaja mi się male, a te kolejne to znow od 6 do 9 wiec czy nie sa na Wasze dzieci za duze? a czy ktoras z Was daje juz regularnie 180ml mleka? moj dzisiaj jakis glodny, ciezko mu wytrzymac 4 godziny, w nocy tez sie wczesniej obudzil wiec sie zastanawiam czy dzisiaj na noc nie dac mu 180ml. Nie chcialabym jednak przesadzic zeby malego brzuch nie bolal

dziewczyny nadal nie mam spiworka na zime dla malego. narazie ubieram go w taki dresowy cieplejszy kombinezon ale on jest bardziej na jesien i za chwile bedzie mu w nim za zimno. mozecie cos polecic? co Wy macie na zime? przewozicie dzieci w komibnezonach w fotelikach?slyszalam ze nie wolno, ale z drugiej strony jak tu wyjsc z dzieckem na dwor bez kombinezonu, chocby na chwile zeby przeniesc z samochodu do domu

Monia 3 używam jakies 2-3 tyg. Fakt w pierwszym momencie wydają sie duże w porównaniu do 2 ale sa ok. Te pieluchomajtki to 3. Mój tez ledwo wytrzymuje 4 godziny na 150. Czasem mu dam 180 w nocy/ nad ranem po długim spaniu. Ja to się boje ze mu żołądek rozepcham taka duza butlą. I będzie chcial więcej i więcej.

Dlaczego nie można przewozic dzieci w kombinezonach w foteliku

RZSowa a nie myslalas zeby malemu dawac 180 za kazdym razem? w sumie on juz ma 4 miesiace, a na opakowaniu jest napisane ze od 4 miesiaca 5 posilkow po 180 mojemu do tej pory wystarczalo te 150ml ale od wczoraj jakis glodny, tzn tak mi sie wydaje bo zaczyna plakac zanim uplyna 4 godziny i uspokaja go tylko butelka. Moj dopiero w czwartek konczy 3 miesiac ale chyba wprowadze mu wieczorem te 180ml - narazie jako jeden posiłek mam jeszcze cala paczke pampersow 2, skoncze je i zobacze co potem. w czwartek ide na szczepienie to będę tez wiedziala ile dokladnie wazy a co do przewozenia w foteliku to dziecko w kurtce.kombinezonie moze sie wyslizgnac podczas wypadku bo powstaje zbyt duzo luzu pomiedzy dzieckiem a pasami. pasy bezpieczenstwa go wtedy nie uchronia, a tak bez kurtki to dziecko jest w stanie ponac nie wypasc z fotelika nawet przy dachowaniu. robili na to testy.jednak bez kurtki zima ciezko przewozic dziecko wiec nie wiem jakie jest idealne rozwiazanie. my jak wyjezdzamy z domu to mamy auto w garazu podziemnym wiec maly nie wychodzic na dwor no ale jak dojezdzamy do tesciow czy rodzicow to juz nie ma wyjscia.

My 3 używamy od soboty, jak jej włożyłam pierwszą pieluchę w tym rozmiarze to się uśmiałam bp miała ja po same pachy:p Monia ja kupiłam kombinezon, który ma od środka polarek, ale wcześniej kupiłam śpiworek i powiem Ci, że nie wyobrażam sobie żebym miała go nie mieć i przewozić małą w samym kombinezonie choć wiem, że dziewczyny mi tu radziły bardziej kombinezon. A śpiworek mam nieprzemakalny, od środka z wełną, zapinany po bokach na zamki, a od góry też ma zameczek i można zrobić z niego taką budkę na główkę:o Także jak ostatnio było 0 stopni i włożyłam ją do niego i pozapinałam to miałam pewność, że jest jej ciepło poza tym w kombinezonie dziecko mi się wydaje takie opatulone za ciasno, że aż mu niewygodnie. A dziewczyny bo miałam wam pisać, ze moja mała wreszcie zaczęła zjadać 150ml!:) Widocznie musiało jej przez jakiś czas wystarczać połowa porcji albo jak muusia kiedyś pisałaś po prostu jakby zjadła więcej to by jej zaszkodziło i dlatego mniej jadła przez dwa tygodnie, na szczęście już od niedzieli zjada 150ml i nawet nieraz płacze jak się mleko skończy co mnie bardzo cieszy:p Moja dziś miała drzemkę od 12:00-16:00, a jak się obudziła to grzecznie leżała i wcinała sobie kawałek rożka. Podchodzę do niej, patrzę, a ona nosek i wokół ust ma mega czerwone, okazało się, że wzięła sobie ta część rożka gdzie jest rzepa i tą rzepą sobie pojeździła po buźce:(

Sierpniowa wiem jaki śpiworek, patrzyłam na takie i mi sie podobały. Czy dobrze zrozumiałam ze ubierasz mała w kombinezon i potem wkładasz do tego śpiworka? Mieści Ci sie to w gondoli? Moj mały w kombinezonie zajmuje większa część gondoli, juz by chyba śpiwór nie wszedł albo byłby mega ścisk, aż sie martwię jak on sie pomieści w styczniu czy w lutym jak będzie jeszcze większy

Jak w kombinezon a potem w śpiworek??!! Przy 0stopni to chyba za ciepło? No ale dzieci lubią mię cieplutko. Ja swojego na ta pogodę czasem minusową ubieram w dwa długie rekawki rajstopki i spodnie i kombinezon i wystarczy. A jak cieplej jest to jeden krotki i jeden dlugi rękaw. A czapeczkę ma z polarkiem od środka i czasami jak mu zdejmuje to ma spocona głowę. Kombinezon tez ma z polarkiem od środka i nogawkami. Jestem z niego mega zadowolona bo kupiłam jakos w marcu jak byly wyprzedaże za cale 35zl w c&a. Monia mój tez zajmuje juz prawie cala długość gondoli. Jak sie nie będzie mieścił po nowym roku to trzeba będzie spacerówkę rozłożyć.

Sierpniowa po takiej akcji zmienilabym przychodnie a na pewno więcej nie zapisalabym sie do tej pediatry! A te pieluchomajtki to bron boże rozcinać nożyczkami! Wystarczy rozerwać po bokach Rzosowa a ty za każdym razem smarujesz? Bo ja tylko jak jest czerwono po kupce jakiejś ale nie za każdym razem. Dam malej zaraz mleko i zobaczymy o której rano sie obudzi... Wróciłam do aiebie dzis. Strasznie u mnie okna nieszczelne i zawiewa jak sie stoi przy nich. Ja mam głowę od okna. Mala u nas w sypialni takie raczki ma jak lody! Odkrecilam aż tam grzejnik ale to ciepło ucieka oknem i ja potem dziwie sie ze musimy doplacac do ogrzewania:/

Monika napisałaś ze "podajesz pepti bo z krwi wyszło ze moze mieć uczulenie na białko krowie". Tzn co wyszło z krwi? Mój wogole nie chce pić pepti, krzywi się i wypluwa i chce tylko cyca..... Nawet jak mu pomieszam z moim pokarmem to nie chce... Masakra. Chociaż u mojego alergolog bardziej skłania się ku lzp a nie skaze. Mały ma czerwona buzke z kostkami tylko po nocy a w dzień albo na dworzu jak jest chłodno to ma normalna blada cerę. A u was przy slazie jak zmiany na twarzy wyglądają?

LZS znaczy

Muusia tak smaruje za każdym razem. Nawet nie pomyślałam by nie smarowac u takiego malca. Linomagiem smaruje tym samym co buzie przed wyjściem na dwór. I te zmiany tez tym smaruje. U nas tez czuć przy oknach chłód. Muusia możesz ręcznik zrolowac i położyć na parapecie. Mój mąż to czasem przed zimą uszczelnial dodatkowo okna ale nie bylo wtedy tzw. cugu i nam szyby bardzo parowaly a na parapetach to byly kałuże wody. Wiec sie juz przyzwyczailiśmy do tego zimna przy oknach. I tez śpimy z glowami przy oknie a zimne powietrze to na buzi aż czuje ale mi to nie przeszkadza:P A co do raczek to maly tez ma zimne w nocy. Kiedys któraś pisala ze to normalne bo mala aktywnosc jest i należy dotknac na karku czy jest cieply. Ale wczoraj przykrylam go jeszcze kocykiem dodatkowo i mial lekko cieple jak wstal do karmienia. Kark oczywiście zawsze ciepły. Corka chyba mi się rozchoruje. Dzis zaczela chrypić i troche kasłała. Stan podgorączkowy tez chyba miała ale termometr mi wsiąkł i nie.mierzyłam. Znowu jeden kg mi spadł:D

Jola u małego sa policzki szorstkie i.suche. Mial tez klatkę suchą ale tu juz mu prawie przeszlo. A policzki nadal ale juz bardziej przy uszach. Jak maly płacze lub jak go.myje i smaruje to te zmiany /plamy robią sie czerwone. To nie są krosty. Jest to albo uczulenie na bialko albo na laktozę. Pepti bialka nie ma ale ma troche tej laktozy. Wiec albo potrzebujemy więcej czasu by zmiany sie wycofaly albo jest to uczulenie na laktozę. Polozna mi wczesniej mowila.ze jeśli będą zmiany za uszami to będzie skaza a on za uszami nie ma wiec moze rzeczywiście to jest alergia na laktozę.

Rzosowa koc tak polozylam. W tamtym roku tez tak robiłam. Moja mala ma troche suche za uszami i kupki takie kleiste cos robi. Nie wiem tez czy nie pokasluje czy tak ślinę odkrztusA A syn u mnie od wczoraj katarzysko mega i pare razy juz do niego wstawalam bo tez przez to kaszle jak kot! Mala o 22 jadla i obudzila sie bo kupa i nie wiem czy juz mleko nam jej robic ale chyba spróbuj bo jak za dwie j mi sie obudzi chociaż pewnie tak bedzie

Mojemu sie coś poprzestawiało bo znów zaczął wstawać 2-3. Przetrzymałam go do teraz, dałam smoka i usnął ale pobudka i marudzenie było juz o 2. U nas w oknach sa wywietrzniki i nie da sie ich całkiem zamknąć wiec lekkimikroklimat tez jest. Jola robiłam morfologię i nie pamietam który z parametrów to był. Chyba coś na e...gdyby nie lekarz to nie wiedziałabym ze to moze świadczyć o alergii

Moja juz przed 6 sie obudzila. Mysle ze gdyby nie kupa to do 5 by wytrzymala bo mkeka sporo zostawila. Ja mysle ze jak takie dziecko jak nasze ma zimne rączki czy stopki to mu w nie zimno chociaż kark ma cieply. Tak jak nam jest zimno w stopy i sa wtedy zimne.

Muusia Wy to sie macie z ta kupa! Normalnie jak na kp :) ja pamietam ze moj jak tak robił to niestety zawsze sie wybudzal po przebieraniu i juz cieżko było położyć go spać. No ale Twoja córcia spokojniejsza :) To ja pisałam o tym karku bo dziecko nie chodzi jeszcze i nie ma nie wiadomo jakiej aktywności wiec moze mieć chłodne raczki albo nóżki a moze mu być ciepło. Poza tym reszta jest przykryta a raczko wystają wiec pewnie dlatego chłodne. Mojego jak za ciepło ubiorę to zaraz ma suche usta, chce mu sie pic no i protestuje placzem

up

Monika może mówisz o eozynofilach? U mnie mały ma je podwyższone a lekarz mimo wszystko mówi ze to nie alergia tylko lojotokowe zapalenie skóry? A możesz sprawdzić jaki wynik ma twoje maleństwo? Może wyższy, ciekawa jestem jak twój lekarz interpretuje to badanie. Będę wdzięczna

Up

up

Up